Witam, rozsypał mi się alternator, z konieczności wrzuciłem z Golfa, ten sam, ale o mniejszej wydajności prądowej, 70A, oryginalnie był 90A - czy na takim alternatorze może jeździć, czy jednak konieczny jest 90A?
Napięcie ładowania nieco spada po włączeniu odbiorników, ale utrzymuje się w granicach 13,5V
Dodatkowo, w tym alternatorze z golfa jest wpięty rezystor, w tym który się uszkodził takowego nie było, dlaczego, jaka jest funkcja tego rezystora?
Dodam, że w tym starym miejsce na rezystor jest, regulator ten sam.
Druga rzecz, wariuje mi kontrolka oleju, czasem miga, czasem się wogóle nie pali, na wskutek awarii alternatora pękł pasek i zagotował się silnik (bo pasek napędza też pompę wody), dodam jednak, że wcześniej kontrolka bez przerwy migała, poprzedni właściciel powiedział, że tak ma być, bo coś jest nie tak jak trzeba podłączone, choć nie bardzo wiedział co i gdzie, i miganie nie oznacza usterki, a nie bardzo mogłem dojść co tam jest narobione, bo jak to w takim starym aucie bywa, wiele rzeczy jest namieszanych, choćby świece i rozrusznik są uruchamiane oddzielnie guzikami,
Teraz nie wiem, czy kontrolka wariuje przez zagotowanie (silnik pracuje normalnie) czy zmianę alternatora, po podobno w t4 się zdarza, że kontrolka szaleje jak coś nie tak z alternatorem jest.
Silnik dość mocno się zagrzał, na tyle mocno, że uszkodzeniu uległ kołnierz przewodu chłodzenia, ten z 2 czujnikami przykręcony do głowicy, ale nic poważniejszego się nie stało, o ile nie wyjdzie coś dodatkowego w praniu, w.każdym razie czujnik ciśnienia oleju pewnie też mógł ulec awarii, a nie bardzo wiem jak sprawdzić.samemu, manometru nie posiadam więc ciśnienia nie sprawdzę.
Na koniec chciałbym zapytać ogólnie o temperaturę, ile czasu ten silnik potrzebuje, by osiągnąć temperaturę roboczą?
Chodzi mi głównie o termostat, po ok 20-30 minutach pracy na obrotach jałowych dolny wąż zaczyna robić się ciepły, więc termostat otwiera przepływ, ale wskazówka na zegarze wskazuje niewiele ponad "C" - nie wiem jaka jest skala tego zegara, zakładam, że to ok 70° - pytanie, czy termostat zbyt wcześnie otwiera, czy czujnik podaje nieprawidłowe odczyty?
Napięcie ładowania nieco spada po włączeniu odbiorników, ale utrzymuje się w granicach 13,5V
Dodatkowo, w tym alternatorze z golfa jest wpięty rezystor, w tym który się uszkodził takowego nie było, dlaczego, jaka jest funkcja tego rezystora?
Dodam, że w tym starym miejsce na rezystor jest, regulator ten sam.
Druga rzecz, wariuje mi kontrolka oleju, czasem miga, czasem się wogóle nie pali, na wskutek awarii alternatora pękł pasek i zagotował się silnik (bo pasek napędza też pompę wody), dodam jednak, że wcześniej kontrolka bez przerwy migała, poprzedni właściciel powiedział, że tak ma być, bo coś jest nie tak jak trzeba podłączone, choć nie bardzo wiedział co i gdzie, i miganie nie oznacza usterki, a nie bardzo mogłem dojść co tam jest narobione, bo jak to w takim starym aucie bywa, wiele rzeczy jest namieszanych, choćby świece i rozrusznik są uruchamiane oddzielnie guzikami,

Teraz nie wiem, czy kontrolka wariuje przez zagotowanie (silnik pracuje normalnie) czy zmianę alternatora, po podobno w t4 się zdarza, że kontrolka szaleje jak coś nie tak z alternatorem jest.
Silnik dość mocno się zagrzał, na tyle mocno, że uszkodzeniu uległ kołnierz przewodu chłodzenia, ten z 2 czujnikami przykręcony do głowicy, ale nic poważniejszego się nie stało, o ile nie wyjdzie coś dodatkowego w praniu, w.każdym razie czujnik ciśnienia oleju pewnie też mógł ulec awarii, a nie bardzo wiem jak sprawdzić.samemu, manometru nie posiadam więc ciśnienia nie sprawdzę.
Na koniec chciałbym zapytać ogólnie o temperaturę, ile czasu ten silnik potrzebuje, by osiągnąć temperaturę roboczą?
Chodzi mi głównie o termostat, po ok 20-30 minutach pracy na obrotach jałowych dolny wąż zaczyna robić się ciepły, więc termostat otwiera przepływ, ale wskazówka na zegarze wskazuje niewiele ponad "C" - nie wiem jaka jest skala tego zegara, zakładam, że to ok 70° - pytanie, czy termostat zbyt wcześnie otwiera, czy czujnik podaje nieprawidłowe odczyty?