Witam jak w temacie problem mam z radiem i stacjami które non stop gubi . Stosowałem już wzmacniacze itd jednak bez rezultatu, radio Pioneer.
Więc myślę kupie ori radio będzie lepiej działać. Kupiłem oryginalne VW Gamma myślę problem z głowy, jednak okazuje się że dalej jest to samo choć ciut lepiej odbiera niż Pioneer. Jak stoję w miejscu gdzieś na wzniesieniu to jeszcze łapie ale jak tylko ruszę to już szumi itd. Dlatego obwiniam jeszcze antenę i stąd moje pytanie czy ktoś z Was wymieniał już może kabel antenowy z anteną w Borze? Jeśli tak to prosiłbym o krótką instrukcje co i jak bo o ile w MK4 da się odchylić trochę podsufitkę i wymienić to w Borze chyba już raczej ten manewr nie uda się. Co myślicie? Co zrobić? A może jeszcze w czymś innym może być przyczyna?
PS.
Kupiłem nową antenę do testów co prawda wewnętrzną ze wzmacniaczem ale dla porównania. Niestety efekty są takie same bardzo słaby odbiór i póki samochód stoi w miejscu to coś tam złapie jak tylko ruszy to szum, gubi fale i tyle w temacie...Ciekawostką jest to, że gdy odpiąłem kabel od pamięci radia odbiór się niewiele poprawił , jednak wiadome po wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki radio gaśnie i później trzeba wpisywać kod. A drugą sprawą jest to że przy tej nowej antenie jest taki kabelek czarny cienki i to chyba jest masa dlatego próbowałem go podłączyć np do lampki w podsufitce albo dotykać do karoserii i zero efektu. Natomiast jak dołożyłem kabla tak z 1 m do tego małego czarnego to odbiór się poprawia ale tylko wtedy gdy końcówkę kabla trzymam ręką. Coś chyba mam nieźle namieszane w tym aucie bo nic mi się nie trzyma całości za dużo takich szczegółów które mają wpływ na wszystko. Powoli rozkładam ręce. Macie jakieś pomysły? Znajomy mi podpowiedział jeszcze żeby poprowadzić plus bezpośrednio z akumulatora jednym przewodem w całości do radia żeby wykluczyć np uszkodzenie lub jakieś inne efekty związane z wadliwą instalacją elektryczną, która może wywoływać zakłócenia.
Z góry dzięki za jakiekolwiek podpowiedzi.
Pozdrawiam
Więc myślę kupie ori radio będzie lepiej działać. Kupiłem oryginalne VW Gamma myślę problem z głowy, jednak okazuje się że dalej jest to samo choć ciut lepiej odbiera niż Pioneer. Jak stoję w miejscu gdzieś na wzniesieniu to jeszcze łapie ale jak tylko ruszę to już szumi itd. Dlatego obwiniam jeszcze antenę i stąd moje pytanie czy ktoś z Was wymieniał już może kabel antenowy z anteną w Borze? Jeśli tak to prosiłbym o krótką instrukcje co i jak bo o ile w MK4 da się odchylić trochę podsufitkę i wymienić to w Borze chyba już raczej ten manewr nie uda się. Co myślicie? Co zrobić? A może jeszcze w czymś innym może być przyczyna?
PS.
Kupiłem nową antenę do testów co prawda wewnętrzną ze wzmacniaczem ale dla porównania. Niestety efekty są takie same bardzo słaby odbiór i póki samochód stoi w miejscu to coś tam złapie jak tylko ruszy to szum, gubi fale i tyle w temacie...Ciekawostką jest to, że gdy odpiąłem kabel od pamięci radia odbiór się niewiele poprawił , jednak wiadome po wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki radio gaśnie i później trzeba wpisywać kod. A drugą sprawą jest to że przy tej nowej antenie jest taki kabelek czarny cienki i to chyba jest masa dlatego próbowałem go podłączyć np do lampki w podsufitce albo dotykać do karoserii i zero efektu. Natomiast jak dołożyłem kabla tak z 1 m do tego małego czarnego to odbiór się poprawia ale tylko wtedy gdy końcówkę kabla trzymam ręką. Coś chyba mam nieźle namieszane w tym aucie bo nic mi się nie trzyma całości za dużo takich szczegółów które mają wpływ na wszystko. Powoli rozkładam ręce. Macie jakieś pomysły? Znajomy mi podpowiedział jeszcze żeby poprowadzić plus bezpośrednio z akumulatora jednym przewodem w całości do radia żeby wykluczyć np uszkodzenie lub jakieś inne efekty związane z wadliwą instalacją elektryczną, która może wywoływać zakłócenia.
Z góry dzięki za jakiekolwiek podpowiedzi.
Pozdrawiam
