
Zastanawiałem się, czy taka konstrukcja pasuje na to forum, ale widzę, że już były podobne, a więc będzie to trochę odmiana w tym dziale.
Często stawałem przed problemem dotoczenia jakiegoś wałka (tulejki, podkładki), a każdy, kto dorabiał takie rzeczy metodą: wiertarka zamocowana w imadle i pilnik lub szlifierka kątowa, wie, jaka to "droga przez mękę", nie mówiąc o ograniczeniach takiej metody.
Powiem szczerze, że początkowo chciałem kupić jakąś tokarkę stołową (tzn. TSB16), ale praktycznie wszystkie które ewentualnie by były - jak umówione wszystkie były na drugim końcu Polski, a jeśli już bliżej, to cena nie do zaakceptowania.
Tak więc postanowiłem zbudować od podstaw, jak powszechnie wiadomo - aby zbudować tokarkę trzeba mieć tokarkę, ale w moim przypadku tak nie jest, do budowy użyłem wyłącznie narzędzi ręcznych dostępnych w prawie każdym warsztacie.
Początkowo planowałem zrobić samo wrzeciono z uchwytem tokarskim, aby można było na obrotach obrobić materiał pilnikiem czy szlifierką, następnie jako suportu próbowałem użyć imadła krzyżowego (który miałem), efekt - porażka.
Ostatecznie dorobiłem od podstaw łoże i suport a wtedy już mogłem na niej dorabiać kolejne elementy: przekładnia, posuw, konik.
OPIS:
Wrzeciono - wałek na 2 łożyskach stożkowych niestety nie przelotowy (taki akurat miałem), ale wewnątrz otwór 250mm fi25.
Napęd silnik 3-fazowy 0.55kW zasilany z falownika i jednostopniowa przekładnia o przełożeniu ok. 1/2,6.
Łoże- kątownik 120.
Śruba pociągowa - Tr20x4, suportu poprzecznego i konika - Tr14x4lewoskrętna, sanki narzędziowe - Tr12x3.
Śruby suportu poprzecznego i sanek podparte z obydwu stron na łożyskach kulkowych wzdłużnych, śruba pociągowa od prawej 2 łożyska stożkowe, aby skasować luz wzdłużny.
Suport wzdłużny- na korbce koło zębate 17z na 34z i razem z nim 17z z listwą zębatą moduł 1.5, co w rezultacie daje: 1 obrót korbki = 40.055mm.
Reszta na foto:







Tutaj gitara, przekładnia wrzeciono-wałek pośredni łańcuchowa 1/2, dalej przekładnia zębata: do posuwu dwustopniowa, a do gwintów jednostopniowa (wszystkie skoki gwintów metrycznych można uzyskać za pomocą jednego przełożenia), na 3. foto ustawienie dla skoku 1 mm 14z/28z plus nawrotnica, czyli w tym przypadku gwint lewoskrętny.
Na ostatnim zdjęciu gwinty większy to typowy M10, a ten mniejszy to M8x1 lewy.




Pręt fi 20 nóż z płytką i HSS


Wiem, że nie może się równać z fabryczną konstrukcją, ale niezbyt duże elementy można z powodzeniem dotoczyć, posuwy są dwa (wymiana koła zębatego na wałku pośrednim) przy średnicy materiału powiedzmy fi 25 - max. grubość na jedno przejście to ok 0.6..0.7mm - przy posuwie 0,05mm/obr.
Może ktoś budował podobne urządzenia i podzieli się sugestiami odnośnie, co można ulepszyć - chętnie się zapoznam.
Cool? Ranking DIY