Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Sterownik bramy garażowej uchylnej

Sam Sung 30 Oct 2017 00:21 13194 30
Automation24
  • Sterownik bramy garażowej uchylnej
    Przedstawiam efekty mojej próby zmierzenia się z tematem sterowania bramą garażową.
    Taka potrzeba pojawiła się po awarii oryginalnej elektroniki napędu. Zamiast kupować następną identyczną płytkę sterującą (która znowu padnie po jakimś czasie), można przecież zrobić swoją, prostszą, i potem tanio ją serwisować we własnym zakresie. (I to by było na tyle, jeśli chodzi o zalety takiego podejścia.)
    W oryginalnym napędzie nie było krańcówek. Silnik ma enkoder - stary sterownik uczył się, dokąd może dojechać.
    Mój sterownik wymaga krańcówek. Zamontowałem na szynie dwa kontaktrony, a na ruchomej części (perforowanym profilu tuż pod szyną) magnes.
    Oprócz tego zrezygnowałem z obecnej w starym sterowniku regulacji mocy silnika.
    Dla kompatybilności z oryginalnym sterownikiem zastosowałem takie same złącza:
    - wejście zasilania 230V
    - uzwojenie pierwotne transformatora
    - uzwojenie wtórne transformatora (24V)
    - wyjście zasilania żarówki 230V
    - 5-pinowe złącze silnika: 2 przewody = zasilanie, 3 przewody = enkoder (czujnik Halla)

    Wejścia (wszystko normalnie otwarte):
    - przycisk STOP (tact switch na płytce)
    - przycisk START (tact switch na płytce + powrót masy z zewnętrznego modułu odbiornika radiowego)
    - krańcówka górna
    - krańcówka dolna
    - enkoder (czujnik Halla)

    Wyjścia:
    - przekaźnik jazdy do góry
    - przekaźnik jazdy na dół
    - przekaźnik lampy 230V
    - przekaźnik zwierający/rozwierający obwód silnika
    - lampka kontrolna

    Schemat:
    Sterownik bramy garażowej uchylnej

    Układ jest zbudowany wokół mikrokontrolera AT89C2051, który podczas spoczynku śpi (tryb IDLE) czekając na przerwanie zewnętrzne - od przycisku STOP albo START.
    Po otrzymaniu sygnału START włączana jest lampa 230V, przekaźnik obwodu silnika oraz przekaźnik odpowiedzialny za ruch bramy w odpowiednią stronę - w zależności od tego, która krańcówka jest akurat aktywna (górna -> jazda w dół, dolna -> jazda w górę). Jeśli żadna krańcówka nie jest aktywna, to jedziemy w stronę przeciwną niż ostatnio. Jeśli obie są jednocześnie aktywne (stan nienormalny), to nie uruchamiamy silnika w ogóle.
    Po uruchomieniu silnika procesor nie jest już usypiany, tylko najczęściej jak może sprawdza stan przeciwległej krańcówki, a także wejścia z czujnika Halla. W czasie ruchu silnika miga lampka kontrolna. Zatrzymanie ruchu sygnałem z krańcówki jest traktowane jako normalne i wtedy układ gasi lampkę, natomiast po zatrzymaniu silnika wskutek braku impulsów z czujnika Halla (lub przekroczenia maksymalnego czasu jazdy) lampka zostaje zaświecona, żeby zasygnalizować awarię krańcówki. Niezależnie od tego, włączenie silnika włącza też lampę 230V na ok. 3 minuty.
    Naciśnięcie przycisku START albo STOP podczas ruchu silnika zatrzymuje go.
    Naciśnięcie przycisku STOP podczas spoczynku gasi lampę 230V, jeśli była zaświecona, a zaświeca ją na 3 minuty, jeśli była zgaszona.
    Reakcja na naciśnięcie START albo STOP jest natychmiastowa, a następnie odbywa się debouncing z wykorzystaniem timera generującego przerwanie 28 i 1/8 raza na sekundę. Program czeka na puszczenie klawisza i potem jeszcze jeden cykl timera.
    Naciśnięcie START blokuje tylko START - nadal można zatrzymać silnik STOPem trzymając jeszcze START. Naciśnięcie STOP blokuje zaś oba przyciski. Blokada następuje przez zamaskowanie przerwania albo obu przerwań zewnętrznych. Blokada kończy się po puszczeniu wszystkich naciśniętych przycisków (po debouncingu).
    Timer wyznacza też minimalną częstotliwość impulsów z czujnika Halla. Jeśli w danym cyklu timera nie zmienił się stan wejścia z tego czujnika, to oznacza zablokowanie napędu i silnik jest wówczas zatrzymywany. Żeby silnik miał szansę ruszyć, sprawdzanie enkodera zaczyna się dopiero po debouncingu. W przypadku krótkiego impulsu (z odbiornika radiowego) daje to 2 cykle timera na rozruch. Aby umożliwić testy na sucho (bez podłączania silnika), zwarcie portu P3.0 z masą pomija sprawdzanie czujnika Halla.
    Dodatkowym zabezpieczeniem jest jeszcze maksymalny czas jazdy 27,3 s (3*256 cykli).
    Po zatrzymaniu silnika procesor znowu zaczyna wchodzić w stan IDLE, ale pozostaje aktywne przerwanie timera. Dopiero po odliczeniu czasu świecenia lampy 230V (182 s) timer nie jest ponownie włączany i procesor śpi aż do następnego naciśnięcia START albo STOP.

    Zdjęcia pokazują płytę główną (żółtą, o wymiarach takich jak oryginalna), oraz zieloną płytkę uniwersalną z właściwym sterownikiem. Wykonanie może nie powala, ale układ naprawdę działa :)
    Sterownik bramy garażowej uchylnej Sterownik bramy garażowej uchylnej Sterownik bramy garażowej uchylnej Sterownik bramy garażowej uchylnej Sterownik bramy garażowej uchylnej Sterownik bramy garażowej uchylnej Sterownik bramy garażowej uchylnej

    Załączam:
    - schemat w PDF schemat...pdf Download (23.69 kB)
    - wsad do procesora - plik HEX oraz kod źródłowy w asemblerze (4-znakowa tabulacja, Unix-owe końce linii):

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    Sam Sung
    Level 32  
    Offline 
    Has specialization in: oprogramowanie systemowe
    Sam Sung wrote 1677 posts with rating 269, helped 205 times. Been with us since 2005 year.
  • Automation24
  • #2
    pawlik118
    Level 31  
    Przydałby się jeszcze trzeci przekaźnik rozłączający obwód silnika przed jego zatrzymaniem. Silnik działa jak prądnica i jak wyłączasz go tym mostkiem przekaźnikowym, to powodujesz, że przez styki przekaźnika płynie prąd zwarcia silnika jako prądnicy, co może doprowadzać do szybszego zużycia szczotek i styków przekaźników.

    Druga sprawa - dla kwarcu 22Mhz warto sprawdzić ile prądu zużywa procesor i czy 78L05 się nie przegrzewa.
  • #3
    SylwekK
    Level 32  
    Trochę szkoda , że nie wykorzystałeś tych enkoderów. Obsługa jest banalana, a drastycznie rosną możliwości. Przy samych krańcówkach prawdopodobnie masz dość gwałtowne zatrzymanie, a gdybyś liczył obroty to można by właśnie nieco spowolnić silnik przy końcu. O to aby nie zatrzymał się zupełnie z braku mocy postarałby się już enkoder - brak impulsów przed zakończeniem zliczania docelowej wartości zwiększyłby nieco moc. Gdyby jednak po zwiększeniu mocy dalej nie szło to znak, że jest przeszkoda i należy awaryjnie zatrzymać. Mocą z kolei można by sterować jednym mosfetem umieszczonym między procesorem, a przekaźnikami kierunkowymi.
  • #4
    noel200
    Level 26  
    Podstawowa obsługa jest. Ale masz zabezpieczenie przed zgnieceniem? Jeżeli nie to wierz mi lub nie ale to się na tobie zemści. Prędzej czy później.
    Przydałoby się też zwalnianie przed końcem.
    Swoją drogą jaki masz napęd, że tak w nim sterowniki padają?
  • #5
    Sam Sung
    Level 32  
    pawlik118 wrote:
    Przydałby się jeszcze trzeci przekaźnik rozłączający obwód silnika przed jego zatrzymaniem. Silnik działa jak prądnica i jak wyłączasz go tym mostkiem przekaźnikowym, to powodujesz, że przez styki przekaźnika płynie prąd zwarcia silnika jako prądnicy, co może doprowadzać do szybszego zużycia szczotek i styków przekaźników.
    Cenna uwaga, dzięki.

    pawlik118 wrote:
    Druga sprawa - dla kwarcu 22Mhz warto sprawdzić ile prądu zużywa procesor i czy 78L05 się nie przegrzewa.
    Muszę poprawić schemat, tak naprawdę jest 7805 a nie 78L05, i jeszcze z małym radiatorem (widać na jednym zdjęciu). W teorii procesor bierze do 15 mA, a w trybie IDLE do 5 mA. 7805 jest lekko ciepły.

    SylwekK wrote:
    Trochę szkoda , że nie wykorzystałeś tych enkoderów. Obsługa jest banalana, a drastycznie rosną możliwości. Przy samych krańcówkach prawdopodobnie masz dość gwałtowne zatrzymanie, a gdybyś liczył obroty to można by właśnie nieco spowolnić silnik przy końcu. O to aby nie zatrzymał się zupełnie z braku mocy postarałby się już enkoder - brak impulsów przed zakończeniem zliczania docelowej wartości zwiększyłby nieco moc. Gdyby jednak po zwiększeniu mocy dalej nie szło to znak, że jest przeszkoda i należy awaryjnie zatrzymać. Mocą z kolei można by sterować jednym mosfetem umieszczonym między procesorem, a przekaźnikami kierunkowymi.
    Enkoder wykorzystałem, ale tylko jako zabezpieczenie, tzn. brak impulsów wyłącza silnik. Mógłbyś może dać link do jakiegoś dobrego przykładu sterowania mocą silnika DC na jednym MOSFET-cie? Jak szukam, to znajduję tylko bardziej skomplikowane układy. A przydałby się płynny start i stop, bo trochę szarpie :)

    noel200 wrote:
    Podstawowa obsługa jest. Ale masz zabezpieczenie przed zgnieceniem? Jeżeli nie to wierz mi lub nie ale to się na tobie zemści. Prędzej czy później.
    Przydałoby się też zwalnianie przed końcem.
    Swoją drogą jaki masz napęd, że tak w nim sterowniki padają?
    Mam zabezpieczenie: jeśli enkoder przestanie dawać impulsy, to silnik zostanie wyłączony w ciągu ~36 milisekund.
    Napęd to FAAC D600, w sumie całkiem udany, płytka sterująca padła dopiero po paru ładnych latach bezawaryjnej pracy. Niestety jednym z pierwszych objawów było to, że sterownik "zapominał", że brama jest otwarta, i zamiast ją zamykać otwierał ją jeszcze bardziej, wyginając poprzeczkę... Stąd pomysł, że jednak dobrze jest mieć krańcówki.

    W moim układzie trzeba jeszcze poprawić odporność na zakłócenia, i w tym zakresie też prosiłbym o sugestie. Chciałem podłączyć przyciski START i STOP na kilkumetrowych przewodach, ale niestety na razie musiałem zrezygnować, bo zaczęły się indukować np. fałszywe naciśnięcia STOP. Również raz mi się zdarzyło, że brama po zamknięciu zaczęła od razu się otwierać, tak jakby impuls z krańcówki wyzwolił naciśnięcie START. Czy da się to jakoś zwalczyć pojedynczymi kondensatorami? Czy może należy programowo ignorować przyciski przez chwilę po otrzymaniu sygnału z krańcówki? Najwyraźniej dzieją się tu rzeczy, o jakich się informatykom nie śniło :)
  • #6
    dudi_elektr
    Level 14  
    Zamiast ULNa taniej by było zastosować pojedyncze tranzystory, szczególnie, że masz tylko 3 przekaźniki. Na krańcówkach zstosowałbym kondensatory redukujące efekt drgania styków i zabezpieczenie przeciw przepięciowe. Czy układ musi pracować z kwarcem aż 22MHz?

    A już zupełnie na marginesie: nie nazwałbym AT89C2051 nieśmiertelnym. Wręcz przeciwnie ;).
  • #7
    Sam Sung
    Level 32  
    dudi_elektr wrote:
    Na krańcówkach zstosowałbym kondensatory redukujące efekt drgania styków i zabezpieczenie przeciw przepięciowe.
    Można bardziej łopatologicznie? Chodzi o kondensatory 100nF do masy na każdym wejściu? A to zabezpieczenie to diody Zenera 5,6V? Czy 1N4148 zaporowo? Czy jeszcze coś innego? (Transoptory?)

    dudi_elektr wrote:
    Czy układ musi pracować z kwarcem aż 22MHz?
    Nie zastanawiałem się nad tym specjalnie, bo wydaje mi się, że prąd 5 mA pobierany przez procesor to nie jest duży problem. Przy wolniejszym taktowaniu krańcówki i enkoder byłyby rzadziej próbkowane.
  • Automation24
  • #11
    SylwekK
    Level 32  
    To możesz zastosować tu tranzystor STP40 bez drivera podłączony bramką przez rezystor około 50-100om bezpośrednio do procesora. Pamiętaj tylko o diodzie (tu może być nawet 1N5822) od drenu do plusa (zaporowo), bo obciążenie masz indukcyjne.
  • #12
    Marek_Ertew
    Level 16  
    Nigdzie nie widzę bramki optycznej - czujnika np. samochodu stojącego w bramie. To podstawowa kwestia bezpieczeństwa. Brama która zatrzyma się na samochodzie na pewno go porysuje, mam nadzieję że skończy się na plastikowym zderzaku.

    Sam Sung wrote:
    Mógłbyś może dać link do jakiegoś dobrego przykładu sterowania mocą silnika DC na jednym MOSFET-cie? Jak szukam, to znajduję tylko bardziej skomplikowane układy. A przydałby się płynny start i stop, bo trochę szarpie :)
    Mostek H służy do zmiany kierunku prądu, np. dwukierunkowego sterowania silnikiem. Mostek na 4 tranzystorach (znalazłeś gotowe schematy) umożliwia regulację PWM. Twój na przekaźnikach - nie. Wyjście pośrednie to mostek na przekaźnikach + tranzystor odcinający zasilanie, przykładowo dwa schematy poniżej.
    Sterownik bramy garażowej uchylnej Sterownik bramy garażowej uchylnej źródło

    Sam robiłem sterowanie silnikiem na 2 przekaźnikach + mosfet w autku zdalnie sterowanym, z tym że jeden przekaźnik (podwójne styki) odwracał kierunek (wsteczny) a drugi zwierał bieguny silnika (hamowanie).
  • #13
    Janusz_kk
    Level 37  
    Do nóg procka 6 i masa 7 i masa polutuj kondesatory elektrolityczne 10uF na min 16V, przestaną Ci zakłócenia dawać faszywe start-stopy, na pozostałe 2 krańcówki dałbym po 1uF, opóżnienie 4-5ms nie powinno mocno rozreglować krańcówek.
    Płynny start najprościej byłoby odpiąć masę od silnika i dac tam
    jakiegoś mosfeta mocy z diodą i snuberem, a jego bramkę sterować pwm-em z nogi procka przez układ mocy, albo scalak albo para komplementarna BC337-BC327 ale napięcie małe wiec mosfet musi być logic level. Ten enkoder też kiepsko podłączyłeś, trzeba było go podłączyć pod wejścia liczników T0 lub T1 i zliczać impulsy, wiedziałbyś gdzie jest brama i kiedy trzeba zwolnić, a w ogóle to brakuje tu eepromu aby to zapamiętać czyli inny procek byłby lepszy :)
  • #15
    jousto
    Level 17  
    tomek.ch wrote:
    Jeśli chodzi o fałszywe starty i stopy to miałem taką samą sytuację. Pomogły kondensatory 100n.

    Tu należy zastanowić się jak długie przewody chcesz zastosować i czy jak są one prowadzone (wzdłuż innych przewodów?). Może to prowadzić do indukowania się przepięć i wprowadzania ich do sterownika co spowoduje jego awarię (u mnie tak stało się zeszłego lata w czasie burzy). Odpowiedz sobie też czy awaria oryginalnego sterownika nie była spowodowana właśnie taki wyprowadzeniem "na dziko" przewodów zakończonych przyciskami sterującymi. Aby zabezpieczyć się zarówno przed przypadkowymi uruchomieniami jak i przepięciami należałoby zastosować albo ochronę przepięciową albo separację galwaniczną/optyczną.
  • #16
    dudi_elektr
    Level 14  
    Sam Sung wrote:
    dudi_elektr wrote:
    Na krańcówkach zstosowałbym kondensatory redukujące efekt drgania styków i zabezpieczenie przeciw przepięciowe.
    Można bardziej łopatologicznie? Chodzi o kondensatory 100nF do masy na każdym wejściu? A to zabezpieczenie to diody Zenera 5,6V? Czy 1N4148 zaporowo? Czy jeszcze coś innego? (Transoptory?)

    Tak własnie o takie kondensatory mi chodziło i o diody 1N4148.
  • #17
    tmf
    Moderator of Microcontroller designs
    Co do przycisków na długich przewodach - można zastosować filtry RC, wbrew temu co piszą koledzy powyżej nie wymagają one kosmicznych pojemności rzędu uF, wystarczy policzyć stałą czasową dla filtra przy zadanym C i R. To jest jakieś rozwiązanie, ale powinno być uzupełnione przez rozwiązanie programowe - likwidacją krótkich impulsów, które są najpewniej zakłóceniami. Szeregowo do pinu procka należy dać rezystor, kilkase omów co najmniej. Nie wiem jak wyglądają wejścia IO w '51 - czy tam na wejściu są dwie diody schottkiego? Warto dodać zewnętrzną diodę schottkiego, zaporowo pomiędzy wejściem a masą i Vcc. Ale IMHO lepszym rozwiązaniem jest zrobienie pętli prądowej. To automatycznie eliminuje zakłócenia nawet o sporej energii. W tym celu przycisk wystarczy połączyć z MCU przez transoptor - do sterowania transoptorem wymagany jest prąd, a nie napięcie, więc zakłócenia o małej energii (typowe) są z automatu eliminowane. No i transoptor ochroni wejście MCU, to taki bonus.
  • #18
    Anonymous
    Anonymous  
  • #19
    krzbor
    Level 25  
    Jeśli chodzi o fałszywe odczyty z przycisków to najlepszy jest kondensator 100nF do masy blisko procesora. Dodatkowo można dodać jeszcze kilkukrotne sprawdzanie stanu w odstępie np. 0,5ms. Przy 5 pomiarach mamy 2,5ms - przyjmujesz stan "aktywny" gdy wszystkie dają odczyt "niski". Kiedyś robiłem opóźnione otwieranie furtki (na procesorze PIC) poprzez przycisk bez kondensatora na długim przewodzie. Musiałem zrobić kilkadziesiąt odczytów i obrabiać je statystycznie.
  • #20
    tmf
    Moderator of Microcontroller designs
    @krzbor To sam się zastanów, czy ten kondensator jest niezbędny, jeśli można go zastąpić rozwiązaniem programowym...
    BTW, najlepsze to jest jednak zrobienie tak jak proponowałem pętli prądowej.
  • #21
    Anonymous
    Anonymous  
  • #22
    Sam Sung
    Level 32  
    Wielkie dzięki wszystkim za podpowiedzi :)

    Odkąd założyłem dodatkowy przekaźnik rozwierający obwód silnika, o którym pisał kol. pawlik118, to brama zatrzymuje się całkiem łagodnie (wcześniej szarpało przy zatrzymaniu), na tyle że nie widzę potrzeby płynnego zmniejszania mocy przed zatrzymaniem. Zmieniony program najpierw wyłącza ten dodatkowy przekaźnik, a dopiero po przepełnieniu timera (~36ms później) przekaźnik określający kierunek ruchu.

    Przy ruszaniu jednak wciąż przydałby się płynny start, ale niestety nie mam pod ręką żadnego nadającego się do tego MOSFET-a. Układ, o którym piszą SylwekK i Marek_Ertew, wydaje się bardzo prosty, więc chyba jeszcze do tego wrócę.

    A jeśli chodzi o wzajemne zakłócanie się wejść, to wyeliminowały je 4 kondensatory 100nF między każde z 4 wejść (2 przyciski + 2 krańcówki) a masę. Burzy jeszcze nie było i przynajmniej na razie wydaje się to być wystarczająco dobre rozwiązanie.
  • #23
    krzbor
    Level 25  
    R-MIK wrote:
    krzbor wrote:
    Jeśli chodzi o fałszywe odczyty z przycisków to najlepszy jest kondensator 100nF do masy blisko procesora. Dodatkowo można dodać jeszcze kilkukrotne sprawdzanie stanu w odstępie np. 0,5ms. Przy 5 pomiarach mamy 2,5ms

    A typowo, styki drżą 20..30ms.
    Czy ciężko, wyczytać to w nocie?
    Czy wielkim problemem jest podłączyć oscyloskop lub rejestrato przebiegów logicznych i to sprawdzić?

    Przy kondensatorze 100 nF ciężko będzie coś zobaczyć (jakieś drgania).
  • #24
    pawlik118
    Level 31  
    dudi_elektr wrote:
    Zamiast ULNa taniej by było zastosować pojedyncze tranzystory, szczególnie, że masz tylko 3 przekaźniki. Na krańcówkach zstosowałbym kondensatory redukujące efekt drgania styków i zabezpieczenie przeciw przepięciowe. Czy układ musi pracować z kwarcem aż 22MHz?

    A już zupełnie na marginesie: nie nazwałbym AT89C2051 nieśmiertelnym. Wręcz przeciwnie ;).


    ULN2003 jest trafionym wyborem w stosunku do alternatywnego podejścia z tranzystorem. Mamy jeden układ na 7 przekaźników za 50gr, a tak mielibyśmy tranzystor, rezystory, diody i plątaninę przewodów z niejasnym podejściem do EMC.
  • #25
    Darek0026
    Level 28  
    Centrale sterujące są zaprojektowane tak by działały i były bezpieczne. Brak wejścia zabezpieczającego (wejście fotokomórek normalnie zwarte do masy) całkowicie dyskwalifikuje ten projekt. Przycisk stop powinien być normalnie zwarty do masy a nie odwrotnie jak jest u Ciebie. Jeżeli nie ma fotokomórek zalecana jest praca centrali w trybie tzw totman czyli operator obecny tzn brama się otwiera tylko wtedy gdy jest naciskany przycisk "OTWÓRZ" gdy go zwalniasz to brama się zatrzymuje i to samo w przeciwnym kierunku. Przydał by się dodać funkcję automatycznego zamykania z czasem nastawianym potencjometrem z możliwością wyłączenia tej funkcji. Dobrze też gdy była możliwość dodania opcji "OTWÓRZ-STOP-ZAMKNIJ-STOP" Myślnik oznacza wciśnięcie przycisku. Te wszystkie funkcję mają najprostsze centrale. Jeśli jesteś ambitny to nic nie stoi na przeszkodzie dodać wejście służące tylko do otwierania oraz tylko do zamykania. Jest jeszcze wiele innych funkcji w centralach ale można by o tym pisać długo i opisywać je jeszcze dłużej. Polecam przeczytanie instrukcji od profesjonalnej centrali sterującej do bramy garażowej np. ZL56.
    Trzymam kciuki za poprawki. Dodaje opis profesjonalnego napędu radzę skupić się na opisu wejść centrali.
  • #26
    Sam Sung
    Level 32  
    Darek0026 wrote:
    Brak wejścia zabezpieczającego (wejście fotokomórek normalnie zwarte do masy) całkowicie dyskwalifikuje ten projekt.

    Nawet w Twojej wzorcowej centralce fotokomórki to opcja, a fabrycznie jest zamontowana zwora: "Usunąć mostek w razie podłączenia urządzenia"
    Musiałbyś zdyskwalifikować wszystkie bramy garażowe zainstalowane bez fotokomórek, niezależnie od sterownika.
    Darek0026 wrote:
    Jeżeli nie ma fotokomórek zalecana jest praca centrali w trybie tzw totman czyli operator obecny tzn brama się otwiera tylko wtedy gdy jest naciskany przycisk "OTWÓRZ" gdy go zwalniasz to brama się zatrzymuje i to samo w przeciwnym kierunku.
    Ktoś produkuje centralki działające w taki sposób? Bo ta, której instrukcję załączyłeś, nie. Zalecenie chyba mocno na wyrost...
    Darek0026 wrote:
    Przydał by się dodać funkcję automatycznego zamykania z czasem nastawianym potencjometrem z możliwością wyłączenia tej funkcji.
    Przy braku fotokomórki taka opcja nie bardzo ma sens, więc jej nie robiłem, ale to banał.
    Darek0026 wrote:
    Dobrze też gdy była możliwość dodania opcji "OTWÓRZ-STOP-ZAMKNIJ-STOP" Myślnik oznacza wciśnięcie przycisku.
    Właśnie tak działa u mnie przycisk opisany jako "START".
    Darek0026 wrote:
    Jeśli jesteś ambitny to nic nie stoi na przeszkodzie dodać wejście służące tylko do otwierania oraz tylko do zamykania.
    Wcale nie wydaje mi się to ambitne :) i też niezbyt potrzebne, kiedy jest już OTWÓRZ-STOP-ZAMKNIJ-STOP. Twoja wzorcowa profesjonalna centralka też nie ma osobnego OTWÓRZ i ZAMKNIJ. Ciekawi mnie za to, po co komu przy uchylnej bramie garażowej przycisk częściowego otwarcia...
  • #27
    Darek0026
    Level 28  
    Sam Sung wrote:
    Darek0026 napisał:


    Brak wejścia zabezpieczającego (wejście fotokomórek normalnie zwarte do masy) całkowicie dyskwalifikuje ten projekt.



    Nawet w Twojej wzorcowej centralce fotokomórki to opcja, a fabrycznie jest zamontowana zwora: "Usunąć mostek w razie podłączenia urządzenia"
    Musiałbyś zdyskwalifikować wszystkie bramy garażowe zainstalowane bez fotokomórek, niezależnie od sterownika.

    Owszem jest tak napisane ale w praktyce rzadko się zdarza by ktoś ryzykował prace automatu bez zabezpieczeń. Zworkę zakładają po to by klient który zamontował sobie sam automat nie dzwonił zaraz że mu on nie działa. W praktyce się nie spotyka central które nie mają wejścia na fotokomórki. Dlatego twój projekt nie nadaje się by wyjść po za twój garaż przy obecnej jego funkcjonalności.
    Sam Sung wrote:
    Darek0026 napisał:


    Jeżeli nie ma fotokomórek zalecana jest praca centrali w trybie tzw totman czyli operator obecny tzn brama się otwiera tylko wtedy gdy jest naciskany przycisk "OTWÓRZ" gdy go zwalniasz to brama się zatrzymuje i to samo w przeciwnym kierunku.


    Ktoś produkuje centralki działające w taki sposób? Bo ta, której instrukcję załączyłeś, nie. Zalecenie chyba mocno na wyrost...
    Pewnie że tak np GFA TS970 ma taką funkcję tzn ustala się w menu jak ma centrala reagować na przycisk "GÓRA" i "DÓŁ" domyślnie jest właśnie tryb "TOTMAN" w instrukcji jest to podpunkt 0.1 w menu centralki.
    Sam Sung wrote:
    Darek0026 napisał:


    Jeśli jesteś ambitny to nic nie stoi na przeszkodzie dodać wejście służące tylko do otwierania oraz tylko do zamykania.


    Wcale nie wydaje mi się to ambitne i też niezbyt potrzebne, kiedy jest już OTWÓRZ-STOP-ZAMKNIJ-STOP. Twoja wzorcowa profesjonalna centralka też nie ma osobnego OTWÓRZ i ZAMKNIJ. Ciekawi mnie za to, po co komu przy uchylnej bramie garażowej przycisk częściowego otwarcia...

    Przykładowa centralka to jedna z najbardziej podstawowymi opcjami nie ma takiego co by pamiętał która centrala ma jakie funkcje ;) Gdy dzwoni do mnie klient to często pyta czy jest możliwość skonfigurowania automatu w taki sposób by jednym przyciskiem pilota mógł jego bramę garażową tylko zamykać. A dlaczego? Gdyż jest np na 3 piętrze swojego mieszkania i nie pamięta czy zamknął garaż a nie będzie przecież schodził sprawdzić. Wtedy przyciska tylko przycisk zamykania i jest pewny że garaż jest zamknięty. Po co komu funkcja częściowego otwarcia? Jeżeli jest na dworze mróz trzaskający a chcesz tylko wpuścić kogoś lub np sam wejść do środka nie wietrząc garażu to właśnie tej funkcji używasz. Garaż otwiera się tylko trochę oszczędzasz czas i podzespoły. Chyba że chcesz stać patrzeć i czekać aż się otworzy tyle ile potrzebujesz.

    Dodam też że wejście fotokomórek możesz też skonfigurować nie raz jako wejście "zamknij po foto" Tzn otwierasz garaż i brama sama się zamknie po przejechaniu fotokomórek tzn gdy z nich zjedziesz. Po czasie który jest regulowany. Wiele jest funkcji i nie każdy ich potrzebuje. Rozumiem twoja dumę i fajnie że coś robisz ale Ty nie wymyśliłeś automatów do bram. Ktoś to już dawno bardzo dobrze przemyślał. Zamiast wyważać otwarte drzwi popatrz jak to zrobili inni. I na tej podstawie coś zrób a szczególnie jeśli ktoś może ucierpieć.
  • #28
    Sam Sung
    Level 32  
    Darek0026 wrote:
    Gdyż jest np na 3 piętrze swojego mieszkania i nie pamięta czy zamknął garaż a nie będzie przecież schodził sprawdzić. Wtedy przyciska tylko przycisk zamykania i jest pewny że garaż jest zamknięty.
    No nie wiem. A jak fotokomórka blokuje, to jak się o tym dowie?
    Darek0026 wrote:
    Wiele jest funkcji i nie każdy ich potrzebuje.
    Otóż to. Nie tracę czasu na robienie funkcji, których nie potrzebuję. Jak będę potrzebował, to sobie dorobię. To jest DIY - rozwiązanie szyte na miarę.
    Darek0026 wrote:
    Ty nie wymyśliłeś automatów do bram. Ktoś to już dawno bardzo dobrze przemyślał. Zamiast wyważać otwarte drzwi popatrz jak to zrobili inni. I na tej podstawie coś zrób a szczególnie jeśli ktoś może ucierpieć.
    Właśnie popatrzyłem, jak to zrobili inni, i zrobiłem inaczej. Bo uważam, że zastąpienie krańcówek enkoderem z licznikiem obrotów to słabe rozwiązanie pod względem niezawodności i bezpieczeństwa, a opinię tą wyrobiłem sobie użytkując taki właśnie profesjonalny i "bardzo dobrze przemyślany" automat. Wygląda mi to na ukłon w stronę montażystów, żeby się biedacy nie narobili za bardzo, tylko przeszli opisaną w instrukcji procedurę uczenia, skasowali klienta i jechali szybko na następny montaż. A że sterownik zgłupieje i zacznie robić niebezpieczne ruchy, jak mu np. padnie EEPROM, to już nie problem, bo to się stanie dopiero po gwarancji.

    Mój sterownik nie musi polegać na stanie pamięci nieulotnej. Jedyne, czego mu jeszcze brakuje w porównaniu z fabrycznym poprzednikiem (w tej konkretnej instalacji), to płynny start. A dodatkowo mam:
    - możliwość zapalenia lampy na 3 minuty bez uruchamiania napędu
    - możliwość zgaszenia lampy przed upływem 3 minut
    - sygnalizację, czy napęd zatrzymał się wskutek zablokowania (zamiast krańcówką)
  • #29
    ekspert100
    Level 17  
    Wsad do procesora - kod źródłowy w asemblerze.
    Pytanie do autora czy można i ew. w którym asemblerze można
    by ten kod przekompilować pod win 98SE ?.
  • #30
    Sam Sung
    Level 32  
    ekspert100 wrote:
    czy można i ew. w którym asemblerze możnaby ten kod przekompilować pod win 98SE ?
    Pisząc kod używałem ASEM-51 - co prawda w wersji pod Linuxa, ale na http://plit.de/asem-51/ jest też wersja pod Windows a nawet DOS.

    Jeśli masz jakieś ulepszenia do programu, to chętnie się z nimi zapoznam.