BK_klp wrote: Silnik napędza sprężarkę. Grzanie się silnika to straty. Może kiedyś zrozumiesz. A silnik i sprężarka są w jednej obudowie z innego powodu
z opisu na stronie lodówek samsunga pomyśl choć chwile i się nie kompromituj z tym grzaniem silnika
Quote:
Digital Inverter - niezawodność
W chłodziarko zamrażarkę SAMSUNG RF24FSEDBSR wbudowano kompresor Digital Inverter, który automatycznie reaguje na zmienne warunki zewnętrzne takie jak np. upalna pogoda, wstawienie ciepłej żywności czy częste otwieranie lodówki i dostarcza wtedy więcej zimnego powietrza. Kiedy są odpowiednie warunki, kompresor zwalnia pracę, co pozwala zaoszczędzić energię. Kompresor Digital Inverter nie posiada szczotek, dzięki czemu wibracje i hałas są znacznie mniejsze, niż w tradycyjnych modelach. Udzielana przez producenta 10-letnia gwarancja ma stanowić potwierdzenie jego niezawodności.
Digital Inverter, który automatycznie reaguje na zmienne warunki - co? kompresor fizycznie reaguje jak?, przez sterownik i wielopunktowe pomiary temperatury
Kiedy są odpowiednie warunki, kompresor zwalnia pracę, - przy pomocy sterownika bo sam nie za bardzo może cudów nie ma...
Kompresor Digital Inverter nie posiada szczotek, dzięki czemu wibracje i hałas są znacznie mniejsze - żaden kompresor nie posiada szczotek, "tradycyjny" też nie posiada - bo by wybuchł, RA lub freon + iskra == WIELKIE BUMM
Szczotki (których nigdy nie było) mają się to nijak do wibracji i hałasu - za to odpowiada łożyskowanie w łożyskach olejowych i amortyzacja w łożysku dynamometrycznonastawnym (chyba tak to się nazywa) oraz zespołowi sprężyn centrujących - ale tak jest zbudowany prawie każdy kompresor tłokowy od ponad 3 dekad, nawet wysłużony 40 letni MIŃSK nic się tam nowego nie wydarzyło. Jedyną innowacją jest wielozwojowość stojana umożliwiająca zmienne prędkości oraz coraz gorsze parametry podzespołów bo ciągle szukamy oszczędności. 10 lat gwarancji i ani roku dłużej. Przeliczyliśmy to na bank się rozleci lub nawet wcześniej, co potwierdza wpis
vodiczka wrote: Hm, Mam tak cichą, że gdy chcę sprawdzić czy kompresor pracuje, dotykam jej drzwi aby wyczuć wibracje.
Haczyk polega na tym, ze kompresor nie jest oryginalny (ten padł niecały rok po upływie gwarancji) a od Mińska
Energooszczędność nie polega tutaj na nie wiadomo jak rozwiązanych i innowacjach w kompresorach lecz kontroli czasu pracy i parametrów temperatury jakie chcemy uzyskać.
ba udowodniono iż energooszczędne lodówki nie nadają się do częstego zaglądania do ich wnętrza - bo kompresor potrafi pracować cały czas na obrotach. Dlatego też lodówki ladowe (sklepowe) posiadają jeden czujnik temperatury który umiejscowiony jest w komorze chłodniczej jak najdalej od drzwi tak by nie zakłócać cykliczności pracy kompresora. Szwagier robi w chłodnictwie więc wiem co pisze... niejeden kompresor rozcinałem z nim diaxem by odzyskać aluminium i miedź.
Agregat lodówki ma się grzać i od zawsze się grzał - podstawa fizyki raz jeszcze - ciepło jest pożądane i nie ma tu mowy o stratach ponieważ sprężamy czynnik by go (ciepło) uzyskać
W wypadku agregatów lodówek klim etc skutek uboczny strat cieplnych nie jest stratą w tym przypadku a dodatkowym zyskiem energetycznym. Gdyby nie fakt iż kompresja jest najtańszą formą ogrzania czynnika (w miarę wzrostu ciśnienia wzrasta temperatura) to agregaty były by grzałkami o dużej sprawności.
Rozważmy hipotetycznie iż podgrzanie czynnika hiperwydajnym agregatem bez straty cieplnej kosztuje nas X to koszt podgrzania tego samego czynnika ze stratą cieplną równa się X MINUS strata cieplna
Zakładamy że energia początkowa użyta w obu przypadkach jest taka sama albowiem hiperwydajny kompresor potrzebuje więcej energii niż normalny generujący straty cieplne
Koniec wykładu... postaraj się przeczytać ze zrozumieniem, lub wytłumacz mi powód dla którego silnik jest zintegrowany z kompresorem w lodówce pozatym że robi też za baniak na czynnik...