Bosch WAE2049FPL - Brak kodu błędu, brak reakcji, bezsensowne informacje

Cześć,

moja pralka Bosch WAE 2049FPL przy próbie ustawienia jakiegokolwiek programu przez ćwierć sekundy wyświetla poprawnie program, a potem wyświetla zupełnie bezsensowne informacje na wyświetlaczu (kluczyk i start migają), do tego na każdy przycisk jedyną reakcją jest piszczenie:



Gdy naprzyciskam dużo przycisków, pralka pokazuje błąd F17, ale to zupełnie bez sensu biorąc pod uwagę to, że to (z tego co znalazłem) kod problemu z dopływem wody.

Niestety jak widać- żadnego kodu błędu ani nic podobnego od pralki się nie pojawia. Pytanie tutaj do forumowiczów- czy ktoś się spotkał z czymś podobnym? Ewentualnie w jaką stronę można to próbować diagnozować? Wydaje mi się, że najsensowniej w stronę elektroniki- pytanie czy jeśli nie jestem w stanie sam zdiagnozować problemów z płytką, to czy jest sens szukać speca, spróbować z szuszarką- a może to zimny lut- czy też po prostu nowa płytka i wymienić?

Dorzucę jeszcze porządną anty-reklamę dla BOSCH-a. Pralka ma 2 lata i 1 miesiąc i prała przez ten czas dla dwóch osób... Więc idealne wstrzelenie się w okres pogwarancyjny.

Z góry dziękuję za porady.

tek wrote:

Dorzucę jeszcze porządną anty-reklamę dla BOSCH-a. Pralka ma 2 lata i 1 miesiąc i prała przez ten czas dla dwóch osób... Więc idealne wstrzelenie się w okres pogwarancyjny.

To są skutki poniekąd, nieprzestrzegania instrukcji obsługi. Blokada rodzicielska nie jest włączona?

Przez min. 5 s należy wcisnąć i przytrzymać klawisz START/PAUZA

Piotr2608 wrote:

tek wrote:

Dorzucę jeszcze porządną anty-reklamę dla BOSCH-a. Pralka ma 2 lata i 1 miesiąc i prała przez ten czas dla dwóch osób... Więc idealne wstrzelenie się w okres pogwarancyjny.

To są skutki poniekąd, nieprzestrzegania instrukcji obsługi. Blokada rodzicielska nie jest włączona?

Przez min. 5 s należy wcisnąć i przytrzymać klawisz START/PAUZA

Uważam ze bardziej nie czytanie instrukcji i dalej te same błędy zamiast przeczytać instrukcję ( tyle razy aż się zrozumie ) to od razu na forum.

Zwracam honor - rzeczywiście była to blokada rodzicielska, zupełnie przypadkowo i nieświadomie ustawiona na końcówce prania przez moją żonę- a nie wiedząc o tym że ją ustawiła, wyłączyła pralkę, która potem okazała się wyjątkowo oporna- bo i odłączenie od kontaktu nie zeruje ustawienia tej blokady (po co?- nie wiem..).

Ps. w dzisiejszych czasach zbyt dużo trzeba pamiętać, żeby nosić nadal po dwóch latach kilkadziesiąt stron instrukcji do każdego urządzenia AGD w głowie- tym bardziej pamiętanie o zupełnie dla mnie bezużytecznej funkcji- więc proszę czasem o zejście na ziemię. Informacji o tym szukałem długi czas, nie znalazłem- więc napisałem- od tego chyba są fora (nawet jeśli ktoś nie skojarzy totalnie oczywitej rzeczy). Dla mnie kluczyk kojarzy się z zamknięciem, nie blokadą rodzicielską- a rozwiązaniem mogłoby być chociażby pod przyciskiem start/stop napisanie innym kolorem razem z symbolem kluczyka '5 sec to lock'.

Czasem warto zrozumieć użytkownika spoza branży, bo założę się, że nie raz zaskoczył was komputer czymś o czym nie mieliście zupełnie pojęcia- a co dla mnie byłoby sprawą totalnie banalną i oczywistą.

Mimo wszystko dziękuję za wskazówkę i pozdrawiam.