Witam
Jakiś czas temu dostałem kosę spalinową Stihl fs 36, była zatarta, ale wystarczyło wypolerować tłok i cylinder i dać nowy pierścień i ożyła.
Zapalała i po 3 - 4 sekundach gasła, żadna regulacja nie pomagała, wymieniłem wszystkie membrany w gaźniku i ożyła.
Odpala, ale trzyma wysokie obroty które mimo regulacji rosną do max, popracuje tak jakiś czas i gaśnie.
Ustawienie L = 1 i 1/2 obrotu a H = 2 obroty, na tych ustawieniach odpala, ale zawsze poprzez ssanie nawet po zagrzaniu.
Po zmniejszeniu L i H nie odpali.
Dziś jak już się zagrzała już nie odpaliła.
Podpowiedzcie co jeszcze sprawdzić lub co może jeszcze jej dolegać.
Jakiś czas temu dostałem kosę spalinową Stihl fs 36, była zatarta, ale wystarczyło wypolerować tłok i cylinder i dać nowy pierścień i ożyła.
Zapalała i po 3 - 4 sekundach gasła, żadna regulacja nie pomagała, wymieniłem wszystkie membrany w gaźniku i ożyła.
Odpala, ale trzyma wysokie obroty które mimo regulacji rosną do max, popracuje tak jakiś czas i gaśnie.
Ustawienie L = 1 i 1/2 obrotu a H = 2 obroty, na tych ustawieniach odpala, ale zawsze poprzez ssanie nawet po zagrzaniu.
Po zmniejszeniu L i H nie odpali.
Dziś jak już się zagrzała już nie odpaliła.
Podpowiedzcie co jeszcze sprawdzić lub co może jeszcze jej dolegać.