Mam problem z moim peugeotem 106 1.1 60KM z 1999r.
Samochód po wymianie uszczelki pod głowicą.Było pełno masła,uszczelka stara była jak sito,pełno rdzy itd.Źle wypłukałem miskę i mechanik jak korygował mi rozrząd bo też źle go ustawiłem to mówił,że znowu pełno masła było.Wypłukali i jeżdżę już z 1000km i ok masła nie ma.Planowana głowica,wymienione płyny.Został stary filtr powietrza,świece i przewody.Obudowa filtra powietrza jest wyrobiona i nie da się jej zamknąć z jednej strony.
Autko dusi się na niskich obrotach,strzela gdzieś pod maską.Dusi się też przy 2000 obrotów.Wymieniony silnik krokowy,lambda,mono wtrysk. Nie podłączałem do kompa po wymianie.Nie wiem czy przewody wysokiego ciśnienia są dobrze podpięte?
Przy dodawaniu gazu szarpie i strzela.Im więcej gazu tym lepiej jedzie.
Ogólnie samochód zagadka.
Może ktoś miał podobny przypadek i dał radę ogarnąć ten problem?
Samochód po wymianie uszczelki pod głowicą.Było pełno masła,uszczelka stara była jak sito,pełno rdzy itd.Źle wypłukałem miskę i mechanik jak korygował mi rozrząd bo też źle go ustawiłem to mówił,że znowu pełno masła było.Wypłukali i jeżdżę już z 1000km i ok masła nie ma.Planowana głowica,wymienione płyny.Został stary filtr powietrza,świece i przewody.Obudowa filtra powietrza jest wyrobiona i nie da się jej zamknąć z jednej strony.
Autko dusi się na niskich obrotach,strzela gdzieś pod maską.Dusi się też przy 2000 obrotów.Wymieniony silnik krokowy,lambda,mono wtrysk. Nie podłączałem do kompa po wymianie.Nie wiem czy przewody wysokiego ciśnienia są dobrze podpięte?
Przy dodawaniu gazu szarpie i strzela.Im więcej gazu tym lepiej jedzie.
Ogólnie samochód zagadka.
Może ktoś miał podobny przypadek i dał radę ogarnąć ten problem?