Od wielu lat użytkowałem rosyjski wobuloskop typ - test.
Urządzenie pracuje w paśmie 450 khz - 500 mhz.
Dodatkową opcją przyrządu jest funkcja standardowego oscyloskopu .
Przypomnę że do oceny częstotliwości na charakterystyce są znaczniki w postaci
pionowych kresek.
Podczas pracy w ostatnim okresie zauważyłem zmiany ostrości i jasności wykresu .
W końcowym efekcie z wobuloskopu wydobył się totalny radziecki smród .
Oczywiście miałem nadzieję że to prosta sprawa ale prawo Murfiego zadziałało i
okazało się po w ostatecznych pomiarach że uszkodzony jest zasilacz 1600 vdc
Dokonując pomiarów w zasilaczu jedynie nie zgadzało się napięcie 800 vac na transformatorze (było=450 v)
Uwaga -wszystkie inne napięcia w normie !!
Transformator typowy dla produktów wojskowych ZSSR-rdzeń zwijany , zalany lakierem zielonym.
Poszukując trafo w necie nr- 4.702.334 dotarłem do stron radzieckich które opisują podobne defekty tych urządzeń bez porady jak naprawić .
W wyniku negocjacji z kilkoma firmami przewijającymi transformatory doszedłem do wniosku że naprawa taka jest zupełnie nieopłacalna .
Cena ok 600 zł i to bez gwarancji na izolację uzwojenia 800 v .
Z pomiarów trafa wyszło że posiada ono ok 5 zw/v .
Więc uzwojenia kluczowe :
800 v = 4000 zw = 0,08 mm
200 v = 1000 zw = 0,2 mm
Postanowiłem przewinąć osobiście trafo .
Po odwinięciu uzwojeń okazało się że druty z wszystkich uzwojeń o niskich napięciach są dobre i można je powtórnie wykorzystać .
Natomiast uzwojenia 800 i 200 v są nie do odzyskania.
Uwaga : uzwojenie 800 v jest zaraz po uzwojeniu sieciowym i ekranie !
Po powtórnym nawinięciu trafa bez 200 i 800 v okazało się że pracuje poprawnie i pobiera ok 100 ma na biegu jałowym .
Do tego momentu szło wszystko gładko więc nie wiedziałem co za problemy wymyślały firmy przewijające .
W końcowym efekcie w karkasie pozostała przestrzeń 6 mm na te oba uzwojenia i ich izolację. Teraz już wiem że w zmieszczeniu izolacji był problem (musi spełniać
2 kv).Sam przewód nawojowy w/g tabel zmieści się w tą przestrzeń .
Pomyślałem że czas się poddać z tą nierówną walką .Po chwili wytchnienia wybrałem inną metodę naprawy w oparciu o standardowe transformatory które są
łatwiejsze i tańsze w zdobyciu .
Potrzebne transformatory były w ofercie TME .
1-220-220=30 w
2-400-220=20 w---2 szt( włączone odwrotnie)
Zasilacz jest wykonany jako moduł który można wypiąć i testowa na zewnątrz .
Uwaga : proszę zwracać uwagę na dziwny podwójny wtyk zasilacza łatwo go pomylić i skasować do końca przyrząd .
Pozostała sprawa wykonania dodatkowej obudowy na transformatory .
Wielu z szanownych kolegów powie zapewne że przetwornica w tym układzie będzie lepsza i mniejsza .
Do środka wobuloskopu nic nie wciśniesz bo wypełnienie obudowy jest na max .
Natomiast nie wiadomo jakich skutków na wykresach można się spodziewa z powodu zakłóceń . W oscyloskopach taki moduł jest zupełnie ekranowany i nie mały .
W zasilaczu 200 v należy wymieni elektrolity na 400 v ponieważ zastosowano
na 300 v .
Jeśli nie chcesz podczas składania wielokrotnie rozbierać wobuloskopu to w punktach zapisz jak rozbierałeś .
Uwaga :przed montażem dolnej ścianki zdejmij nóżki !
No i po 1 tyg pracy (wobuloskop przybrał na wadze a my staliśmy się lżejsi o 230zł za traforki ) załączamy i cieszymy się z jego ponownej pracy .
Czy się opłacało to już pozostawiam do własnej interpretacji .
W załączniku :
1-schemat elek.
2-instrukcja użytkowania-46-01
3-tabele elementów
4-parametry transformatora
Urządzenie pracuje w paśmie 450 khz - 500 mhz.
Dodatkową opcją przyrządu jest funkcja standardowego oscyloskopu .
Przypomnę że do oceny częstotliwości na charakterystyce są znaczniki w postaci
pionowych kresek.


Podczas pracy w ostatnim okresie zauważyłem zmiany ostrości i jasności wykresu .
W końcowym efekcie z wobuloskopu wydobył się totalny radziecki smród .
Oczywiście miałem nadzieję że to prosta sprawa ale prawo Murfiego zadziałało i
okazało się po w ostatecznych pomiarach że uszkodzony jest zasilacz 1600 vdc




Dokonując pomiarów w zasilaczu jedynie nie zgadzało się napięcie 800 vac na transformatorze (było=450 v)
Uwaga -wszystkie inne napięcia w normie !!
Transformator typowy dla produktów wojskowych ZSSR-rdzeń zwijany , zalany lakierem zielonym.

Poszukując trafo w necie nr- 4.702.334 dotarłem do stron radzieckich które opisują podobne defekty tych urządzeń bez porady jak naprawić .
W wyniku negocjacji z kilkoma firmami przewijającymi transformatory doszedłem do wniosku że naprawa taka jest zupełnie nieopłacalna .
Cena ok 600 zł i to bez gwarancji na izolację uzwojenia 800 v .
Z pomiarów trafa wyszło że posiada ono ok 5 zw/v .
Więc uzwojenia kluczowe :
800 v = 4000 zw = 0,08 mm
200 v = 1000 zw = 0,2 mm
Postanowiłem przewinąć osobiście trafo .
Po odwinięciu uzwojeń okazało się że druty z wszystkich uzwojeń o niskich napięciach są dobre i można je powtórnie wykorzystać .
Natomiast uzwojenia 800 i 200 v są nie do odzyskania.
Uwaga : uzwojenie 800 v jest zaraz po uzwojeniu sieciowym i ekranie !
Po powtórnym nawinięciu trafa bez 200 i 800 v okazało się że pracuje poprawnie i pobiera ok 100 ma na biegu jałowym .
Do tego momentu szło wszystko gładko więc nie wiedziałem co za problemy wymyślały firmy przewijające .
W końcowym efekcie w karkasie pozostała przestrzeń 6 mm na te oba uzwojenia i ich izolację. Teraz już wiem że w zmieszczeniu izolacji był problem (musi spełniać
2 kv).Sam przewód nawojowy w/g tabel zmieści się w tą przestrzeń .
Pomyślałem że czas się poddać z tą nierówną walką .Po chwili wytchnienia wybrałem inną metodę naprawy w oparciu o standardowe transformatory które są
łatwiejsze i tańsze w zdobyciu .
Potrzebne transformatory były w ofercie TME .
1-220-220=30 w
2-400-220=20 w---2 szt( włączone odwrotnie)



Zasilacz jest wykonany jako moduł który można wypiąć i testowa na zewnątrz .



Uwaga : proszę zwracać uwagę na dziwny podwójny wtyk zasilacza łatwo go pomylić i skasować do końca przyrząd .
Pozostała sprawa wykonania dodatkowej obudowy na transformatory .

Wielu z szanownych kolegów powie zapewne że przetwornica w tym układzie będzie lepsza i mniejsza .
Do środka wobuloskopu nic nie wciśniesz bo wypełnienie obudowy jest na max .
Natomiast nie wiadomo jakich skutków na wykresach można się spodziewa z powodu zakłóceń . W oscyloskopach taki moduł jest zupełnie ekranowany i nie mały .

W zasilaczu 200 v należy wymieni elektrolity na 400 v ponieważ zastosowano
na 300 v .
Jeśli nie chcesz podczas składania wielokrotnie rozbierać wobuloskopu to w punktach zapisz jak rozbierałeś .
Uwaga :przed montażem dolnej ścianki zdejmij nóżki !
No i po 1 tyg pracy (wobuloskop przybrał na wadze a my staliśmy się lżejsi o 230zł za traforki ) załączamy i cieszymy się z jego ponownej pracy .
Czy się opłacało to już pozostawiam do własnej interpretacji .


W załączniku :
1-schemat elek.
2-instrukcja użytkowania-46-01
3-tabele elementów
4-parametry transformatora