samochód rodzinny w długie tra - regulowane tylne fotele

Witam.
Wywołam małą dyskusję. poszukuję obecnie auta, ale mam określone wymagania i budżet. wymagania podstawowe to silnik diesel (nie za duży), regulowana tylna kanapa lub osobne fotele (koniecznie). Liczba miejsc minimum 5 maksimum 7. Raczej nie van, minivan, nie chce też 4x4. Musi mieć dość dobry komfort. do maksimum 13lat. budżet powiedzmy 10-15tys. na raz robię odcinki około 1400-1600km także w miarę wygodny fotel kierowcy.
Z aut które do tej pory posiadalem bardzo wygodna była mazda 626 gw oraz citroen c8 które zaspokajaly moje potrzeby. Z tym że citroena ciężko się prowadzi zwłaszcza w terenie gorzystym, a mazdy są już bardzo leciwe. Auta które odpadaja: passat b5, audi a6, mazda 6, za twarde kierowca się może nie męczy ale pasażerowie bardzo, Bmw e39 zbyt częste awarie, nie trwałe zawieszenie. Mondeo częste awarie układu wtryskowego, brak komfortu pasażerów. Laguna 2 - częste awarie sprzegla i elektroniki, brak jakiejkolwiek regulacji kanapy tylnej. Może ktoś cos wie i mi poleci coś. Bo już się powoli poddaje.

12 lat jeżdżę Chrysler Voyagerem (drugą już generacją) silnik 2,5 crd i następny też będzie Voyager-może w tym kierunku kolego

Mondeo mk4 brak komfortu? Silnik 1.8 tdci lub 2.0 tdci /hdi.140km najlepsze silniki.
W trasy super jeździło nam się Peguot 607 2.0 hdi, miałem po lifta - 6 bieg, niskie spalanie, wygoda, zero problemów, bardzo duży bagażnik.
Sharan - fotele to taborety i powyżej 120 km/h w środku wyje - diesel.
Może krótkie Vivaro? Spełni twoje oczekiwania?
Nie wiem czy starczy Ci na Forda s-maxa, wszystkie fotele osobne, przyjemne welury i wygodne.
Berlingo - z tyłu porażka, chyba że znajdziesz jakąś super wersje z rozkładanymi fotelami.
Pamiętaj, że auta pokroju c max. 5008, czy inny mały van zewnętrzne siedzenia pochylają się tylko do obudowy tylnej półki - bagażnika, czyli w długiej trasie pochylenie siedzenia jest bardzo małe i nawet dziecko w foteliku czy pasażer tego nie odczuje.
Peugeot 307 Sw, ostatni to rok 2008, później 308 już wychodził - najlepszy silnik 2.0 hdi 136KM lub 1.6 16v lpg.

lasl wrote:

12 lat jeżdżę Chrysler Voyagerem (drugą już generacją) silnik 2,5 crd i następny też będzie Voyager-może w tym kierunku kolego

OK, a jak trasy w terenie górzystym, nie buja go bardzo w zakrętach? I jak ze spalaniem i trwałością zawieszenia. Czytałem że Chryslery trapią usterki, jak z tym jest?

Somebody22 wrote:

ok a jak trasy w terenie gorzystym nie buja go bardzo w zakrętach? I jak ze spalaniem i trwałością zawieszenia. Czytałem że chryslery trapia usterki, jak z tym jest??

Na usterkowość pojazdu nie narzekam ( w przeciwieństwie do Scenica II małżonki) i uważam zawieszenie za jedno z mniej awaryjnych.Nie sprzedaję swojego, abym go chwalił, miałem Fordy ,Ople Fiaty i inne, I ten jest nr 1 jak dla mnie oczywiście ,tym bardziej na długie trasy. Obecnie mam wersję grand ,Dwóch moich kolegów zaraziłem tą marką i nikt nie narzeka.No wiadomo każdy znajdzie plusy i minusy danej marki i najwięcej ten co nie miał takiego auta.Spalanie tak średnio ok 8l.

Może poszukasz Vito z 6 fotelami kapitańskimi. Albo Zafira 7os..

andrzej20001 wrote:

Może poszukasz Vito z 6 fotelami kapitańskimi. Albo Zafira 7os..

vito to odpada, za duży do tego osprzęt Lucas delphi, rdza itp. a Zafira ma wszystkie fotele z tylu rozkładane? Jestem ciekaw nigdy nią nie jeździłem. Miałem za to c8, to trochę podobne do voyagera, minus jedyny tego auta to jego masa i bujanie w zakretach. Spalanie to trasa 6.5 a miasto 8 silnik 2.0hdi i rejestracja na 8 osób( na Węgrzech za winiete muszę płacić jak za autobus)

Napisz do czego potrzebujesz to auto, czy do zawiezienia ludzi do pracy czy wycieczki czy 4 osoby i sprzet do lub z pracy, bo np. W takiej zafirze jest z tylu belka i osoby tam podrozujace na to narzekają - czyli komfort. Jak w t4 w ostatnim rzędzie. No i chyba w tym przypadku lepiej chyba bemzyna bo 2.0 tdi 100KM w traske bedzie mu troszkę ciezkawo a nowszy model w tych pieniądzach chyba nie realny.

kakibara wrote:

Mondeo mk4 brak komfortu? Silnik 1.8 tdci lub 2.0 tdci /hdi.140km najlepsze silniki.
W trasy super jeździło nam się peguot 607 2.0hdi mialem po lifta - 6bieg niskie spalanie wygoda zero problemow bardzo duzy bagażnik.
Sharan fotele to taborety i powyżej 120km/h w środku wyje - diesel.
Może krótkie vivaro? Spelni twoje oczekiwania?
Nie wiem czy starczy Ci na forda s-maxa wszystkie fotele osobne przyjemne welury i wygodne.
Berlingo z tylu porażka chyba że znajdziesz jakaś super wersje z rozkladanymi fotelami.
Pamiętaj, że auta pokroju c max. 5008 czy inny mały van zewnetrzne siedzenia pochylaja się tylko do obudowy tylnej półki - bagażnika czyli w dlugiej trasie pochylenie sidzenia jest bardzo małe i nawet dziecko w foteliku czy pasażer tego nie odczuje.
Peugeot 307 Sw ostatni rok 2008 pozniej 308 juz wychodził - najlepszy silnik 2.0 hdi 136KM lub 1.6 16v lpg.

Na dobrego mk4 2.0 tdci mnie nie stać, ale on i tak nie posiada regulowanej tylnej kanapy. 607 nie chce widzieć na oczy (miałem 3.0v6) tragedia na kołach, do tego ceny części koszmarne. Vivaro to raczej mały autobus. A czy 307sw lub 308sw mają tylne siedzenia tak regulowane żeby się dało na nich chociaż chwilę drzemnac?

Dodano po 20 [minuty]:

[quote="kakibara"]Napisz do czego potrzebujesz to auto, czy do zawiezienia ludzi do pracy czy wycieczki czy 4 osoby i sprzet do lub z pracy, bo np. W takiej zafirze jest z tylu belka i osoby tam podrozujace na to narzekają - czyli komfort. Jak w t4 w ostatnim rzędzie. No i chyba w tym przypadku lepiej chyba bemzyna bo 2.0 tdi 100KM w traske bedzie mu troszkę ciezkawo a nowszy model w tych pieniądzach chyba nie realny.[/quote
Trochę jak wycieczka, podróż 4 osoby. Trasy około raz w miesiacu (czasem rzadziej), zimą przerwa głównie Perm i Jekaterenburg. Niestety trzeba nocować w aucie(Ci co tam jeździli wiedza dlaczego).Na prędkościach mi nie zależy, bo i tak nie ma gdzie ich rozwijać. Latem ze dwa razy do Bulgarii lub Grecji wyskoczyć też trzeba.

Miałeś w życiu kilka aut, i dobrze już chyba wiesz, że żaden sedan i kombi klasy c czy d nie ma rozkładanej kanapy no bo niby jak 1/3 i 2/3? Tylko właśnie np 307 sw, vany które maj ą pojedyncze siedzenia - pisałem Ci wyżej jeżeli np. weźmiesz takiego 307 czy c-maxa czy c4 to za zewnętrznymi siedzeniami masz boczek, obudowę wewnętrzną bagażnika gdzie zamontowana jest roleta czy półka bagażnika - i ze względów technicznych producent nie robi do końca kładzionych oparć bo i tak użytkownik nie wykorzysta ich.
Jeżeli już zadajesz takie pytanie, to odpowiedzią jest tylko van, który ma przestrzeń za oparciem nie ograniczającą właśnie tego ruchu - to zadanie spełnia w 100 % np. Sharan.
Stary Voyager miał w drugim i 3 rzędzie długa ławkę, jeździłem kilka razy, ale nigdy nie było potrzeby spać w nim - ale teraz zastanawiając się nad tym to jak miało by to wyglądać? Trzy osoby na tylnej ławce - muszą spać razem w tym samym czasie - hahahh.
Podałem ci Vivaro, jako przykład krótki, nie jest naprawdę wielkim autem - oczywiście to jest wolny i twój wybór który szanuje!
Po za tym jeżeli auto ma być wygodne, przykład Vivaro, i spalić w trasie 7-8 l/100km a np. 307 czy c8 ma spalić 6.5 -7 l /100km - to po twojej trasie jesteś może 10 l ropy w "plecy" ale więcej zabierzesz towaru ludzie bardziej zadowoleni z komfortu.
Podałem Vivaro jako przykład mozżesz zastąpić go Voyagerem w kapitańskich fotelach.
Miałeś francuza, co prawda znowu nie rozkładana kanapa, ale może Citroen c5 kombi - jeden z największych w klasie?
Jest bez zawieszenia pneumatycznego.

kakibara wrote:

Miales w życiu kilka aut, i dobrze już chyba wiesz że zaden sedan i kombi klasy c czy d nie ma rozkladanej kanapy no bo niby jak1/3 i 2/3? Tylko wlasnie np 307 sw vany ktore maja pojedyncze siedzenia - pisałem Ci wyżej jezeli np wezmiesz takiego 307 czy c-maxa czy c4 to za zewnetrznymi siedzeniami masz boczek obudowe wewnetrzna bagaznika gdzie zamontowana jest roleta czy polka bagażnika - i ze wzgledow technicznych producent nie robi do konca kladzionych oparc bo i tak uzytkownik nie wykorzystavich.

ok Ale np w Mazdzie 626gw miałem regulację kanapy ze się dało w miarę drzemnac po rozłożeniu, tj dół odsówał się do przodu, a tylne oparcie za nim dolem. Było to dość fajne rozwiązanie. Do tego autem nie kołysalo tak w serpentynach jak np c8. Vanem jak wjade w góry to prawie mam odruch wymiotny. Obecnie sprzedałem Citroena i myślałem o czymś może trochę mniejszym. Ale rzeczywiście aby zapewnić odpowiedni komfort chyba to będzie van. Nie boję się aut francuskich. Z resztą miałem ich już trochę. nawet teraz jako drugie auto mam Lagune 2 fl 2.0dci i złego słowa nie powiem. Napewno jest mniej awaryjna niż 607, Bmw e61, mondeo mk3 tdci. C8 i mazda 626gw wspominam najlepiej. po 626 miałem też 6 ale bardzo krotko (słaby komfort i panewka). Ciekaw jestem jeszcze hondy FRV , ale pewnie jak 307, czy Zafira ma ograniczenia.

Ok po zastanowieniu mam do wyboru:
Galaxy (muszę dołożyć troche) 2.0tdci od 2007->
Chrysler voyager 2.5crdi
Mazda MPV 2.0d
Espace 2.0dci
Trajet 2.0crdi
lub dalej Eurovan (807,c8,ulysse,phedra)
Który z powyższych będzie sztywniejszy i nie będą go nękaly awarie (oprócz eurovana)?

Somebody22 wrote:

Musi mieć dość dobry komfort. do maksimum 13lat. budżet powiedzmy 10-15tys. na raz robię odcinki około 1400-1600km także w miarę wygodny fotel kierowcy.

Nie bardzo rozumiem po co pchasz sie w starego zajechanego diesla? Tak, współczesne 10-letnie diesle to studnia bez dna.

Somebody22 wrote:

Nie boję się aut francuskich. Z resztą miałem ich już trochę.

To rozważ renault vel satis z silnikiem 2,0T + ew. gaz. Żadnego diesla nie śmiałbym Ci proponować od renaulta, chyba, że nowsze 2,0dci.
Auto maprawde niesamowicie wygodne i przestronne. Nie jest zbyt wysoki i nie będzie bujania jak w 807.

Chyba galaxy ma najwiecej miejsca z tyłu, silniki bardzo dobre.
Espace 2.0dci masz i znasz , do tego wszyscy przewoznicy jeżdżą z tym silnikiem w trasy i opinia taka 700-800 tyś km wymieniamy silnik czy padnie czy nie- zauważ że na autostradzie ich prędkość to 150 km/h wzwyż.
Trochę balbym się elektroniki - laguna 2 czy 3 jest super dopracowana - ale z tym vanikiem.

przejechałem się dziś na próbę Galaxy z komisu i espace- tylko że espace było 1.9. Moje wrażenie jest takie że Galaxy jest dość sztywny, espace zachowuje się podobnie do 807. 10 lat diesel zazwyczaj wymaga naprawy wtryskow i sprzęgła. Ale nie jest to tragedia. benzyna zazwyczaj traci szybko kompresję i wymaga kapitalki, więc koszta podobne. Do tego w trasę wolę diesela, jeżeli benzyna to musiałaby być jakaś niewysilona v6 żeby zapewnić odpowiednią kulturę pracy.

Somebody22 wrote:

a jak trasy w terenie górzystym, nie buja go bardzo w zakrętach?

Jak dla Ciebie C8 źle się prowadzi to żadnego Voyagera ani jemu podobnych nawet nie bierz do głowy, to padło nawet na prostej "buja".
Ogólnie to musisz zwiększyć budżet albo zmniejszyć wymagania.

Somebody22 wrote:

benzyna zazwyczaj traci szybko kompresję i wymaga kapitalki, więc koszta podobne

Dobre silnik benzynowe robia po 500kkm, wcześniej poleci uszczelka pod głowicą, czy zawory, ( ale to i tak nic przy dwumasie, dpf-ie, pompowtryskach) ale w razie czego wymieniasz słupek za 1500 zł i jazda dalej.

Somebody22 wrote:

Do tego w trasę wolę diesela, jeżeli benzyna to musiałaby być jakaś niewysilona v6 żeby zapewnić odpowiednią kulturę pracy.

Dlatego polecałem Ci turbo benzynę, moment "jest" , a zakres obrotów użytecznych dużo szerszy niż w dieslu.

auto zmienione. wybór padł na Galaxy 2.0tdci. Jak narazie prowadzenie ok.