Witam, mam problem z Xsarą 2.0 hdi, a konkretnie wyjechałem z domu, zrobiłem około 5 kilometrów i nagle zawiesił się licznik na 80 km/h. Zjechałem na parking i zgasiłem silnik po czym chciałem uruchomić ponownie, ale niestety już nie odpalił ale kręcił, nie włączyły się żadne kontrolki tylko prędkościomierz na tych 80 km/h się zawiesił. Odłączyłem akumulator, ale to nic nie dało, ładowanie było bo kręcił też na innym akumulatorze i centralny nawet się naprawił. Olej wszystko miał jak trzeba, bezpieczniki też, czy ktoś może miał podobną sytuację albo wie coś w tym temacie.
Cześć , możliwe że wypiela się kostka z tyłu licznika - jeżeli nie ma żadnych kontrolek -brak napięcia, to najtańsza opcja dla ciebie do sprawdzenia bez udziału osob trzecich 😄
Nie, cały czas jest na 80 km/h, ale licznik to mi w sumie nie przeszkadza że nie chodzi. Najgorsze jest to że auto nie odpala ale kręci i gdzie mógł bym szukać przyczyny ewentualnie.
Dodano po 6 [minuty]:
Przypuszczam że to elektryka, ale po sprawdzeniu bezpieczników i parokrotnym odłączaniu akumulatora nie wiem jaki podjąć kolejny krok.
Przypuszczam że to elektryka, ale po sprawdzeniu bezpieczników i parokrotnym odłączaniu akumulatora nie wiem jaki podjąć kolejny krok.
Czy silnik ma układ wtryskowy BOSCH z pompką elektryczną w baku? Jeżeli ma, to jest pierwszy krok w kierunku rozwiązania problemu. Gdy odchylisz tylną kanapę oraz odkryjesz plastikowy dekiel, ukaże Ci się widok na pompę elektryczną zasilającą jak poniżej.
Należy przeprowadzić test pracy pompki. W tym celu włożyć kluczyk do stacyjki i przekręcić w położenie "osprzęt" (jeszcze nie "zapłon"). Najlepiej gdy druga osoba siedzi na tylnym siedzeniu i nasłuchuje pompkę. Wówczas powinno być słychać cichą pracę pompki ok. 10 sec. Jeżeli w tym czasie nie uruchomisz silnika, pompkę wyłącza komputer poprzez podwójny przekaźnik. Jeśli przekręcisz kluczyk w położenie "zapłon", silnik powinien momentalnie zastartować.
Gdy jednak nie słychać pompki w ogóle, silnik nie daje się uruchomić mimo kręcenia rozrusznika. Dlatego, że po prostu nie dostaje paliwa pompa wysokiego ciśnienia (pwc) odpowiedzialna za sprężanie paliwa do ciśnienia max. 1350 bar.
Masz więc do rozwiązania kilka kwestii:
1. Czy pompka w zbiorniku dostaje zasilanie elektryczne? Jeżeli nie słychać w ogóle jej pracy podczas testu, o którym mowa, należy sprawdzić, czy przyczyną jest sama pompka, czy też jej obwód elektryczny. Najlepszą i najszybszą metodą jest podłączenie bezpośrednio długich kabli zasilających od aku do pompki.
Jeśli pompka zacznie pracować podłączona "na krótko", oznacza, że jest sprawna, a przyczyną są inne elementy w jej obwodzie, tj.:
2. Zawieszenie się prędkościomierza, z powodu którego komputer odmawia zapłonu, gdyż rejestruje poważną usterkę licznika. Nie pamiętam dokładnie, czy akurat taką matrycę pamięci zawiera komputer, ale najpierw spróbowałbym naprawić prędkościomierz i dopiero wtedy uruchamiałbym silnik;
3. Zaktywowany immobilizer - nie wymaga wyjaśnień;
4. Uszkodzenie podwójnego przekaźnika (w czarnej skrzynce po lewej stronie stojąc przed maską i patrząc na silnik - jest to czerwona kostka obok komputera);
5. Uszkodzenie stacyjki, kluczyka, komputera sterującego - bez komentarza.
6. Rozładowanie akumulatora.
Pzdr KotBury2
Moderated By Pawel wawa:
Wystarczy, kolejny raz piękny wykład, tyle, że zupełnie nie na temat. Ostrzeżenie. 3.1.11. Nie wysyłaj wiadomości, które nic nie wnoszą do dyskusji, nie rozwiązują problemu użytkownika.
pompa chodzi tylko 2 z 4 przewodów miały rozciętą izolacje więc zaizolowałem przekaźniki i bezpieczniki prócz paru zaśniedziałych bezpieczników tych dużych (60,40,30) to też bez zarzutów.A mógł byś rozwinąć KotBury2 punkt 2.Zawieszenie się prędkościomierza, czemu byś od tego zaczął?
Dodano po 9 [minuty]:
wcześniej napisałem że zawiesił się tylko prędkościomierz nie wiem czy to istotne ale obrotomierz również się zatrzymał na 2000 rpm
Jeżeli się pytasz , potrzebujesz pomocy - na odległość ciężko jest pomóc szczegolnie podczas usterki elektrycznej - jak już sam zauważyłaś to problem elektryczny - czy to padł Ci komputer czy nie ma zasilania - musiał byś kolego spojrzeć - otworzyć licznik i zastanowić sie - sprawdzic dlaczego brak mu zasilania. Jezeli wtyczki sa ok miernikiem sprawdz czy dociera masa i 12V.
a licznik posiada jakiś bezpiecznik przekaźnik czy coś w tym stylu pytam dla własnej bazy informacji i do czego jest podłączony licznik w sensie do licznika powiedzmy jest kość z której jest wypuszczonych 20 kabelków i powiedzmy 5 kabelków z tej kość idzie do komputera 3 kabelki do skrzyni biegów i tak dalej?
Dodano po 4 [minuty]:
przekaźniki można zastąpić przekaźnikami z innego auta np z Vectry lub innego do Xsary lub innego
Niestety, w tym modelu jest komunikacja cyfrowa pomiędzy zegarami, a BSI.
Więc jeżeli masz wymieniać przekaźniki na pałę, to lepiej oddaj to komuś kto się zna.
Bo dla ciebie zapewne BSI, CAN, MUX i inne pojęcia będą obce.
A jeżeli poleciało BSI, to sam tego na 100% nie ogarniesz.
BSI odczytuje klucze (immo), steruje BSM pod maską (w tym rozrusznik), komunikuje się z zegarami, wyświetlaczem komputera pokładowego (jeśli jest) i innymi modułami w aucie.
Wklejam schemat elektryczny sterowania silnikiem 2,0 HDI DW10ATED 110 KM z systemem Common Rail BOSCH (z pompką elektryczną zasilającą w baku). Wiem, że w Xsarze jest identyczny jak w P406, może potrafisz coś "po palcu" wysnuć?
Jeśli chcesz, mogę podrzucić schematy bezpieczników, końcówek komputera sterującego silnikiem (w czarnej skrzynce pod maską) oraz inne z zakresu elektryki.
Gdy chodzi o "rozwinięcie punktu 2", to nie jestem akurat pewien, ale domyślam się, że komputer - podobnie jak w przypadku innych czujników wtryskowych - uruchamia silnik jeśli napotka oczekiwane wartości poszczególnych czujników. W szczególności chodzi o następujące:
1. Czujnik GMP i prędkości obrotowej wału korbowego (umieszczony w pobliżu koła zamachowego naprzeciwko namagnesowanego wieńca zębatego). Rysunek poglądowy czujnika pokazuje obrazek poniżej.
Właśnie od tego czujnika pochodzą wskazania obrotów silnika na pulpicie.
Czujnik działa na zasadzie samoindukcji. Przelatujące zęby namagnesowanego wieńca przed czołem czujnika indukują prąd, czyli sygnał w postaci "piłokształtnej", który jest informacją dla komputera o obrotach wału korbowego, a więc silnika.
Dodatkowo na wieńcu wyfrezowane są dwa zęby, które stanowią znacznik GMP, czyli wskazują cylinder odniesienia (wzorcowy). Jest to niesłychanie ważna informacja dla komputera, gdyż na podstawie tego znacznika podejmuje on decyzję, kiedy i gdzie rozpocząć wtrysk sekwencyjny przez wtryskiwacze.
Jeżeli czujnik jest uszkodzony lub w jakikolwiek inny sposób zakłócony sygnał GMP - komputer nie pozwoli uruchomić silnika, gdyż nie wie, gdzie jest cylinder wzorcowy. Nie będzie przecież wtryskiwał byle jak i byle gdzie.
To samo dotyczy drugiego czujnika obrotowego, tj.
2. Czujnik położenia wałka rozrządu. Jak sama nazwa wskazuje, jest to czujnik informujący komputer, w jakim położeniu jest wałek rozrządu, a więc zawory dolotowe i wydechowe. Pozwala również komputerowi rozpoznać wtryskiwacze.
Identycznie jak w przypadku czujnika nr 1 - jeżeli czujnik położenia wałka rozrządu jest niesprawny - silnik nie da się uruchomić, mimo pełnej sprawności obwodu wtryskowego paliwa oraz czujnika nr 1.
Czujnik ten z kolei działa na podstawie zjawiska Halla, dlatego nazywa się hallotronem. Rysunek poglądowy umieszczenia czujnika wklejam poniżej.
Sprawność obydwu czujników można zweryfikować bardzo prosto, odczytując bezpośrednio parametry bieżące zewnętrznym diagnoskopem podłączonym za pośrednictwem standardowego złącza 16-pinowego EOBD pod kierownicą.
Parametr ten przedstawia przykładowa tabelka poniżej, w której w wierszu nr 2 figuruje "synchronizacja rozrządu - TAK lub NIE".
Jeżeli zatem odczytasz w momencie rozruchu w wierszu nr 2 TAK, oznacza, że obydwa czujnika są OK i silnik może być uruchomiony (a ściślej uruchamia go komputer).
Jeżeli odczytasz NIE, oznacza awarię jednego z dwóch czujników. Przy czym bardzo prosto złapiesz, że jeśli wiersz nr 1 ma wskazanie 0 (zero), uszkodzony jest czujnik nr 1, a sprawny nr 2.
I odwrotnie, gdy czujnik nr 1 wskazuje normalną prędkość podczas rozruchu np. 200-250 obr/min, oznacza, że on jest sprawny, a niedomaga nr 2, tj. czujnik położenia wałka rozrządu.
Jak widać po Twoim opisie, coś jest nie w porządku ze wskaźnikiem prędkości obrotowej - a w domyśle również z czujnikiem nr 1 - co rzutuje na synchronizację rozrządu, która może brzmieć "NIE". Dlaczego jednak równocześnie zawiesza się prędkościomierz? Moim zdaniem może na to pytanie odpowiedzieć elektryk.
Tak czy owak należałoby się jednak koniecznie posłużyć diagnoskopem zewnętrznym, żeby upewnić przynajmniej, czy owe dwa czujniki są sprawne.
Na razie tyle - co za dużo, to niezdrowo...
Pzdr KotBury2
Moderated By Pawel wawa:
"Na razie tyle - co za dużo, to niezdrowo..." Jedynie z tym się zgadzam w 100%, Kolega robi wykłady zupełnie nie na temat. 3.1.11. Nie wysyłaj wiadomości, które nic nie wnoszą do dyskusji.
Panowie, licznik to sobie można odłączyć, zanieść do domu a auto i tak będzie odpalać. Widać jak na dłoni, że licznik po prostu stracił zasilanie (stąd też wskazówki pozostały w takiej a nie innej pozycji). Prawdopodobnie straciło część zasilania także BSI. Nie mam tu rozpiski, na 99% uszkodzony jest któryś z bezpieczników lub ugnita kostka do BSI. Poza sprawdzeniem właściwym bezpieczników i zasilania na nich, Autor sam nic więcej nie zrobi samodzielnie. Tym bardziej, jeśli BSI napiło się wody.