Witam.
Posiadam samochód Opel Astra F z silnikiem 1.4 8v 60 KM. Od jakiegoś czasu mam problem z obrotami. Wymieniłem czujnik położenia przepustnicy oraz silniczek krokowy. Problem z Checkiem zniknął, wcześniej wyrzucało błąd za niskie napięcie na czujniku położenia przepustnicy.
Auto chodzi dobrze, ale ma za wysokie obroty na biegu jałowym. Kręcąc kopułką ustawian zapłon i silnik pracuje dobrze. Po przejechaniu paru km auto znowu ma wysokie obroty jak by samo się rozstrajało. Czy przy kręceniu kopułką trzeba zwierać piny w złączu diagnostycznym??
Obroty ustawiam na oko a raczej na ucho, nie posiadam lampy oraz obrotomierza.
Za wszelką pomoc dziękuje.
Posiadam samochód Opel Astra F z silnikiem 1.4 8v 60 KM. Od jakiegoś czasu mam problem z obrotami. Wymieniłem czujnik położenia przepustnicy oraz silniczek krokowy. Problem z Checkiem zniknął, wcześniej wyrzucało błąd za niskie napięcie na czujniku położenia przepustnicy.
Auto chodzi dobrze, ale ma za wysokie obroty na biegu jałowym. Kręcąc kopułką ustawian zapłon i silnik pracuje dobrze. Po przejechaniu paru km auto znowu ma wysokie obroty jak by samo się rozstrajało. Czy przy kręceniu kopułką trzeba zwierać piny w złączu diagnostycznym??
Obroty ustawiam na oko a raczej na ucho, nie posiadam lampy oraz obrotomierza.
Za wszelką pomoc dziękuje.