Electrolux EWF10149W - Pralka przerywa płukanie

Witam.
Pralka ma kilka lat. Kobiety w domu nie zauważyły, że nie działa regulacja temperatury. Ile czasu tak było, nie wiem. Pękło pokrętło i nie obracało pracującego z dużym oporem potencjometru. Naprawiłem.

Od czasu do czasu przerywa pranie. Zdarzało sie to wcześniej sporadycznie. Problem powraca. Pierze i przerywa na jakimś programie. Mruga czerwono przycisk start.

Chyba namierzyłem, przy ręcznym ustawieniu programu płukanie, podaje wodę na pierwszy zbiorniczek szufladki, tak z 5 minut i tylko to. Chyba powinno podawać też wodę na 3 pojemnik od płynu do płukania. Przerywa i włącza czerwono przycisk start. Odwirowywanie i inne działają.

Nie sprawdzałem czy woda pojawia się w pustym bębnie bez ubrań gdy rozpocznę ręcznie płukanie. Problem znany? Od czego zacząć naprawę.

Kolego, pralka ma kilka cykli płukania w zależności od programu lub modelu. Podaje wodę z płynem do płukania w ostatnim cyklu. Napełnianie pralki powinno trwać dużo krócej niż 5 min i dlatego występuje błąd. Widocznie masz za słabe ciśnienie w sieci wodociągowej, albo zapchane sitko przy zaworze czerpalnym lub sitko przy elektrozaworze pralki. To ostatnie dostępne za pomocą płaskich szczypiec, po odkręceniu nakrętki węża. Do wyczyszczenia i powinno pomóc.

Przyszło mi to przez myśl bo kiedyś coś naprawiali wodociągi i w sitku od kranów było sporo śmieci.

Faktycznie i zabrudzone konkretnie. Po przeczyszczeniu, płukanie na pustym bębnie ruszyło, a błąd nie wyskoczył.

Problem powraca, ale już jestem blisko. Czy ta pralka ma jakiś elektrozawór na odpływie? Jak wyskoczył błąd przy długim podawaniu wody, wyłączyłem pralkę, otworzyłem drzwiczki, wyjąłem pranie, dolałem ręcznie wody przy użyciu miski i się okazało, że po chwili poziom wody obniżał się. Woda ucieka. Dziwne, wąż z pralki wychodzi u góry pod blatem, ale odpływ mam do samej kratki w podłodze, akurat mam to zabudowane więc nie widzę jak woda tam schodzi.

Sprawdzić trzeba drożność odpływu na odcinku od zespołu piorącego tj. wanna - pompa odpływowa, filtr pompy i wąż odpływowy do samego końca. Może być jakaś niedrożność czy tez za mała wydajność pompy wskutek zużycia. Nie zapomnij też sprawdzić wężyki od elektrozaworów do szuflady na detergenty, elektrozawory wody czy nie są przytkane przeloty i czy cewki działają.Kontroli też poddaj miejsce wprowadzenia końcówki węża odpływowego do kanalizacji.

Nie zrozumiałeś, a woda sama ucieka z bębna. Nalewam ręcznie do bębna, a woda ucieka i to bez włączonej pompki. Drożność jest super dobra, a nawet za dobra.

Witam.
Obecne pralki mają w tzw. syfonie czyli wężu łączącym zbiornik z pompą spustową kulkę plastykową, która to ma zapobiegać temu zjawisku. A dzieje się tak dlatego bo masz zbyt nisko opuszczony wąż spustowy pralki. Zajrzyj do instrukcji obsługi i zobacz jaką wysokość przewidział producent mocowania owego węża.

Pisałem też: .Kontroli też poddaj miejsce wprowadzenia końcówki węża odpływowego do kanalizacji. Jeżeli wąż odpływowy jest prawidłowo zasyfonowany to problem może leżeć właśnie tam.

Jest napisane konkretnie, końcówka węża nie może być niżej jak 60 cm od podłogi, a ja mam końcówkę na wysokości podłogi.
Jutro wędruje wyżej.

Racja trzeba wąż odpływowy unieść do góry z tylu pralki jest nawet specjalny klips na, który można zasadzić ten wąż. Też miałem taki przypadek, że dwa elektrozawory, które kupiłem, a każdy za prawie 100zl. Jednak potem gdy na tym forum przeczytałem, że głupi wąż musi być uniesiony do góry. Oczywiście gdy tak zrobiłem stał się cud, a woda nie spływa z bębna i elektrozawór się nie przegrzewa i co najważniejsze nie ma błędu. Czyli znając życie ten pierwszy elektrozawór pewnie też jest dobry, ale dzięki za radę.
Poprawiłem TONI_2003