Witam was serdecznie! Jestem tu nowy także za jakie kolwiek błędy to przepraszam..
Posiadam Mercedesa CLK W208 z 99r.
2.3 kompressor 193km.
Posiadam taki problem, a mianowicie na zimnym silniku autko moje dławi, falują obroty, szarpie nim... Jak sie zagrzeje i temperatura wynosi około 50 stopni, to wszystko wraca do normy i jest okej.. Na zimnyn silniku jak chce jechać to clk strasznie dławi, tak jakby odcinało paliwo, jesli mu dam dużo gazu , wejdzie na obroty to nie czuć tego dlawienia..
Zostaly wymienione świece, kable, cewki, przepływka i nadal nic, zero poprawy... Czytałem coś ze moze to byc czujnik temperatury??..
Dodam ze skrzynia automatyczna.
Prosze pomóżcie jesli cos wiecie na ten temat, Dziękuję i pozdrawiam
Posiadam Mercedesa CLK W208 z 99r.
2.3 kompressor 193km.
Posiadam taki problem, a mianowicie na zimnym silniku autko moje dławi, falują obroty, szarpie nim... Jak sie zagrzeje i temperatura wynosi około 50 stopni, to wszystko wraca do normy i jest okej.. Na zimnyn silniku jak chce jechać to clk strasznie dławi, tak jakby odcinało paliwo, jesli mu dam dużo gazu , wejdzie na obroty to nie czuć tego dlawienia..
Zostaly wymienione świece, kable, cewki, przepływka i nadal nic, zero poprawy... Czytałem coś ze moze to byc czujnik temperatury??..
Dodam ze skrzynia automatyczna.
Prosze pomóżcie jesli cos wiecie na ten temat, Dziękuję i pozdrawiam