Dzieciak kuzynki jeździ autobusami w małym mieście a jej mąż w dużym. Pierwsz raz słyszę o bieznikowaniu opon w autobusach miejskich. Z tego co wiem to nawet w MZA śmigają ile opona da i dopiero wtedy wymieniają. Sądzicie że miasto oszczędza na bezpieczeństwie i opony idą do regeneracji? Ile km można przejechać na jednej oponie załodowanym tirem? Pytam bo akurat nie znam dokładnie jakie mają przebiegi takie auta. Jedyne co widać to przebiegi samochodów wystawionych na sprzedaż za granicą. Ciągnik DAF z 2015 rok z przebiegiem około 480000km, Scania R450 z 2016r z przebiegiem 210000km. Można smiało wywnioskować że naprawdę pracujący TIR robi rocznie 200000km.
W specyfikacjach technicznych np. opony 295/60R22.5 X LINE ENERGY Z TL 150/147L jest bardzo cięzko znaleźć coś na temat możliwych przebiegów.
Szczerze mówiąc nie piszą nic.
https://ciezarowki.michelin.pl/Produkty/Opony...nia/X-LINE/MICHELIN-X-LINE-ENERGY-Z-s.50-s.60
W aucie osobowym komplet nowych opon Fulda mam na minimum 6lat biorąc pod uwagę fakt iż już na koniec października montuję inny nowy komplet zimówek które zdejmuję pod koniec marca więc praktycznie mam 3lata na letnich i trzy lata na zimówkach i to uznaję za bezpieczne.
Nie rozumiem też takiej rozbieżności cen.
https://www.oponeo.pl/opony/ciezarowe/295/60/r22-5
Najtańsza oponka do ciężarówki (długie trasy, dowolna oś) 1377zł. Inne juz po 1800-2050zł. Typowa Scania ma bliźniaki na tyle na jednej osi. Komplet nowych opon na oś napedową wyniósł by 4 x 1377zł + 2 x 1377zł na przód. 8262zł dla jednej ciężarówki. Teraz pytanie roku: na jak długo wystarczy taki komplet? (80% czasu załadowany do pełna, 20% puste przebiegi, jazda 24/24 trasy).
Ostatnia juz rzecz: opona zimowa kosztuje około 1600-1800zł. Dlaczego nasi kierowcy śmigają zimą do Skandynawi, Rosji itp. na letnich oponach? Z tego co wiem zaopatrzeni są jedynie w skromne łańcuchy.