W przyszłym miesiącu Apple zaprezentuje swój nowy model telefonu z serii iPhone. Wielu przedstawiciela sektora elektronicznego zadaje sobie pytanie - czyjej produkcji układy do komunikacji NFC znajdą się w tym urządzeniu. Pytanie rozbija się głównie o to, czy układowi od STMicroelectronics uda pokonać się ten jaki proponuje NXP - długoletni partner Apple w zakresie tego rodzaju komunikacji. Gdyby tak się stało mogłoby to mieć swoje bardzo poważne implikacje dla całego sektora komunikacji NFC, zauważają analitycy.
Obecnie ST nie komentuje sprawy, ani nie informując o tym jakie konkretnie rozwiązania zostały zaproponowane Apple. Większość analityków tego sektora rynku półprzewodnikowego jest co najmniej sceptyczna, jeśli chodzi o wygraną ST nad NXP, jednakże niektórzy z nich nie wykluczają takiego obrotu spraw.
W poniższym materiale przyjrzymy się sprawie bliżej. Jest szereg czynników - wewnętrznych i zewnętrznych - które grają na korzyść ST. W niedawnym wywiadzie, jakiego udzielał zarząd tej firmy, nikt nie ukrywał, że firma stara się przegonić NXP, które w zakresie komunikacji NFC jest niekwestionowanym liderem rynku od wielu już lat. ST ma swoje powody, by wierzyć, że ma spore szanse w starciu z holenderskim gigantem.
Po pierwsze, ST wierzy, że rynek NFC będzie się obecnie mocno rozwijał z uwagi m.in. na decyzję Appla, aby umozliwić developerom piszącym dla iOS 11 aplikacji, które odczytują tagi NFC. Oczywiście, telefony z Androidem robi a to już od lat, jednakże nie przyjęło się to w przemyśle za bardzo. Teraz, gdy Apple dołączy się do wspierania systemu NFC, ST sądzi, że rynek ten znacznie się rozwinie, a aplikacje NFC wykroczą poza systemy płatności zbliżeniowej.
Po drugie, ST przez ostatnie kilka lat zbierało portfolio technologiczne poprzez zakupy mniejszych firm jak i uzyskiwanie licencji na różne kluczowe aspekty technologii NFC. Ma dać to układom firmy przewagę nad konkurencją w zakresie precyzji odczytu i zasięgu działania systemu.
Po trzecie - obecnie toczy się procedura zakupu Qualcomma przez NXP. Potencjalnie bez związku sprawa ta ma dwa aspekty łączące ją z opisywanym sektorem rynku. Komisja Europejska bada obecnie transakcją pod kątem przepisów antymonopolowych i powołuje się na wiodącą pozycję NXP w zakresie systemów NFC oraz Qualcomma w sektorze baseband. Jest to potencjalny problem dla KE, gdyż stwarza "możliwość i motywację do wykluczenia konkurencji z rynku poprzez nielegalne praktyki". Dodatkowo, Qualcomm i Apple nie są w najlepszych stosunkach; obecnie trwa batalia sądowa pomiędzy tymi dwoma firmami. Może to być dobrą okazją, aby podmienić układy NXP w iPhonach przez systemy NC produkcji STMicroelectronics.
Sama zainteresowana firma - ST - nie komentuje oficjalnie tej sprawy. Analitycy generalnie nie przewidują w najbliżej przyszłości tego rodzaju zmian w Apple, aczkolwiek niektórzy z nich sugerują, że producent smartfonów może chcieć wykorzystać rozwiązanie, które nie pochodzi od podmiotu związanego z Qualcommem.
Przyjrzyjmy się zatem jeszcze temu, co ST ma do zaoferowania rynkowi interfejsu NFC, który obecnie przechodzi sporą transformację.
"Świat pełen okazji"
Jak skomentowała przedstawicielka działu mikrokontrolerów, pamięci i systemów bezpiecznych Marie-France Florentin z STMicroelectronics "NFC jest świtem pełnym okazji". Sytemy NFC w smartfonach są ogromną okazją na zyski dla tej firmy, której uda się zdobyć kontrakt na dostawę układów scalonych dla producentów tych urządzeń. Na samych telefonach jednakże świat się nie kończy. Gdy telefony zostaną wyposażone w możliwość odczytywania tagów NFC, to otworzy się ogromny rynek dla producentów takich tagów, co z kolei wykreuje popyt na układy o które takie tagi będą oparte.
Tagi tego rodzaju zastosowanie znajdą nie tylko w sektorze bankowym czy do identyfikacji, ale także w zabawkach, komunikacji, bezpieczeństwie czy też wszelkiego rodzaju urządzeniach Internetu Rzeczy. Phil Sealy, analityk z ABI Reserach, komentował mówiąc "Komercyjne i wielkoskalowe wykorzystanie komunikacji NFC poza sektorem płatności póki co nie nastąpiło, ale wynika to z dotychczasowego ograniczenia do jedynie urządzeń z Androidem". Jak wskazywaliśmy powyżej, takie ograniczenie wkrótce zniknie, co przełożyć się ma na większe otwarcie się rynku. Wcześniejsze decyzje Apple "blokowały rynek NFC", szczególnie jeśli chodzi o tagi itp. aplikacje. Z uwagi na to, operatorzy nie chcieli inwestować w te technologie, skoro jeden z większych producentów smartfonów na rynku ich nie implementował - oferta NFC byłaby wtedy ograniczona tylko do części posiadaczy telefonów - tych z Androidem. Teraz jednakże sprawy mają się inaczej.
Seal wymienia szereg aplikacji w jakich tagi NFC na pewno się odnajdą: marketing celowany, programy lojalnościowe, inteligentne plakaty, media społeczne, systemy ochrony marki i zabezpieczenia przed podróbkami... to tylko niektóre z nich. Elementy takie jak systemy NFC mają dla wielu marek i konsumentów stać się elementami identyfikacyjnymi, zastępującymi klasyczne rozwiązania.
Inny analityk - Peter Cooney, dyrektor SAR Insight & Consulting pozostaje sceptyczny w swej ocenie. "Tego rodzaju aplikacje istnieją od dawna na Androidzie i są bardzo ograniczone" mówi Cooney.
Większym optymizmem cechuje się John Devlin z P.A.ID Strategies. Powołuje się on na takie przykłady jak plakaty z rozszerzoną informacją i materiałami marketingowymi, mapy z wbudowanymi wskazówkami dojazdu czy na przykład podpisy na wystawach w muzeum, które wzbogacone mogą zostać o tagi NFC. "W mojej opinii, tego rodzaju systemy zapewnią lepsze i bardziej cyfrowe rozwiązanie wielu kwestii" mówi Devlin. Jak uważa, wiele z aplikacji obsługiwanych obecnie z pomocą kodów QR zastąpionych zostanie tagami NFC. Ich jedyną wadą jest to, że nie mogą być wytwarzane tak tanio jak kody QR, które wystarczy wydrukować na zwykłej drukarce czy wyświetlić na ekranie komputera.
NFC będzie grało także istotną rolę w zakresie systemów Internetu Rzeczy. Przykładem zastosowanie może być np. parowanie urządzeń ze sobą. Nie będzie to wymagało żadnego interfejsu w nich. Rozwiązanie to może być idealne dla żarówek, czujników ruchu, zamków w drzwiach itp. Wszystkich tych systemów, na których nie ma wyświetlaczy i przycisków. Dzięki NFC urządzenia te parowane będą w sposób bezpieczny z ich kontrolerem, routerem, accespointem itp.
Rozwiązania NFC od STMicro
ST nie jest nowicjuszem w zakresie systemów NFC i RFID. Firma ta obecna jest w tym segmencie rynku od ponad dekady. Firma od dawna skupuje technologie, własność intelektualną jak i całych producentów i projektantów układów NFC. Firma zakupiła też szereg licencji, na przykład na analogowe front-endy do NFC od Melexis. ST blisko współpracowało z Austria Mikro Systems przez szereg lat, a następnie zakupiło dział NFC tej firmy.
Rezultatem tych działań jest opracowanie nowej generacji kontrolerów NFC wyposażonych w technologię booster, która, jak tłumaczy Florentin, pozwala na osiąganie "najwyższych na rynku parametrów" i jest w stanie pokonać konkurencję "w zakresie bezpieczeństwa i niezawodności". Zapytana jednakże o przedstawienie realnych wyników pomiarów nie była skora do odpowiedzi, poza zachwalaniem układów ST.
Jak podkreśla inny przedstawiciel ST, Claude Dardanne, usprawnienia w zakresie technologii NFC nie pochodzą tylko z zakupionych i przejętych patentów. To także własne prace rozwojowe firmy przyczyniły się do rozwoju tego sektora.
Analityk Tirias Research, Jim McGregor komentował, że "Kluczowym aspektem w NFC jest zwiększenie mocy i zasięgu. Jednakże nie jest to zbyt korzystne dla baterii w telefonie. Zasadniczo wszystko sprowadza się do optymalizacji wydajności". I to jest dokładnie to, co zrobiło ST. Firma zoptymalizowała energetycznie układy, a dodatkowo dzięki poprawieniu niezawodności komunikacji zmniejszyła liczbę ponownych odczytów, jakie wykonać musi chip w momencie gdy pierwszy odczyt się nie powiódł.
W nowe układy ST wbudowano moduły zarządzania zasilaniem, monitorowania stanu baterii itp. Dzięki temu nowe kontrolery NFC minimalizują wpływ na czas pracy na jednym ładowaniu urządzenia takiego jak smartfon, jak twierdzi producent. Dodatkowo, dzięki wysokiej czułości układy te wykorzystywać mogą bardzo małe anteny, zewnętrzne źródło zegara (zamiast oscylatora kwarcowego) i posiadają wbudowaną przetwornicę DC/DC co pozwala na zwiększenie mocy wyjściowej z układu.
NFC + eSIM
Rynek NFC podzielony może być na dwa segmenty - kontrolery NFC i wbudowane elementy bezpieczeństwa, dla tego interfejsu. Jak mówi Sealy "NXP ma pozycję lidera rynku w obu sektorach; skupia u siebie ponad 50% rynku kontrolerów NGC i 70% rynku systemów bezpieczeństwa wbudowanego".
Skalowalne rozwiązania STMicroelectronics dla interfejsów NFC zawierają tak kontroler NFC jak i bezpieczny mikrokontroler, elementy bezpieczeństwa wbudowanego (eSE) i wbudowaną kartę SIM (eSIM). Warto zauważyć jednocześnie, że w ofercie ST znaleźć można układy dla NFC o wysokim stopniu integracji, takie jak ST54F i ST54H, które integrują w sobie kontroler NFC, kartę eSIM oraz eFlash.
Wbudowane karty SIM są idealbym rozwiązaniem OEMowy, które pozwoli na projektowanie mniejszych i cieńszych urządzeń (np. smartwatchy, które łączą się bezpośrednio z siecią LTE). Dodatkowo, zintegrowane rozwiązanie łączące w sobie kontroler, kartę i flash, pozwoli dalej uprościć i zminiaturyzować urządzenia, jak i na poziomie produkcji ładować do układów własne oprogramowanie, dzięki wbudowanej pamięci flash. Daje to ogromną zaletę w przypadku aplikacji dedykowanych np. systemów płatności. Sealy zauważa, że takie rozwiązanie, szczególnie integracja eSIM w układzie "byłaby zdecydowanym zyskiem, które pozwoliłoby na redukcję kosztów systemu".
Niezależnie od możliwości miniaturyzacji systemu, ogromną zaletą jest zwiększanie poziomu bezpieczeństwa poprzez wbudowane zabezpieczenia NFC. "Nie bez powodu Apple zdecydował się na wykorzystanie wbudowanych systemów bezpieczeństwa w platformie Apple Pay" komentuje analityk. "To czy Apple sięgnie też po wykorzystanie eSIM w telefonach jest już zupełnie osobną kwestią i zależy od szeregu czynników". Jednym z nich jest opór operatorów sieci komórkowych, przed umożliwieniem implementacji tego rozwiązania.
Jak donoszą plotki, Apple Watch 3 wyposażony ma być w możliwość wysyłania danych poprzez sieć komórkową. Sugeruje to, że firma ta idzie w ślady innych producentów i planuje wykorzystywanie wbudowanych kart eSIM. Warto jednakże zauważyć, że jeśli tak się stanie, to i tak system ten nie będzie działał wszędzie. Dużo zależy od operatorów, to jest od tego czy są oni gotowi do obsługi kart eSIM w swoich sieciach. Być może, w okresie przejściowym, producenci tego typu urządzeń zdecydują się na systemy z dwoma kartami SIM - jedną wbudowaną, a drugą klasyczną.
Tagi NFC
ST jest wiodącym, światowym dostawcą pamięci EEPROM. Oferuje on wiele tagów NFC, które wyposażone są w pamięć. Dodatkowo, już od kilku lat, producent ten dostarcza tzw. dynamicznych tagów NFC.
Dynamiczne tagi NFC/RFID produkowane przez STMicro składają się z trzech podstawowych bloków: pamięci nieulotnej, która przechowuje dane cały czas, nawet gdy zasilanie jest odłączone od układu; bezprzewodowego interfejsu komunikacyjnego (NFC lub RFID) oraz interfejsu kablowego - I²C - który pozwala na komunikację z kontrolerem systemu wbudowanego.
Dyrektor generalny działu pamięci firmy ST, Benoit Rodrigues, komentuje, że sektor NFC generuje wiele nowych aplikacji. Poza tagami NFC wewnątrz licznych obiektów technologia ta zastosowana może być w ramach Industrie 4.0 - nowoczesnej wersji systemów przemysłowych, wykorzystującej m.in. Przemysłowy Internet Rzeczy itp. Można na przykład umieszczać tagi NFC na produkowanych w fabryce urządzeniach, po to aby wykorzystać je po dostarczeniu na finalne miejsce do programowania ustawień regionalnych itp.
Dynamiczne pamięci - tagi NFC, wykorzystywane mogą być w produktach konsumenckich do aktualizacji pamięci, diagnostyki, dodawania nowych aplikacji czy zmian parametrów urządzenia.
Konkurencyjne pejzaże
Pomimo długiej dominacji NXP na rynku systemów NFC wielu rywali tej firmy zdobywa coraz większą część tego rynku. Jak komentuje analityk z P.A.ID Strategies firmy takie jak Infineon, Broadcom czy Samsung także rozwijają systemy komunikacji NFC. Jak mówi Cooney z SAR "Niedawno jeszcze Broadcom dostarczał systemy NFC dla produkowanych przez Samsunga smartfonów Galaxy, ale gdy Samsung trochę rozwinął się w tym zakresie to rozpoczął produkcję własnych układów NFC. Przez to Broadcom stracił sporą część rynku i spadł w klasyfikacji poniżej NXP, obecnego lidera".
"To będzie bardzo ciekawe, gdy NXP i Qualcomm się połączą. Qualcomm generalnie rozwija technologię w kierunku wykorzystania ich na swojej platformie Snapdragon. Rozwój technologii NFC, jeśli zostanie ona zastosowana w tych SoC, będzie tym szybszy i na prawdę może doprowadzić do zmiany sposoby w jaki używa się obecnie NFC" komentuje Cooney.
Jedyną przeszkodą na drodze fuzji Qualcomma i NXP jest obecnie notyfikacja ze strony Komisji Europejskiej. Jeśli KE wyrazi zgodę na transakcję, to fuzja dojdzie do skutku. Komisja badać będzie obie firmy pod kątem praktyk związanych z nieuczciwą konkurencją i ich skutków na rynek.
To sprowadza nas z powrotem do zasadniczego pytania tego artykułu - czy w telefonach Apple znajdzie się miejsce na układy NFC od ST?
Przedstawiciel P.A.ID Strategies ma co do tego spore wątpliwości. "NXP póki co jest dobrze ufortyfikowany w ekosystemie iPhone, będąc obecny tam już od kilku iteracji tego projektu. Wydaje mi się, że zmiana dostawcy układów do NFC na tym etapie nie będzie zbyt łatwa, szczególnie że parametry takie jak zasięg odczyty, czułość układów od NXP zostały stanowczo zoptymalizowane w projektach Apple" podsumował Devlin.
Z kolei Cooney zauważa, że tarcia pomiędzy Apple i Qualcommem mogą doprowadzić do zmiany dostawcy. Dodatkowo, jak zauważa przedstawiciel SAR, Apple może chcieć zdywersyfikować dostawców układów NFC - tak samo zrobiło z dostawami mikrofonów. Konkurencja między dostawcami dobrze wpływa na cenę produktu.
McGregor z Tirias Reserach z kolei nie wierzy, że napięcia na linii Apple-Qualcomm doprowadzą do zmiany dostawcy układów NFC, jednakże producent iPhonów znany jest z brutalnego podejścia do kontrahentów i bardzo nie lubi, gdy firmy w jakikolwiek sposób mu się stawiają.
Źródło: http://eetimes.com/document.asp?doc_id=1332166
Obecnie ST nie komentuje sprawy, ani nie informując o tym jakie konkretnie rozwiązania zostały zaproponowane Apple. Większość analityków tego sektora rynku półprzewodnikowego jest co najmniej sceptyczna, jeśli chodzi o wygraną ST nad NXP, jednakże niektórzy z nich nie wykluczają takiego obrotu spraw.
W poniższym materiale przyjrzymy się sprawie bliżej. Jest szereg czynników - wewnętrznych i zewnętrznych - które grają na korzyść ST. W niedawnym wywiadzie, jakiego udzielał zarząd tej firmy, nikt nie ukrywał, że firma stara się przegonić NXP, które w zakresie komunikacji NFC jest niekwestionowanym liderem rynku od wielu już lat. ST ma swoje powody, by wierzyć, że ma spore szanse w starciu z holenderskim gigantem.
Po pierwsze, ST wierzy, że rynek NFC będzie się obecnie mocno rozwijał z uwagi m.in. na decyzję Appla, aby umozliwić developerom piszącym dla iOS 11 aplikacji, które odczytują tagi NFC. Oczywiście, telefony z Androidem robi a to już od lat, jednakże nie przyjęło się to w przemyśle za bardzo. Teraz, gdy Apple dołączy się do wspierania systemu NFC, ST sądzi, że rynek ten znacznie się rozwinie, a aplikacje NFC wykroczą poza systemy płatności zbliżeniowej.
Po drugie, ST przez ostatnie kilka lat zbierało portfolio technologiczne poprzez zakupy mniejszych firm jak i uzyskiwanie licencji na różne kluczowe aspekty technologii NFC. Ma dać to układom firmy przewagę nad konkurencją w zakresie precyzji odczytu i zasięgu działania systemu.
Po trzecie - obecnie toczy się procedura zakupu Qualcomma przez NXP. Potencjalnie bez związku sprawa ta ma dwa aspekty łączące ją z opisywanym sektorem rynku. Komisja Europejska bada obecnie transakcją pod kątem przepisów antymonopolowych i powołuje się na wiodącą pozycję NXP w zakresie systemów NFC oraz Qualcomma w sektorze baseband. Jest to potencjalny problem dla KE, gdyż stwarza "możliwość i motywację do wykluczenia konkurencji z rynku poprzez nielegalne praktyki". Dodatkowo, Qualcomm i Apple nie są w najlepszych stosunkach; obecnie trwa batalia sądowa pomiędzy tymi dwoma firmami. Może to być dobrą okazją, aby podmienić układy NXP w iPhonach przez systemy NC produkcji STMicroelectronics.
Sama zainteresowana firma - ST - nie komentuje oficjalnie tej sprawy. Analitycy generalnie nie przewidują w najbliżej przyszłości tego rodzaju zmian w Apple, aczkolwiek niektórzy z nich sugerują, że producent smartfonów może chcieć wykorzystać rozwiązanie, które nie pochodzi od podmiotu związanego z Qualcommem.
Przyjrzyjmy się zatem jeszcze temu, co ST ma do zaoferowania rynkowi interfejsu NFC, który obecnie przechodzi sporą transformację.
"Świat pełen okazji"
Jak skomentowała przedstawicielka działu mikrokontrolerów, pamięci i systemów bezpiecznych Marie-France Florentin z STMicroelectronics "NFC jest świtem pełnym okazji". Sytemy NFC w smartfonach są ogromną okazją na zyski dla tej firmy, której uda się zdobyć kontrakt na dostawę układów scalonych dla producentów tych urządzeń. Na samych telefonach jednakże świat się nie kończy. Gdy telefony zostaną wyposażone w możliwość odczytywania tagów NFC, to otworzy się ogromny rynek dla producentów takich tagów, co z kolei wykreuje popyt na układy o które takie tagi będą oparte.
Tagi tego rodzaju zastosowanie znajdą nie tylko w sektorze bankowym czy do identyfikacji, ale także w zabawkach, komunikacji, bezpieczeństwie czy też wszelkiego rodzaju urządzeniach Internetu Rzeczy. Phil Sealy, analityk z ABI Reserach, komentował mówiąc "Komercyjne i wielkoskalowe wykorzystanie komunikacji NFC poza sektorem płatności póki co nie nastąpiło, ale wynika to z dotychczasowego ograniczenia do jedynie urządzeń z Androidem". Jak wskazywaliśmy powyżej, takie ograniczenie wkrótce zniknie, co przełożyć się ma na większe otwarcie się rynku. Wcześniejsze decyzje Apple "blokowały rynek NFC", szczególnie jeśli chodzi o tagi itp. aplikacje. Z uwagi na to, operatorzy nie chcieli inwestować w te technologie, skoro jeden z większych producentów smartfonów na rynku ich nie implementował - oferta NFC byłaby wtedy ograniczona tylko do części posiadaczy telefonów - tych z Androidem. Teraz jednakże sprawy mają się inaczej.
Seal wymienia szereg aplikacji w jakich tagi NFC na pewno się odnajdą: marketing celowany, programy lojalnościowe, inteligentne plakaty, media społeczne, systemy ochrony marki i zabezpieczenia przed podróbkami... to tylko niektóre z nich. Elementy takie jak systemy NFC mają dla wielu marek i konsumentów stać się elementami identyfikacyjnymi, zastępującymi klasyczne rozwiązania.
Inny analityk - Peter Cooney, dyrektor SAR Insight & Consulting pozostaje sceptyczny w swej ocenie. "Tego rodzaju aplikacje istnieją od dawna na Androidzie i są bardzo ograniczone" mówi Cooney.
Większym optymizmem cechuje się John Devlin z P.A.ID Strategies. Powołuje się on na takie przykłady jak plakaty z rozszerzoną informacją i materiałami marketingowymi, mapy z wbudowanymi wskazówkami dojazdu czy na przykład podpisy na wystawach w muzeum, które wzbogacone mogą zostać o tagi NFC. "W mojej opinii, tego rodzaju systemy zapewnią lepsze i bardziej cyfrowe rozwiązanie wielu kwestii" mówi Devlin. Jak uważa, wiele z aplikacji obsługiwanych obecnie z pomocą kodów QR zastąpionych zostanie tagami NFC. Ich jedyną wadą jest to, że nie mogą być wytwarzane tak tanio jak kody QR, które wystarczy wydrukować na zwykłej drukarce czy wyświetlić na ekranie komputera.
NFC będzie grało także istotną rolę w zakresie systemów Internetu Rzeczy. Przykładem zastosowanie może być np. parowanie urządzeń ze sobą. Nie będzie to wymagało żadnego interfejsu w nich. Rozwiązanie to może być idealne dla żarówek, czujników ruchu, zamków w drzwiach itp. Wszystkich tych systemów, na których nie ma wyświetlaczy i przycisków. Dzięki NFC urządzenia te parowane będą w sposób bezpieczny z ich kontrolerem, routerem, accespointem itp.
Rozwiązania NFC od STMicro
ST nie jest nowicjuszem w zakresie systemów NFC i RFID. Firma ta obecna jest w tym segmencie rynku od ponad dekady. Firma od dawna skupuje technologie, własność intelektualną jak i całych producentów i projektantów układów NFC. Firma zakupiła też szereg licencji, na przykład na analogowe front-endy do NFC od Melexis. ST blisko współpracowało z Austria Mikro Systems przez szereg lat, a następnie zakupiło dział NFC tej firmy.
Rezultatem tych działań jest opracowanie nowej generacji kontrolerów NFC wyposażonych w technologię booster, która, jak tłumaczy Florentin, pozwala na osiąganie "najwyższych na rynku parametrów" i jest w stanie pokonać konkurencję "w zakresie bezpieczeństwa i niezawodności". Zapytana jednakże o przedstawienie realnych wyników pomiarów nie była skora do odpowiedzi, poza zachwalaniem układów ST.
Jak podkreśla inny przedstawiciel ST, Claude Dardanne, usprawnienia w zakresie technologii NFC nie pochodzą tylko z zakupionych i przejętych patentów. To także własne prace rozwojowe firmy przyczyniły się do rozwoju tego sektora.
Analityk Tirias Research, Jim McGregor komentował, że "Kluczowym aspektem w NFC jest zwiększenie mocy i zasięgu. Jednakże nie jest to zbyt korzystne dla baterii w telefonie. Zasadniczo wszystko sprowadza się do optymalizacji wydajności". I to jest dokładnie to, co zrobiło ST. Firma zoptymalizowała energetycznie układy, a dodatkowo dzięki poprawieniu niezawodności komunikacji zmniejszyła liczbę ponownych odczytów, jakie wykonać musi chip w momencie gdy pierwszy odczyt się nie powiódł.
W nowe układy ST wbudowano moduły zarządzania zasilaniem, monitorowania stanu baterii itp. Dzięki temu nowe kontrolery NFC minimalizują wpływ na czas pracy na jednym ładowaniu urządzenia takiego jak smartfon, jak twierdzi producent. Dodatkowo, dzięki wysokiej czułości układy te wykorzystywać mogą bardzo małe anteny, zewnętrzne źródło zegara (zamiast oscylatora kwarcowego) i posiadają wbudowaną przetwornicę DC/DC co pozwala na zwiększenie mocy wyjściowej z układu.
NFC + eSIM
Rynek NFC podzielony może być na dwa segmenty - kontrolery NFC i wbudowane elementy bezpieczeństwa, dla tego interfejsu. Jak mówi Sealy "NXP ma pozycję lidera rynku w obu sektorach; skupia u siebie ponad 50% rynku kontrolerów NGC i 70% rynku systemów bezpieczeństwa wbudowanego".
Skalowalne rozwiązania STMicroelectronics dla interfejsów NFC zawierają tak kontroler NFC jak i bezpieczny mikrokontroler, elementy bezpieczeństwa wbudowanego (eSE) i wbudowaną kartę SIM (eSIM). Warto zauważyć jednocześnie, że w ofercie ST znaleźć można układy dla NFC o wysokim stopniu integracji, takie jak ST54F i ST54H, które integrują w sobie kontroler NFC, kartę eSIM oraz eFlash.
Wbudowane karty SIM są idealbym rozwiązaniem OEMowy, które pozwoli na projektowanie mniejszych i cieńszych urządzeń (np. smartwatchy, które łączą się bezpośrednio z siecią LTE). Dodatkowo, zintegrowane rozwiązanie łączące w sobie kontroler, kartę i flash, pozwoli dalej uprościć i zminiaturyzować urządzenia, jak i na poziomie produkcji ładować do układów własne oprogramowanie, dzięki wbudowanej pamięci flash. Daje to ogromną zaletę w przypadku aplikacji dedykowanych np. systemów płatności. Sealy zauważa, że takie rozwiązanie, szczególnie integracja eSIM w układzie "byłaby zdecydowanym zyskiem, które pozwoliłoby na redukcję kosztów systemu".
Niezależnie od możliwości miniaturyzacji systemu, ogromną zaletą jest zwiększanie poziomu bezpieczeństwa poprzez wbudowane zabezpieczenia NFC. "Nie bez powodu Apple zdecydował się na wykorzystanie wbudowanych systemów bezpieczeństwa w platformie Apple Pay" komentuje analityk. "To czy Apple sięgnie też po wykorzystanie eSIM w telefonach jest już zupełnie osobną kwestią i zależy od szeregu czynników". Jednym z nich jest opór operatorów sieci komórkowych, przed umożliwieniem implementacji tego rozwiązania.
Jak donoszą plotki, Apple Watch 3 wyposażony ma być w możliwość wysyłania danych poprzez sieć komórkową. Sugeruje to, że firma ta idzie w ślady innych producentów i planuje wykorzystywanie wbudowanych kart eSIM. Warto jednakże zauważyć, że jeśli tak się stanie, to i tak system ten nie będzie działał wszędzie. Dużo zależy od operatorów, to jest od tego czy są oni gotowi do obsługi kart eSIM w swoich sieciach. Być może, w okresie przejściowym, producenci tego typu urządzeń zdecydują się na systemy z dwoma kartami SIM - jedną wbudowaną, a drugą klasyczną.
Tagi NFC
ST jest wiodącym, światowym dostawcą pamięci EEPROM. Oferuje on wiele tagów NFC, które wyposażone są w pamięć. Dodatkowo, już od kilku lat, producent ten dostarcza tzw. dynamicznych tagów NFC.
Dynamiczne tagi NFC/RFID produkowane przez STMicro składają się z trzech podstawowych bloków: pamięci nieulotnej, która przechowuje dane cały czas, nawet gdy zasilanie jest odłączone od układu; bezprzewodowego interfejsu komunikacyjnego (NFC lub RFID) oraz interfejsu kablowego - I²C - który pozwala na komunikację z kontrolerem systemu wbudowanego.
Dyrektor generalny działu pamięci firmy ST, Benoit Rodrigues, komentuje, że sektor NFC generuje wiele nowych aplikacji. Poza tagami NFC wewnątrz licznych obiektów technologia ta zastosowana może być w ramach Industrie 4.0 - nowoczesnej wersji systemów przemysłowych, wykorzystującej m.in. Przemysłowy Internet Rzeczy itp. Można na przykład umieszczać tagi NFC na produkowanych w fabryce urządzeniach, po to aby wykorzystać je po dostarczeniu na finalne miejsce do programowania ustawień regionalnych itp.
Dynamiczne pamięci - tagi NFC, wykorzystywane mogą być w produktach konsumenckich do aktualizacji pamięci, diagnostyki, dodawania nowych aplikacji czy zmian parametrów urządzenia.
Konkurencyjne pejzaże
Pomimo długiej dominacji NXP na rynku systemów NFC wielu rywali tej firmy zdobywa coraz większą część tego rynku. Jak komentuje analityk z P.A.ID Strategies firmy takie jak Infineon, Broadcom czy Samsung także rozwijają systemy komunikacji NFC. Jak mówi Cooney z SAR "Niedawno jeszcze Broadcom dostarczał systemy NFC dla produkowanych przez Samsunga smartfonów Galaxy, ale gdy Samsung trochę rozwinął się w tym zakresie to rozpoczął produkcję własnych układów NFC. Przez to Broadcom stracił sporą część rynku i spadł w klasyfikacji poniżej NXP, obecnego lidera".
"To będzie bardzo ciekawe, gdy NXP i Qualcomm się połączą. Qualcomm generalnie rozwija technologię w kierunku wykorzystania ich na swojej platformie Snapdragon. Rozwój technologii NFC, jeśli zostanie ona zastosowana w tych SoC, będzie tym szybszy i na prawdę może doprowadzić do zmiany sposoby w jaki używa się obecnie NFC" komentuje Cooney.
Jedyną przeszkodą na drodze fuzji Qualcomma i NXP jest obecnie notyfikacja ze strony Komisji Europejskiej. Jeśli KE wyrazi zgodę na transakcję, to fuzja dojdzie do skutku. Komisja badać będzie obie firmy pod kątem praktyk związanych z nieuczciwą konkurencją i ich skutków na rynek.
To sprowadza nas z powrotem do zasadniczego pytania tego artykułu - czy w telefonach Apple znajdzie się miejsce na układy NFC od ST?
Przedstawiciel P.A.ID Strategies ma co do tego spore wątpliwości. "NXP póki co jest dobrze ufortyfikowany w ekosystemie iPhone, będąc obecny tam już od kilku iteracji tego projektu. Wydaje mi się, że zmiana dostawcy układów do NFC na tym etapie nie będzie zbyt łatwa, szczególnie że parametry takie jak zasięg odczyty, czułość układów od NXP zostały stanowczo zoptymalizowane w projektach Apple" podsumował Devlin.
Z kolei Cooney zauważa, że tarcia pomiędzy Apple i Qualcommem mogą doprowadzić do zmiany dostawcy. Dodatkowo, jak zauważa przedstawiciel SAR, Apple może chcieć zdywersyfikować dostawców układów NFC - tak samo zrobiło z dostawami mikrofonów. Konkurencja między dostawcami dobrze wpływa na cenę produktu.
McGregor z Tirias Reserach z kolei nie wierzy, że napięcia na linii Apple-Qualcomm doprowadzą do zmiany dostawcy układów NFC, jednakże producent iPhonów znany jest z brutalnego podejścia do kontrahentów i bardzo nie lubi, gdy firmy w jakikolwiek sposób mu się stawiają.
Źródło: http://eetimes.com/document.asp?doc_id=1332166
Cool? Ranking DIY