Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Zabezpieczenie przed awarią nadmuchu pieca na ekogroszek

marant36 22 Nov 2017 12:12 3414 15
  • #1
    marant36
    Level 12  
    Witam.już kilkakrotnie zdarzyło mi się, że nadmuch nie załączył się.
    Za pierwszym razem zmieniłem kondensator rozruchowy, i dłuższy czas był spokój.
    Ale nie tam był problem.Przy następnym takim przypadku zmierzyłem napięcie na wentylatorze, i okazało się,że nie dochodzi zasilanie z pieca (defro).
    A co się dzieje w takim przypadku ? - nie ma nadmuchu więc temperatura nie rośnie, ale podajnik pracuje normalnie nadal, zrzuca niespalony opał a temperatura pieca nadal spada.
    Jak wyłączę i włączę piec (restart), wszystko wraca do normy.
    I pomyślałem, aby zaprojektować układ, który wyłączy podajnik jeśli wentylator się nie włączy po kilku cyklach podajnika (3-5).
    Następnie zrestartuje piec.
    Normalna praca pieca to : przy spadku temp. najpierw uruchamia wentylator, następnie ,już w ustalonych cyklach , podajnik.
  • #2
    bearq
    Level 38  
    A nie lepiej usunąć przyczynę zamiast zwalczać skutek?
    Wymień/napraw komputer i obejdzie się bez dodatkowych układów :)
  • #3
    Sstalone
    Level 31  
    bearq wrote:
    A nie lepiej usunąć przyczynę zamiast zwalczać skutek?
    Wymień/napraw komputer i obejdzie się bez dodatkowych układów :)


    Ale awaria może się zawsze powtórzyć nawet po naprawie, jeżeli wprowadzi dodatkowe zabezpieczenie, to znacznie poprawi prawdopodobieństwo braku niepożądanych skutków takiej awarii, pytanie tylko o koszty, czy warto?
  • #4
    marant36
    Level 12  
    Quote:
    Ale awaria może się zawsze powtórzyć nawet po naprawie


    i właśnie o to chodzi, tym bardziej,że nie wiadomo co wymienić ?
    sterownik ?, układ wykonawczy ?
    bo szukanie usterki, , jak w czasie naprawy wszystko działa, to trochę nierealne.
    a ta usterka ujawnia się raz na kilka miesięcy.(prawdopodobnie po sekundowych wyłączeniach prądu).
    a co, jeśli to się wydarzy, jak będziemy na nartach ?
    na szczęście mam układ " strażaka " w tej wersji pieca, więc ogień nie cofnie się do podajnika.
    Ja to widzę tak,że aby został załączony podajnik, musi być spełniony warunek pracy wentylatora. Najprościej chyba to zrobić na przekaźniku.
    Ale to nie wystarczy, piec powinien się po jakimś czasie zrestartować.
    Ma ktoś pomysł, jak to zrealizować w praktyce ?
  • #5
    Sstalone
    Level 31  
    marant36 wrote:
    Ale to nie wystarczy, piec powinien się po jakimś czasie zrestartować.


    Myślę, że to sterownik powinien mieć takie zabezpieczenie. Może sterownik jest wadliwy? W pierwszej kolejności zajmij się sterownikiem, zweryfikuj go, np. spróbuj sztucznie wywołać sytuację, kiedy np. się zawiesza...
  • #6
    marant36
    Level 12  
    Quote:
    Myślę, że to sterownik powinien mieć takie zabezpieczenie.


    a jakie sterowniki maja takie zabezpieczenie ?
    bo samo "myślę", czy "powinien" nic nie mówi.
    i jakby takie zabezpieczenie miało być realizowane ?
    sterownik wysyła sygnał załączenia dmuchawy.kropka.
    tam nie ma czujnika nadmuchu....chyba w żadnym piecu nie ma.
    temat nadal aktualny.

    A może faktycznie taki "czujnik" zainstalować.
    Dałoby się to w prosty sposób zrealizować.
    Załączenie nadmuchu podnosi klapkę (regulowany nacisk dwoma nakrętkami) w wentylatorze. Gdyby zamontować tam mikro-wyłącznik blokujący podajnik ?
  • #7
    Sstalone
    Level 31  
    marant36 wrote:
    Quote:
    Myślę, że to sterownik powinien mieć takie zabezpieczenie.


    a jakie sterowniki maja takie zabezpieczenie ?
    bo samo "myślę", czy "powinien" nic nie mówi.
    i jakby takie zabezpieczenie miało być realizowane ?
    sterownik wysyła sygnał załączenia dmuchawy.kropka.
    tam nie ma czujnika nadmuchu....chyba w żadnym piecu nie ma.
    temat nadal aktualny.

    A może faktycznie taki "czujnik" zainstalować.
    Dałoby się to w prosty sposób zrealizować.
    Załączenie nadmuchu podnosi klapkę (regulowany nacisk dwoma nakrętkami) w wentylatorze. Gdyby zamontować tam mikro-wyłącznik blokujący podajnik ?


    Załączenie podajnika bez wentylatora jest wykorzystywane do ochrony przed cofaniem się "żaru" do zasobnika, blokując podajnik jednocześnie możesz zlikwidować tą opcję w sterowniku...

    Opcja o której piszesz musi być powiązana również z czujnikiem temperatury podajnika...
  • #8
    Xantix
    Level 41  
    marant36 wrote:
    a ta usterka ujawnia się raz na kilka miesięcy.(prawdopodobnie po sekundowych wyłączeniach prądu).

    Hmm... Jeśli przyczyną rzeczywiście są zakłócenia w sieci energetycznej to może zamiast budować układ pilnujący podajnika i dmuchawy lepiej i prościej zainwestować w urządzenie, które zapobiegnie takim krótkotrwałym zanikom zasilania?
  • #9
    marant36
    Level 12  
    Quote:
    Jeśli przyczyną rzeczywiście są zakłócenia w sieci energetycznej to może zamiast budować układ pilnujący podajnika i dmuchawy lepiej i prościej zainwestować w urządzenie, które zapobiegnie takim krótkotrwałym zanikom zasilania?


    dlatego napisałem " prawdopodobnie", bo nie mam pewności, czy to występuje po zanikach napięcia.

    Quote:
    Załączenie podajnika bez wentylatora jest wykorzystywane do ochrony przed cofaniem się "żaru" do zasobnika, blokując podajnik jednocześnie możesz zlikwidować tą opcję w sterowniku...


    ale jeśli nie będzie ani nadmuchu, ani podawania, to piec powinien wygasnąć ?
    czy się mylę ?
    a jak nie będzie tylko nadmuchu, piec chce podnieść temperaturę i podaje w cyklach opał, który niespalony spada do popielnika.....i tam się tli co moze się wydarzyć dalej?
  • #10
    Xantix
    Level 41  
    marant36 wrote:
    dlatego napisałem " prawdopodobnie", bo nie mam pewności, czy to występuje po zanikach napięcia.

    Czyli nie planowałeś nigdy zasilania pieca przez UPS? Gdyby to było to (problem z zanikami napięcia) to UPS rozwiązałby problem.
    marant36 wrote:
    ale jeśli nie będzie ani nadmuchu, ani podawania, to piec powinien wygasnąć ?

    Jak nie będzie podawania opału to na pewno wygaśnie.

    marant36 wrote:
    a jak nie będzie tylko nadmuchu, piec chce podnieść temperaturę i podaje w cyklach opał, który niespalony spada do popielnika.....i tam się tli co moze się wydarzyć dalej?

    Albo nawali opału pod sam sufit w kotle, zduszając wczesniej to co się paliło, albo będzie się to powoli kopciło, aż węgiel zacznie się mocniej rozpalać sam od siebie. Choć ta druga wersja mi się wydaje mniej prawdopodobna.
  • #11
    marant36
    Level 12  
    Quote:
    Albo nawali opału pod sam sufit w kotle, zduszając wczesniej to co się paliło, albo będzie się to powoli kopciło, aż węgiel zacznie się mocniej rozpalać sam od siebie. Choć ta druga wersja mi się wydaje mniej prawdopodobna.


    no dobrze, u mnie mieści się 6 worków po 25kilo.
    zdusi, czy nie - w końcu się to w komorze spalania nie zmieści.
    czy podajnik zerwie zawleczkę ?
    A jak się to będzie tliło, w końcu się zapali ?
    zakładam,że nie ma nam kilka dni w domu (ferie zimowe)
    widzę, Xanti,że jesteś w temacie dobrze zorientowany, dzięki za podpowiedzi.
    A u mnie zdarzyło sie niedawno jeszcze coś dziwnego.
    Mam piec Defro duo uni 25kw, sterownik tech.
    Komin otwarty, nie domykam.Żar cofnął się pod wpływem wiatru, bez udziału nadmuchu, aż zaczęło śmierdzieć w całym domu.
    Włączyłem szybko ręczne podawanie (strażak nie zadziałał !!)
    Uważam,że ta klapka na wentylatorze też nie powinna się otwierać pod wpływem ciągu (zał. went.), bo jak widać, może to też być niebezpieczne.
  • #12
    Xantix
    Level 41  
    marant36 wrote:
    zdusi, czy nie - w końcu się to w komorze spalania nie zmieści.
    czy podajnik zerwie zawleczkę ?

    Raczej zerwie zawleczkę - w końcu ona jest właśnie zabezpieczeniem gdy podajnik ma zbyt duże opory ruchu. Żeby wywalić drzwiczki w kotle to podajnik musiałby naprawdę mooocno pchać ten węgiel do środka kotła - zawleczka zostanie ucięta dużo wcześniej.

    marant36 wrote:
    A jak się to będzie tliło, w końcu się zapali ?

    To już zależy czy dostanie w jakiś sposób odpowiednią ilość powietrza. Jak się będzie miało jak "zaciągnąć" świeżym powietrzem to i się może "rozbuchcić". Jeśli będzie stały deficyt powietrza to powinno skończyć się na kopceniu i smołowaniu wnętrza kotła. Niemniej nie chciałbym sprawdzać która opcja ma większe szansę na własne skórze.

    marant36 wrote:
    Uważam,że ta klapka na wentylatorze też nie powinna się otwierać pod wpływem ciągu (zał. went.), bo jak widać, może to też być niebezpieczne.

    Chodzi ci o tą przesłonę za dmuchawą? Zwykle ma ona jakieś wkręty/nakrętki/śrubki co ustalają jej pozycję. Może u ciebie te śrubki się poluzowały i przesłona chodzi luźno? Chyba że masz tam jeszcze jakieś inne rozwiązanie, którego nie znam...
  • #13
    marant36
    Level 12  
    no gdyby miało wywalić drzwiczki, to pożar w domu pewny..
    nawet o tym nie pomyślałem..., ale to raczej niemożliwe.
    a ta klapka za dmuchawą jest jak piszesz, na dwie nakrętki.
    trochę je odkręciłem,(wtedy jak się sam rozbujał),żeby pod większym ciągiem się odmykała.Na razie spokój.
    Ale nadal upieram się, że tak zaawansowany technicznie piec powinien mieć lepsze rozwiązania.Szczególnie pod względem bezpieczeństwa !
    Po pierwsze,- czujnik ciągu.
    Przykładowo, jeśli po kilku cyklach podawania temperatura się nie podniesie - Alarm
    Po drugie, - otwieranie tej klapki jakimś mikro siłownikiem czy elektromagnesem.
    Nie zostawiać tego przypadkowi (wiatr).
    Moja sąsiadka miała tak ustawione,że była ona cały czas otwarta.
    nic dziwnego,że spalała dwa worki na dobę....
  • #14
    Xantix
    Level 41  
    marant36 wrote:
    nawet o tym nie pomyślałem..., ale to raczej niemożliwe.

    No niemożliwe - prędzej reduktor by się spalił.

    marant36 wrote:
    Po drugie, - otwieranie tej klapki jakimś mikro siłownikiem czy elektromagnesem.
    Nie zostawiać tego przypadkowi (wiatr).
    Moja sąsiadka miała tak ustawione,że była ona cały czas otwarta.
    nic dziwnego,że spalała dwa worki na dobę....

    Z tego co ja się orientuję to ta przysłona zazwyczaj jest ustalona na stałe w jakimś położeniu, gdyż jej zadaniem jest wstępna regulacja wydajności dmuchawy. Dokładna zaś regulacja powinna być za pomocą sterownika, który reguluje prędkość obrotową wentylatora. Przynajmniej tak to działało w konstrukcjach, które do tej pory widziałem.
  • #15
    bearq
    Level 38  
    Xantix wrote:
    Z tego co ja się orientuję to ta przysłona zazwyczaj jest ustalona na stałe w jakimś położeniu, gdyż jej zadaniem jest wstępna regulacja wydajności dmuchawy. Dokładna zaś regulacja powinna być za pomocą sterownika, który reguluje prędkość obrotową wentylatora. Przynajmniej tak to działało w konstrukcjach, które do tej pory widziałem.

    Zgadzam się, ona powinna być ustawiona na stałe ale m.in tą przesuwką dostaje się powietrze do komory spalania w piecu.
  • #16
    marant36
    Level 12  
    No to chyba mówimy o dwóch różnych rzeczach.
    tej klapki nie da sie po prostu ustawić na stałe w jakimkolwiek położeniu, bo ona opada pod własnym ciężarem tych dwóch nakrętek regulacyjnych.
    Zabezpieczenie przed awarią nadmuchu pieca na ekogroszek
    Zgoda,że pod wpływem ciągu wentylatora nadmuchu otwiera się mocniej lub mniej,
    Tak jak wiatrak, który obraca się szybciej lub wolniej zależnie od siły wiatru....
    To co można ustawić w nim na stałe, to szczelina dopływu powietrza
    Zabezpieczenie przed awarią nadmuchu pieca na ekogroszek

    Dodano po 2 [minuty]:

    I jeszcze jedno.
    Koledzy, gdyby ta szczelina była ustawiona na stałe,. to piec pobierałby cały czas powietrze !
    To po co ta cała regulacja ?