Witam
Zaczęło się od tego, że w samochodzie rozładowywał mi się akumulator po naładowaniu prostownikiem był spokój na jakiś miesiąc. Po wizytach u mechaników samochodowych którzy, aby sprawdzić czy działa ładowanie podczas pracy samochodu podłączali woltomierz pod akumulator i przy odczycie 14V twierdzili że ładowanie działa i winny jest akumulator. Po wymianie akumulatora nic się nie zmieniło. Zrobiłem woltomierz z amperomierzem jako bocznik posłużył mi przewód masy który idzie od akumulatora do obudowy samochodu. Po podłączeniu okazało się, że napięcie na akumulatorze podczas pracy silnika jest około 13-14v to prąd płynący do akumulatora wynosił kilka mA a po włączeniu świateł spadał do zera. Na załączonym filmie pomiar prądu jest w kierunku od akumulatora do urządzeń dlatego pokazuje takie wskazania. Uszkodzony był alternator dawał napięcie bez odpowiedniego prądu.
Teraz trochę o układzie.
Sercem układu jest arduino uno do pomiaru prądu użyłem układ wzmacniacza LM358 z bocznikiem zrobionym z przewodu masy, do pomiaru napięcia służy dzielnik napięcia R3 i R4 . Jednostki na wyświetlaczu "V" i "A" są umowne, V czyli napięcie jest przybliżone, jednak już "A" tylko pokazuje czy prąd jest pobierany. Na podstawie tego układu można zrobić prosty woltomierz i amperomierz.
a tutaj film
wskazanie A = 3.83 jest po włączeniu świateł i dmuchawy
schemat
Jako że w postach bardziej zajęliśmy się naprawą mojego samochodu a nie układem który zrobiłem, chce dodać parę uwag co do układu aby można zrobić go bardziej dokładny i określić jego parametry.
1. wykorzystałem masę jako bocznik której oporności nie da się dokładnie określić, jednak do pomiaru czy prąd "płynie" do akumulatora czy z akumulatora wystarczyło lecz wskazanie było jakieś tam. Dając bocznik o rezystancji 0.0002Ω(tyle ma przewód masy) i chęci zmierzenia prądu 1A przy napięciu 12V spadek napięcia to 0,000425v .
Rozdzielczość ADC w arduino uno to 0,0048v bez wzmacniacza LM pomiar byłby co 11A
2. wzmacniacz LM z rezystorami R1 i R2 dają wzmocnienie 47 czyli 0.000425*47 ≈ 0,02
Przy rozdzielczości ADC arduino to dokładność około 0,25A a możliwy mierzony prąd przy 12V to aż 250 A
Parametry takiego miernika to 250A przy 12V i rozdzielczość 0,25A
3. Proszę nie zagłębiać się w uszkodzeniu alternatora to był tylko bodziec do budowy tego miernika.
Dziękuje
Aktualizacja 09,11,2017
Poprawiony i wyskalowany
W schemacie nic się nie zmieniło tylko wykonanie teraz wygląd inaczej.
Polutowałem wszystko na płytce uniwersalnej.
Na filmie pokazałem pobór prądu przy zapalonych światłach pozycyjnych 3.60A, przy światłach mijania 13.5A. skok na początku filmu i w 24s do 19.5A spowodowany jest załączeniem się na chwilę świateł awaryjnych (taka funkcja alarmu).Szybki spadek napięcia spowodowany jest tym, że do prób założyłem stary akumulator.
Na multimetrze pobór przy światłach mijania.

Układ zasilany jest baterią 9v.
Aktualizacja 20.11.2017
Schemat został taki sam, zmieniłem LM358 na lm324 oraz zasilanie LM na symetryczne- 4xAA 6V, zasilanie arduino 6f22 9v. wszystko umieszczone w plastikowej obudowie z ekranem z folii aluminiowej, dołożone krokodylki. Pomiary poboru prądu wychodzą zbliżone do pomiarów multimetrem, który jest widoczny na którymś ze zdjęć, nie mam możliwości lepszej kalibracji. Będę próbował wykorzystać pozostałe 3 wzmacniacze z układu do pomiaru prądu ładowania mam pomysł tylko realizacja raczej wiosną (brak garażu). Na teraz to raczej wszystko, jak pogoda pozwoli to nagram film z pomiarów. Zdjęcie zrobione podczas pracy silnika, czyli ładowanie.
obiecany film
A1 to prąd pobierany z akumulatora, A0 prąd ładowania. Na filmie widać że prąd ładownia skacze, nie wiem czym to jest spowodowane. Przy dłuższej pracy po odpaleniu i nie załączaniu żadnych urządzeń wskazania ładowania się stabilizują do pewnej wartości i się utrzymują do momentu włączenia np. świateł, przy włączonych światłach po jakimś czasie wskazanie znowu zaczyna wyświetlać się stabilnie.
Nowy schemat.
W schemacie wkradł się błąd. Wyjscie z dzielnika R1/R2 powinno być na wejście Arduino A2.
Miernik ma za zadanie pokazać nam na wskazaniu A1 że prąd pobierany przez urządzenia w aucie jest większy niż wydajność alternatora. Przy odpalonym samochodzie wskazanie A1>0.00 oznacza że alternator daje mniej prądu niż jest zapotrzebowanie auta. Nie jest to miernik który ma pokazać ile samochód "zjada" prądu na postoju, nie pokaże też kondycji akumulatora. Wskazanie A0 jest dodatkiem który trzeba jeszcze udoskonalić.
Zaczęło się od tego, że w samochodzie rozładowywał mi się akumulator po naładowaniu prostownikiem był spokój na jakiś miesiąc. Po wizytach u mechaników samochodowych którzy, aby sprawdzić czy działa ładowanie podczas pracy samochodu podłączali woltomierz pod akumulator i przy odczycie 14V twierdzili że ładowanie działa i winny jest akumulator. Po wymianie akumulatora nic się nie zmieniło. Zrobiłem woltomierz z amperomierzem jako bocznik posłużył mi przewód masy który idzie od akumulatora do obudowy samochodu. Po podłączeniu okazało się, że napięcie na akumulatorze podczas pracy silnika jest około 13-14v to prąd płynący do akumulatora wynosił kilka mA a po włączeniu świateł spadał do zera. Na załączonym filmie pomiar prądu jest w kierunku od akumulatora do urządzeń dlatego pokazuje takie wskazania. Uszkodzony był alternator dawał napięcie bez odpowiedniego prądu.
Teraz trochę o układzie.
Sercem układu jest arduino uno do pomiaru prądu użyłem układ wzmacniacza LM358 z bocznikiem zrobionym z przewodu masy, do pomiaru napięcia służy dzielnik napięcia R3 i R4 . Jednostki na wyświetlaczu "V" i "A" są umowne, V czyli napięcie jest przybliżone, jednak już "A" tylko pokazuje czy prąd jest pobierany. Na podstawie tego układu można zrobić prosty woltomierz i amperomierz.


a tutaj film
wskazanie A = 3.83 jest po włączeniu świateł i dmuchawy
schemat

Jako że w postach bardziej zajęliśmy się naprawą mojego samochodu a nie układem który zrobiłem, chce dodać parę uwag co do układu aby można zrobić go bardziej dokładny i określić jego parametry.
1. wykorzystałem masę jako bocznik której oporności nie da się dokładnie określić, jednak do pomiaru czy prąd "płynie" do akumulatora czy z akumulatora wystarczyło lecz wskazanie było jakieś tam. Dając bocznik o rezystancji 0.0002Ω(tyle ma przewód masy) i chęci zmierzenia prądu 1A przy napięciu 12V spadek napięcia to 0,000425v .
Rozdzielczość ADC w arduino uno to 0,0048v bez wzmacniacza LM pomiar byłby co 11A
2. wzmacniacz LM z rezystorami R1 i R2 dają wzmocnienie 47 czyli 0.000425*47 ≈ 0,02
Przy rozdzielczości ADC arduino to dokładność około 0,25A a możliwy mierzony prąd przy 12V to aż 250 A
Parametry takiego miernika to 250A przy 12V i rozdzielczość 0,25A
3. Proszę nie zagłębiać się w uszkodzeniu alternatora to był tylko bodziec do budowy tego miernika.
Dziękuje
Aktualizacja 09,11,2017
Poprawiony i wyskalowany
W schemacie nic się nie zmieniło tylko wykonanie teraz wygląd inaczej.
Polutowałem wszystko na płytce uniwersalnej.
Na filmie pokazałem pobór prądu przy zapalonych światłach pozycyjnych 3.60A, przy światłach mijania 13.5A. skok na początku filmu i w 24s do 19.5A spowodowany jest załączeniem się na chwilę świateł awaryjnych (taka funkcja alarmu).Szybki spadek napięcia spowodowany jest tym, że do prób założyłem stary akumulator.
Na multimetrze pobór przy światłach mijania.



Układ zasilany jest baterią 9v.
Aktualizacja 20.11.2017
Schemat został taki sam, zmieniłem LM358 na lm324 oraz zasilanie LM na symetryczne- 4xAA 6V, zasilanie arduino 6f22 9v. wszystko umieszczone w plastikowej obudowie z ekranem z folii aluminiowej, dołożone krokodylki. Pomiary poboru prądu wychodzą zbliżone do pomiarów multimetrem, który jest widoczny na którymś ze zdjęć, nie mam możliwości lepszej kalibracji. Będę próbował wykorzystać pozostałe 3 wzmacniacze z układu do pomiaru prądu ładowania mam pomysł tylko realizacja raczej wiosną (brak garażu). Na teraz to raczej wszystko, jak pogoda pozwoli to nagram film z pomiarów. Zdjęcie zrobione podczas pracy silnika, czyli ładowanie.


obiecany film
A1 to prąd pobierany z akumulatora, A0 prąd ładowania. Na filmie widać że prąd ładownia skacze, nie wiem czym to jest spowodowane. Przy dłuższej pracy po odpaleniu i nie załączaniu żadnych urządzeń wskazania ładowania się stabilizują do pewnej wartości i się utrzymują do momentu włączenia np. świateł, przy włączonych światłach po jakimś czasie wskazanie znowu zaczyna wyświetlać się stabilnie.
Nowy schemat.

W schemacie wkradł się błąd. Wyjscie z dzielnika R1/R2 powinno być na wejście Arduino A2.
Miernik ma za zadanie pokazać nam na wskazaniu A1 że prąd pobierany przez urządzenia w aucie jest większy niż wydajność alternatora. Przy odpalonym samochodzie wskazanie A1>0.00 oznacza że alternator daje mniej prądu niż jest zapotrzebowanie auta. Nie jest to miernik który ma pokazać ile samochód "zjada" prądu na postoju, nie pokaże też kondycji akumulatora. Wskazanie A0 jest dodatkiem który trzeba jeszcze udoskonalić.
Cool? Ranking DIY