Rosnące ciśnienie w hydroforze - Rosnące ciśnienie w niedziałającym hydroforze

Witam, od jakiegoś czasu zauważyłem, że ciągle wzrasta mi ciśnienie w niedziałającym zbiorniku hydroforowym od jakiś 25 lat. Chciałbym go rozkręcić jednak nie wiem czy w środku może znajdować się jeszcze woda. Wszystko zostało tak jak z przed 25 lat, ponieważ uszkodziła się pompa, a że pompa jest w studni 10 m poniżej ziemi nikomu nie chciało się tego wymieniać. Proszę o radę, ponieważ ciśnienie podbiło już do 4,5 bar i boję się, żeby nic nie wybuchło.

A skąd to ciśnienie się bierze? co tam masz podłączone, oprócz niedziałającej pompy? Trzeba odłączyć ten stary zbiornik, oczywiście spuszczając wodę i wykonać połączenie instalacji.

No własnie nie mam pojęcia skąd może brać się to ciśnienie. Zbiornik podłączony jest do sieci wodociągowej w domu przez zawór, który prawdopodobnie jest zakręcony ( brak koła do zakręcania ). A w jaki sposób spuścić wodę nie zalewając przy tym piwnicy, czy kiedy odkręcę manometr ewentualna woda nie powinna się wylać . Jest możliwość , aby ta stara woda zaczęła gazować?

kryspin12 wrote:

Zbiornik podłączony jest do sieci wodociągowej

A jakie jest ciśnienie w sieci wodociągowej? Jeśli większe lub równe 4,5 bar, to pewnie zakręcony zawór puszcza i hydrofor powoli uzupełnił się wodą z wodociągów.

Bałbym się odkręcić manometr, jeśli nie jest na samej górze zbiornika; o ile puszczający zawór może uzupełnić zbiornik w długim czasie, o tyle zbiornik mógł stracić poduszkę powietrzną i woda może być w całym baniaku (a nie tylko w części, jak normalnie ma to miejsce) - odkręcenie manometru umieszczonego na np. środku butli może spowodować zalanie.

Manometr jest na samej górze, lecz mimo wysokiego ciśnienia nic nie przecieka. W jaki sposób najbezpieczniej spuścić ciśnienie? Istnieje możliwość, że przez lata manometr się zepsuł i pokazuje złe ciśnienie? Moją uwagę zwróciło też to, że przez ostatni rok ciśnienie raz wzrastało a raz malało nie zależnie od niczego, ale zawsze było to w granicach 1 lub 2 bar, a teraz zaczęło mnie to niepokoić, ponieważ od dłuższego czasu stale rośnie i nie spada.

Jeśli nie masz zamiaru korzystać ze zbiornika hydroforowego w przyszłości, to najlepiej się go pozbyć , bo stary z czasem zacznie przeciekać i to najczęściej w najbardziej nieodpowiednim momencie.

Witam.
Zakręć zawór główny zasilający cały dom, następnie spuść wodę układu domowego, otwierając np. zawór przy zlewie aż woda przestanie płynąć, następnie otwórz zawór starego układu, do hydrofofu aż zejdzie z niego ciśnienie, odłącz go i zabezpiecz rurę korkiem lub zaworem.

Dokładnie tak, jak napisał kolega powyżej. Dodam jeszcze, że najlepiej byłoby spuścić wodę z miejsca najbliższego, przy którym jest hydrofor, a może masz zawór spustowy w samym hydroforze - wtedy tam podepnij się i stamtąd spuść wodę. Nie unikniesz wypływu wody przy demontażu hydroforu, ale możesz w ten sposób ograniczyć ilość wylanej wody.

PS. Stare hydrofory były baaardzo porządnie ocynkowane od wewnątrz. Nie wyrzucaj, tylko sprzedaj. Jeśli jest w dobrym stanie, to przeżyje kilka dzisiejszych konstrukcji.

Woda jest nieściśliwa, więc nawet zawór puszczający kroplę na godzine (a wiele "zamkniętych" zaworów tak ma) da po długim czasie wzrost ciśnienia.

Miłych poszukiwań.

A ja myśle że jest zawór jednokierunkowy na zasilaniu i wciąż dobija wody a nie upuszcza.

Zmiany ciśnienia (jego wzrost) jest najprawdopodobniej spowodowany zmianami temperatury wody.
Dopóki w zbiorniku była poduszka powietrzna amortyzowala ona w pewnym stopniu zmiany objętości wody związane ze zmianą temperatury. W tej chwili zbiornik jest pewnie wypełniony do pełna, a ponieważ objętość nie może się zmienić, zmienia się ciśnienie.

jaki jest ciśnienie wody w domu, ze sieci?