aaanteka wrote:
Taki wydzielony potencjometr na przewodzie z dwoma gniazdkami( o którym wspominasz), to generalnie tylko potencjalne źródło szumu, zbierania przydźwięku i osłabienia sygnału użytecznego. I nadal tylko potencjometr z brakiem powtarzalności ustawień.
Ehh...
Takie urządzenia są w sprzedaży od lat. Pedały ekspresji ma każdy w podłodze i jakoś nie zwiększa to szumów. Tu chodzi dokładnie o coś takiego jak pedał ekspresji, z tym że potencjometry mają być ustawione na sztywno i przełączanie ma być wykonywane z nogi.
Kombinujecie jak koń pod górę.
aaanteka wrote: Pierwsze z brzegu produkty:
W tym że nie o to chodzi! To jest booster. Grałaś kiedyś na gitarze elektrycznej? To samo zastosowanie ma pedał ekspresji/volume pedal. Z tym że tu masz płynną regulację głośności. Autor chce mieć ustawienia dyskretne!
Ile chcesz mieć Kolego presetów? Jeśli jeden, to banał i rozwiązanie już padło.
goldi74 wrote: No tak. Tylko, że na wyjście podłączasz suwak potencjometru czyli najczęściej środkową nóżkę. Do tego montujesz przełącznik np. nożny który na wyjście podaje sygnał z wejścia lub sygnał z suwaka potencjometru.
I tyle. Raz idzie sygnał ściszony przez potencjometr (do cleana) raz pełny sygnał z gitary (do przesteru).
Jak chcesz więcej presetów, to przydałby się isostat, gdzie po włączeniu jednego przycisku, drugi odskakuje.
Jak się to dobrze zaekranuje, poprawnie poprowadzi masę, to nic nie będzie szumieć.
Czemu potencjometr a nie dzielnik? Żeby można było tego używać przy każdej głowie. Wystarczy wyregulować poziom potencjometrem i wsio.