Jeszcze raz, to niczego nie wnosi do posunięcia projektu do przodu. Dlatego tego typu rozważań nie ciągnę. Mógłbym podesłać kilka not aplikacyjnych na temat obliczania oraz projektowania rzeczywistych układów spowalniająco-odciążających ale kształt dyskusji przestał mi odpowiadać i dlatego poprzestanę na tym co już dodałem.
Dla mnie istotne jest to, że Kolega konstruujący układ traci tranzystory kluczujące a to oznacza, że musi być konkretny powód, że tak się dzieje. Tranzystor o Id.max=100A jest dosyć ciężko uszkodzić prądowo ale Uds.max=30V przy 2xVcc=24V dla konfiguracji p-p plus szpilki napięciowe to już wygląda całkiem prawdopodobnie.
Jeszcze raz, nawet jak rezystor układu RC strony pierwotnej albo wtórnej będzie źle dobrany przez co będzie wytracał bez potrzeby większą od zakładanej optymalnie ilość energii to nic się nie stanie układowi. Byle rezystor się nie spalił. Za to brak RC będzie miał wpływ na warunki komuacji.
Dla mnie istotne jest to, że Kolega konstruujący układ traci tranzystory kluczujące a to oznacza, że musi być konkretny powód, że tak się dzieje. Tranzystor o Id.max=100A jest dosyć ciężko uszkodzić prądowo ale Uds.max=30V przy 2xVcc=24V dla konfiguracji p-p plus szpilki napięciowe to już wygląda całkiem prawdopodobnie.
Jeszcze raz, nawet jak rezystor układu RC strony pierwotnej albo wtórnej będzie źle dobrany przez co będzie wytracał bez potrzeby większą od zakładanej optymalnie ilość energii to nic się nie stanie układowi. Byle rezystor się nie spalił. Za to brak RC będzie miał wpływ na warunki komuacji.