Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Brama garażowa segmentowa Hormanna po wymianie sprężyn nie działa

krzysztofh 17 Nov 2017 21:55 15573 11
  • #1
    krzysztofh
    Level 29  
    Mam problem z bramą Hormanna. W bramie pękła sprężyna po 11 latach użytkowania i w związku z tym zostały wymienione obie sprężyny na nowe. Lewa 722 prawa 723.
    Naciąg sprężyn na 9,5 obrotu zgodnie z tabliczką znamionową na bramie.
    Problem polega na tym, że po takim naciągnięciu brama powinna lekko się przesuwać w dół i do góry i przy rozłączonym napędzie powinna się ustabilizować ok 1m od podłoża (wg informacji od firmy w której kupiłem sprężyny). Niestety tak się nie dzieje. Po zapięciu napędu napęd otworzył bramę ale już się nie zamknęła. Napęd się wyłącz od przeciążenia przy próbie opuszczania. Ewidentnie coś jest nie tak bo jak się brama otwierała to było słychać głośne jakby terkotanie z prawego bębna na którym jest nawinięta linka. Myślę że coś tam się blokuje.
    Przy swobodnych sprężynach i rozpiętym łączniku drążka na którym są sprężyny, po zwolnieniu blokady każdy z bębnów lekko się obraca, natomiast jak bębny są spięte łącznikiem drążka to odblokowanie dowolnego nie pozwala na obrót. Aby obrócić drążkiem trzeba oba bębny ręcznie odblokowywać.
    Gdzie szukać problemu?
  • #2
    lamerb
    Level 25  
    A odblokowałeś "hamulec bezpieczeństwa" w przypadku pęknięcia sprężyn? Nie wiem jak w twojej brami ale zazwyczaj to zębatka z klinowymi zębami i rodzaj "młoteczka".
  • #3
    krzysztofh
    Level 29  
    A gdzie jest ten hamulec? Rozumiem, że to nie są te elementy, za pomocą których ręcznie odblokowuje się bęben.
    Przy okazji - jak powinna być zamocowana dolna śruba od mocowania sprężyny do bębna? Chodzi o tą śrubę z cylindrycznym łbem, nie półkolistym.
    Do niej jest tuleja mosiężna. Najpierw zamontowałem ją wkładając tuleję razem ze śrubą i z drugiej strony nakręciłem nakrętkę. Jednak wtedy brama w ogóle się nie otwierała, bo łeb tej śruby blokował się razem z mechanizmem ręcznego zwalniania bębna. Włożyłem następnie tą śrubę bez tulejki, a tulejkę dałem od strony nakrętki. Teraz łeb śruby porucha się w wycięciu elementu od bębna ale takie mocowanie powoduje że sprężyna tak na prawdę jest zamocowana na jednej śrubie M6.
  • Helpful post
    #4
    tmtch
    Level 19  
    To nie jest "hamulec bezpieczeństwa" tylko blokada. Chodzi o to, by nie dopuścić do pracy bramy z pękniętą sprężyną. Podczas " nakręcania"nowych sprężyn, przy pierwszych obrotach należy ręcznie odblokować (potem się trzyma pod naciskiem skrętnym sprężyny). Różne są mechanizmy blokad, ale wszystkie cechuje nieprawdopodobna prostota.
  • #5
    krzysztofh
    Level 29  
    Spróbuję jeszcze raz naciągnąć. Dla jasności o co chodzi z tą śrubką dodaję dwa zdjęcia. Chodzi o tą mniejszą M6.
    Teraz jest jak mi się wydaje lepiej bo śrubka trzyma korpus sprężyny (ten odlew z blachą widoczną na zdjęciu. W tej blaszce jest wycięcie w zakresie którego może się ten korpus przesuwać. Tylko że teraz brama n ie daje się otworzyć, bo blokują ją chyba te zębatki wewnątrz bębnów.

    Brama garażowa segmentowa Hormanna po wymianie sprężyn nie działaBrama garażowa segmentowa Hormanna po wymianie sprężyn nie działa
  • #6
    lamerb
    Level 25  
    Autor nie napisał jaki dokładnie ma typ bramy. W każdym razie wg instrukcji Hormanna można zablokować zabezpieczenie przed pęknięciem sprężyn zawleczką. Poniżej rysunek czynności odwrotnej - wyciąganie zawleczki.
    Obawiam się, że całość została źle poskładana. Może jakieś foty?

    Brama garażowa segmentowa Hormanna po wymianie sprężyn nie działa
  • #7
    krzysztofh
    Level 29  
    Tu nie ma żadnej zawleczki.
    Temat rozwiązany. Informacja #tmtch naprowadziła mnie jak to ustawić.
    Przed naciąganiem sprężyn należy ustawić mechanizm tak aby widoczna na zdjęciu śruba była powyżej tego skrzydełka ręcznego odblokowywania bramy.
    Dzięki wszystkim za rady.
    Temat zamykam.
  • #8
    krzysztofh
    Level 29  
    Problem z napędem już rozwiązałem jak to wynika z poprzedniego postu, ale mam inny problem.
    Przy okazji naprawy napędu, jako że robiłem to po raz pierwszy i nie do końca wiedziałem jak się do tego zabrać, i zacząłem do odkręcenia blach z linkami napędu.
    Aby podnieść bramę bez napędu musiałem ją rozebrać na poszczególne segmenty.
    Jak już byłem na tym etapie, do pomyślałem, że można by je dobrze umyć.
    Po złożeniu segmentów w całość i naprawie napędu teraz jak brama się podnosi i opuszcza bardzo hałasuje. Ten hałas przypomina jakby trzeszczenie, trudno to opisać.
    Zdiagnozowałem skąd to się bierze. Otóż, każdy segment na górnej krawędzi ma lamelkę uszczelniającą górę swojego segmentu i następnego, z którym jest połączony zawiasami. Jak brama się otwiera i następuje zmiana położenia płaszczyzny wyższego segmentu, ta lamelka w momencie uwolnienia spod górnego segmentu trzeszczy ocierając się o górny panel wydając nieprzyjemny dźwięk.
    Wysokość tej lamelki to ok 1-2mm.
    Zastanawiam, się dlaczego tak się dzieje. Nie wiem jak były złożone te segmenty oryginalnie przez firmę montażową.
    Ja montowałem segmenty po prostu opuszczając jeden na drugi, co powodowało, że wyższy opadał maksymalnie na dolny panel. Może powinno się stosować jakiś dystans (dylatację) pomiędzy panelami. Luz regulacyjny na zawiasach jest ok 2-3mm. Może gdyby ta lamelka nie zakleszczała by się w dolnej krawędzi górnego panelu byłoby lepiej.

    Może wypowiedział by sie jakiś montażysta Hormanna.
  • #9
    rocco26l
    Level 14  
    Może wypowiedział by sie jakiś montażysta Hormanna.[/quote]

    Nie tylko montażysta Hormanna ale każdy z chłopaków którzy montuja bramy wypowiedzieli by się na ten temat. Jest wiele szczegółów które trzeba przestrzegać przy montażu bramy żeby ta chodziła poprawnie. Ale czy to odpowiednie forum do nauki montażu bram...
  • #10
    krzysztofh
    Level 29  
    Nie chodzi tu o naukę montażu, bo nie zamierzam się tym zajmować zawodowo. Zależy mi tylko na poradzie w tej kwestii jak się składa ze sobą poszczególne segmenty - bez luzu opuszczając jedn na drugi, czy stosuje się jakiś odstęp aby nie było tego nieprzyjemnego skrzypienia paneli.
  • #11
    tmtch
    Level 19  
    Nie stosuje się żadnych specjalnych dystansów. Bywa, że oś zawiasu panela nieco zwiększa przerwę między panelami, ale to przy lekkich panelach. Jeśli ci skrzypi i trzeszczy to masz trzy możliwości: wymienić uszczelki na nowe, spryskiwać specjalnym preparatem (broń Panie przed preparatem z "40" na końcu) albo z tym żyć, w końcu się dotrą i tyle.
    0
  • #12
    krzysztofh
    Level 29  
    Ja mam raczej lekkie panele, trudno powiedzieć. Co do wymiany to chyba tam te lamelki są niewymienne bo to wygląda jak część panelu i w tym samym kolorze.
    Już ciemno, ale może jutro uda mi się zrobić jakieś zdjęcie aby było wiadomo co co chodzi.
    Jak umyłem te panele po rozbiórce, przetarłem preparatem silikonowym w spraju, natryskując trochę na szmatkę, którą przetarłem krawędzie paneli (zarówno dół - wgłębienie jak i górę). Zabieg miał na celu zmniejszenie tarcia paneli ale widać że to nic nie dało, a może wręcz pogorszyło sprawę.