Witam wszystkich, jest to mój pierwszy post. Mam nadzieje że w dobrym dziale to piszę.
Szukałem podobnego problemu na forum, jednakże nic nie znalazłem.
Wszystko zaczęło się od wymiany klocków hamulcowych z tyłu, wymieniłem komplet klocków i gdy zakończyłem prace okazało się że układ hamulcowy jest zapowietrzony, wsiadłem do auta żeby zobaczyć czy wszystko jest ok z klockami czy nie trą itp i okazało się że auto nie chce się wkręcić w obroty. Gdy odpalam auto i dodam gazu obroty idą normalnie np do 3 tys. lecz po kilku sekundach auto traci moc i obroty stoją na 900, gdy dodam gazu obroty idą maksymalnie do 1200 obrotów wygląda na to że włącza się tryb awaryjny tylko nie mogę dojść dlaczego, z tego co wiem to meganka z 2006r nie ma podłączenia komputera z układem hamulcowym. Dodam jeszcze że klocki wymieniałem gdyż miesiąc temu byłem u mechanika MIAŁ mi zrobić cały układ hamulcowy z tyłu a w tamtym tygodniu wracając z zakupów klocek wypadł i tłoczek przyblokował mi tarcze, podniosłem go na lewarku odłączyłem cały prawy tył oraz bezpiecznik od ABS ponieważ piszczał mi w środku, w ten oto sposób dojechałem do domu.
w aucie wymieniałem klocki i tarcze, aktualnie jestem w trakcie odpowietrzania układu hamulcowego i nie licze że coś się zmieni.
Gdzieś na forum wyczytałem że może to być też zabrudzony EGR, Gdy ostatnio odłączyłem EGR auto normalnie wkręcało się na obroty i kopciło ale to chyba normalnie że bez EGR będzie kopcić, Jest to mój pierwszy diesel dlatego chcę się was doradzić. Zauważyłem również że membrana stabilizatora ciśnienia zasysa się maksymalnie i zamyka stabilizator ciśnienia czy tak to powinno wyglądać? Czekam na pomoc z góry dziękuje za jakie kolwiek rady lub przypuszczenia. Pozdrawiam Damian.
Szukałem podobnego problemu na forum, jednakże nic nie znalazłem.
Wszystko zaczęło się od wymiany klocków hamulcowych z tyłu, wymieniłem komplet klocków i gdy zakończyłem prace okazało się że układ hamulcowy jest zapowietrzony, wsiadłem do auta żeby zobaczyć czy wszystko jest ok z klockami czy nie trą itp i okazało się że auto nie chce się wkręcić w obroty. Gdy odpalam auto i dodam gazu obroty idą normalnie np do 3 tys. lecz po kilku sekundach auto traci moc i obroty stoją na 900, gdy dodam gazu obroty idą maksymalnie do 1200 obrotów wygląda na to że włącza się tryb awaryjny tylko nie mogę dojść dlaczego, z tego co wiem to meganka z 2006r nie ma podłączenia komputera z układem hamulcowym. Dodam jeszcze że klocki wymieniałem gdyż miesiąc temu byłem u mechanika MIAŁ mi zrobić cały układ hamulcowy z tyłu a w tamtym tygodniu wracając z zakupów klocek wypadł i tłoczek przyblokował mi tarcze, podniosłem go na lewarku odłączyłem cały prawy tył oraz bezpiecznik od ABS ponieważ piszczał mi w środku, w ten oto sposób dojechałem do domu.
w aucie wymieniałem klocki i tarcze, aktualnie jestem w trakcie odpowietrzania układu hamulcowego i nie licze że coś się zmieni.
Gdzieś na forum wyczytałem że może to być też zabrudzony EGR, Gdy ostatnio odłączyłem EGR auto normalnie wkręcało się na obroty i kopciło ale to chyba normalnie że bez EGR będzie kopcić, Jest to mój pierwszy diesel dlatego chcę się was doradzić. Zauważyłem również że membrana stabilizatora ciśnienia zasysa się maksymalnie i zamyka stabilizator ciśnienia czy tak to powinno wyglądać? Czekam na pomoc z góry dziękuje za jakie kolwiek rady lub przypuszczenia. Pozdrawiam Damian.