Witajcie. Od roku jestem szczęśliwym posiadaczem kawalerki wyposażonej w system ogrzewania jest oparty na podgrzewaniu wody przez kocioł gazowy Buderus Logamax U042-24k. Obwód ogrzewania nie jest tu połączony z żadnym innym obwodem, a mimo to od samego początku obserwuje stopniowe zwiększanie się wartości pokazywanej przez wskazówkę manometru. Gdy instalacja nie była użytkowana (okres od marca do połowy października tego roku) ciśnienie powoli wzrosło sobie z 1.5 bara do 2.5 bara. Przed zimowym rozruchem zredukowałem je do ok 1.6 bara, spuszczając ok 1.5 litra wody. Od tamtej pory, w dwa tygodnie, jego wartość zwiększyła się do 2.1 bara.
Moje pytania brzmią następująco:
-Czy w nowej instalacji (z czerwca 2016r) takie stopniowe wzrosty są normalne?
-Skoro jest to obieg zamknięty, woda cały czas ma tę samą temperaturę, to skąd bierze się wspomniany wcześniej, jednak dość znaczny, wzrost ciśnienia?
Moje pytania brzmią następująco:
-Czy w nowej instalacji (z czerwca 2016r) takie stopniowe wzrosty są normalne?
-Skoro jest to obieg zamknięty, woda cały czas ma tę samą temperaturę, to skąd bierze się wspomniany wcześniej, jednak dość znaczny, wzrost ciśnienia?