Budowa kolumn pod wzmacniacz

Musze Cie zmartwic, ale na tym wzmacniaczu (nawet po tuningu, nie mam pojecia jak chcesz go zrobic) nie uzyskasz super efektu, poniewaz wzmachol nie bedzie mial kontroli nad kolumną.

Jak tak bardzo chcesz zrocic samemu, to musisz szukac efektywnych glośników i uzyskac ponad 90dB. Polecam Beyme 10br60 jako niskotonowiec. Kolumny mogłyby miec wtedy około 30cm szer a nawet deko mniej.

Wydaje mi sie, ze ten ograniczone środki bedą starczyc tylko na koleją pare Altusów, albo regeneracje tych, które popsułeś.

Koszt podkręcenia to nowe kondensatory, wieksze trafo nowe tranzystory - czy aby się naprawde opłaca i czy to się zmieści w srodku?
Po za tym altusy traciły gąbki z powodu zestarzenia się materiału zawieszenia, traciły wysokie, bo wzmacniacz odkręcony na maksa (przesterowany) zamiast podawac na wyjsciu sinus dawał z siebie prostokąty, które paliły kopułki.

lepiej napraw Altusy wymieniając membrany ewentualnie zawieszenia. I graj z rozwagą. Bo i teraz bez podrasowania wzmacniacz może dawać z siebie więcej mocy ale z przesterem (one miały niskie czułości rzędu 300mV)


po za tym kupujesz głośnik i robisz obudowe liczy się litraz mogą byś mawet 10 cm szerokie.

Sympatyczny kolego Bart. Koledzy dobrze Ci radzą. Ja też nie bardzo wierzę gdzie ty upchniesz te nowe większe części. Poza tym znacznie zwiekszając moc musisz wziąc pod uwagę konstrukcje płytki drukowanej większe (dużo) prądy, grubość przewodów powinna być zwiększona. Jak planujesz rozwiązać odprowadzanie wiekszej ilości ciepła, grzanie sie elementów. To nie jest tak, że wstawisz coś wiekszego w tym większe bezpieczniki na korytarzu i jedziesz. Pomyśl o zniwelowaniu większego poziomu zniekształceń. Moim zdaniem stanowczo Nie Dasz Rady z Twoim doświadczeniem. Kolega Tremolo dobrze Ci radzi. Ja przyłączam sie do jego rad. Oprócz tego powiedz mi, bo to dla mnie nowość. Wszyscy raczej chcieliby, aby ich sprzęt grał jak NAJLEPIEJ. Ty jesteś pierwszy który życzy sobie , aby grał JAK NAJGŁOSNIEJ??? Dlaczego. Pozdrawiam

Ok. w końcu tu jesteśmy aby czasami realizować najbardziej zwariowane pomysły. Może w czasie pracy nad urządzeniem niektóre sprawy same się wyklarują. W tej chwili na rynku nie ma NAPRAWDĘ DOBRYCH głośników, które byłyby dostepne na naszą kieszeń. Można jednak z powodzeniem użyć coś zastępczego. Ja osobiście polecam Ci któryś z głośników STX (Tonsil) ewent. coś z dawnej Tesli. Niektóre z nich są całkiem przyzwoite jak na swoją cenę. Nie jest to szał, który rzuca na kolana, ale jeśli wszystko dobrze dobierzesz i dopasujesz to będziesz tak jak wielu innych zadowolony. Wejdź na stronę STX-a i korzystając, że ta firma podaje dosyć dokładne i prawie prawdziwe dane, wybierz w/g katalogu to co jest dla Ciebie najlepsze. Celowo nie podaję Ci jakichś konkretnych, bo musiałbym wiedzieć czy lubisz głosniki "miękkie" czy wolisz z "wykopem" czy sopran lubisz ostry czy łagodny. Czy wolisz brzmienie całości lekko nosowe, trochę stylowo podbarwione, czy jasny krystaliczny dźwięk. To trudna odpowiedź. Zanim kupisz, - posłuchaj trochę w sklepach, u kolegów i SAM wybierz to co dla Ciebie najfajniejsze. Powodzenia

Skoro chcesz, żeby to miało kopa, kup sobie koniecznie wzmacniacz odpowiedni. Wystarczy ci te 2x70W z TDA7294+trafo. Do tego efektywny głośnik basowy rodzaju STX 32/300/4SC + ARZ na średnicę i tubkę STX na wysokie.

Wydasz na to jakieś pięć stów, ale z g... bata nie ukręcisz. Aha.. jak masz jakieś sześć stów, to kup sobie wzmacniacz serii 2x200W na MosFETach, zamist tych TDA.

No i jak chcesz mocy, a nie jakości, to po co ci stereo. Rozważ jedną kolumnę na jakimś estradowcu.

Jakiekolwiek dużej mocy byle "Twarde" i o jak najwiekszej katalogowej wartości dB w linijce sprawność. Bedzie kop jak chol....a a goście zadławią się kaszanką na 100%. Pozdrowienia

Na 14 m2 wiele nie trzeba, ja dla Ciebie polecam głośniczki tesli, wpisz w google empire audio i tam kupuj, ceny atrakcyjne i głośniki dobre.Po dwa basowe na kolumne i jakiś tweeter. Zrób konstrukcję na 91dB wypadkowe, najlepiej dwudrożną. Przy takiej efektywności i 40 watach sin na kanał bedziesz miał pod dostatkiem basów, łeb Ci sie zakiwa i głowa rozboli. Koszt głośników 6* 30zł = około 200zł. Zagra to 4 razy głośnije niż Twoja wieża.

Weź sobie membrany kevlarowe z STX'a. Będzie kolor żółty- może Ci pasuje? I jeśli sprzęt nie będzie stał w wilgoci to rzucaj tam spowrotem piankę, bo takowa pianka jest właśnie tajemnicą produktów Tonsila :> Guma jest dobra gdy warunki eksploatacji są bardzo ciężkie. Pianka wytrzyma kolejne 15 lat, a to jest jednak sporo



P.S. Jubileuszowy 140 post poświęcony serii "Altus". Co za zbieg okoliczności.

Skoro chcesz mieć taki bajer to spróbuj. Najpierw oczywiście na czyms innym. Kobiety mają taki spray kosmetyczny jak idą na dyskotekę albo inny dans to sie tym spsikają i później w świetle to sie w tańcu fajnie na sukni czy na twarzy mieni. Podpytaj mamy, siostry albo dziewczyny co to takiego i ostroznie prysnij na membranę (ale najpierw sprawdź na czymś innym i OSTROŻNIE!) . Będzie bajerka jak w basach membrana będzie chodziła przy świetle.. Zastrzegam, że to tylko efekt wyłącznie wizualny. No i uważaj żebyś membrany czymś nie rozpuścił. Teraz są membrany z różnych materiałów a i kosmetyki też takie, że sierść z psa wyłazi. (jak to kobiety przeżywają?)! Pozdrowienia

Ja bym pozostał przy żółtym kevlarze i dużej czarnej kopułce z czarnym resorkiem do pary Czerwony, aluminium itd. nie znajdziesz takich produktów na poważnych stronkach, a "niepoważnych stronek" nie ma bo niewiele osób interesuje kolor membrany- czarny to poprostu standard- to chłonie rynek i to jest produkowane. Jeśli chcesz sam zmienić kolor to szukaj jak najlżejszej membrany, aby móc ją popsikać jakimś spray'em. Wtedy możesz się modlić, aby waga farby i membrany wyszła koło wagi orginalnej membrany dzięki temu parametry będą bliższe orginałowi, no i oczywiście jak tu kolega wyżej zauważył, uwarzaj bo spray jakąś super syntetyczną membranę może stopić lub uszkodzić. Z tymi "brokatami" też ciekawy pomysł, ale ja raczej pozostanę przy szarościach i czerni Tonsila.

Quote:

Mam pytanie jeszcze a moze u lakiernika (mam znajomego) pomalowac sama membrane przed zalozeniem do glosnika?

odp.
Broń Boże malować u lakiernika!! Co najwyżej kilka razy delikatnie prysnąć z dozownika i nic więcej. Już czuję co chcesz zrobić. Jeśli Cię nie złapać za rękę to widzę, żę jestes gotów ją pomalować pędzlem jak ławkę w parku. To ma być dosłownie kika kryształków i to tak niewiele, żeby waga membrany prawie się nie zmieniła. Wcale nie musi być pomalowana cała powierzchnia może być tylko rozchodząca się barwa np. od srodka, albo do środka , ale coraz bardziej przeźroczysta, jakiś wzorek baaaaaardzo delikatny. Coś na kształy kurzu tyle, że brokatowego. Nie zepsuj. M.V

Dobra farba w sprayu i nałożyć kilka warstw z odległości 30cm.Tylko warstwy maja być cieniutkie takie że tej pierwszej niebedzie widać prawie.Niezmienią sie parametry TiS nawet minimalnie.

Dodano po 1 [minuty]:

Aha i najpierw zabezpiecz zawieszenie górne żeby niezostało pomalowane.

Jestem zdania, że ŻADNE KILKA WARSTW.

Mówie ża takie cieniutnie że prawie ich niewidać z resztą kilka miałem na myśli 2-3

Hehe..... widze ,że transformowałeś Altusy . Ja wolę orginał, ale tobie też wyszło całkiem ładnie Tylko czy będzie się dobrze trzymać, dopiero czas pokaże.