Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Skoda Fabia 1.4 MPI 68km - Nierówna praca silnika

kotuspadakus 21 Dec 2017 17:07 21468 42
  • #1
    kotuspadakus
    Level 13  
    https://www.youtube.com/watch?v=a4sJPaOkG2U

    Na filmiku zaprezentowane są objawy na CIEPŁYM SILNIKU. Samo falowanie nie jest specjalnym problemem natomiast DRGANIA budy które mu towrzyszą sa podobne do wypadania zapłonu i sa bardzo denerwujące. Niestety nie jest to wypadanie zapłonu.
    Na zimnym silniku obroty duzo bardziej skaczą a auto chodzi strasznie nierówno jakby na 3 gary (ale chodzi na 4 tylko nierówno)
    Auto zachowuje się tak samo na benzynie jak i na LPG (BRC Sequent 24). Auto kupiłem już własnie z tą usterką której nie moge zwalczyć.

    Wymienione:
    - kompletny rozrząd
    - wymieniona uszczelka pod głowica bo kompresja sobie szła w układ.
    a mechanik wymieniający to oczywscie ja splanował i stwierdzil ze zawory sa ladne.
    - nie jest przestawiony zapłon
    - nowa cewka
    - nowe świece NGK (na 3 elektrodach i na 1 auto chodzi tak samo)
    - nie ma przebić iskra nie ucieka nigdzie
    - wymieniona przepustnica i wielokrotnie adaptowana (oczywiscie swieci sie od czyszczenia)
    - nowy czujnik wałka i wału obydwa nienajgorszej firmy
    - wymieniony mapsensor (tutaj poprawila sie płynność jazdy tj. zmiany biegów nie wiem czemu ale latwiej sie jezdzi, niestety obroty bez zmian)
    - wtryskiwacze benzynowe uszczelnione nowymi oringami nic nie zasysa nic nie leje dobrze chodzi.
    - sprawny regulator napięcia i akumulator
    - poduszki silnika wszystkie NOWE (lizak na skrzyni tez)
    - zawory wyregulowane przez mechanika wzial 30 zł i mowi ze to nie to, przypuszcza że niby cos w hydraulice ale przeciez wtedy byloby cos slychac prawda? a nic nie slychac (w to ze uzywal szczelinomierza wątpie ale zła regulacja chyba nie powodowałaby ze auto jezdzi super a na jałowych kuleje? )
    - ciśnienie na cylindrach: 12.5, 14, 14, 15.
    - na zimnym i na ciepłym pali na strzała ale na zimnym chodzi strasznie przestrasznie jakby na 1 gar nie palił ale przyspiesza dobrze tylko na luzie sie trzepie cała buda....
    - sonda sprawdzana
    - wiązka zdrowa
    - spalania stukowego nie ma (przynajmniej błędu nie ma ani w blokach pomiarowych to nie wynika być może się ośmieszam tym co pisze bo tu nie ma takiego czujnika ale wierzcie mi że bardzo mi zalezy na zrównaniu pracy silnika i sięgam juz wszystkiego)

    błędy jakie komputer wywala (dotyczace silnika bo pomijam błąd centralki ktora popsułem i cos tam w zwiazku z poduszką)
    - 17549 (lewego powietrza absolutnie niema. wyjmowalem kolektor i wszelkiej maści uszczelki są wymienione pod przepustnicą tez.
    - 16555 uboga mieszanka (nie mam pojecia co to moze byc bo jezdzi chodzi bardzo dobrze na obu paliwach tylko na jałowych kuleje).
    - obydwa błędy intermittent, Nie wiem tylko co to znaczy bank1

    Zaznaczam że żadne podciśnienia ani wężyki nie sa dziurawe. Traktujmy się poważnie - nie zawracałbym nikomu głowy gdyby problem był tak błahy. JEst to usterka której na pierwszy rzut oka napewno sie nie zdiagnozuje dlatego licze ze ktos podzieli sie doswiadczeniem.

    Bardzo proszę o pomoc czego jeszcze nie wymieniłem. Bo wymieniłem juz wszystko co mi przyszło do głowy a auto nadal mi nie daje spokoju.
    Tak jak wspomniałem jezdzi i przyspiesza cudownie a stoje na swiatlach czuje tak jakby wypadanie zapłonu i jest to strasznie denerwujące.
  • #2
    SanchosX
    Level 12  
    Kolego co widzi autko w parametrach sondy
    Czy po tych ingerencjiach były robione nastawy podstawowe ?
  • #3
    jerry1960
    Level 36  
    Zakręć zawór od gazu , pojeździj ze 100 km na samej benzynie .
  • #4
    SanchosX
    Level 12  
    KOlego bank pierwszy oznacza sondę pierwszą - u ciebie i tak jest jedna :)
  • #5
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Jeśli pomiar był wykonany prawidłowo, to zbyt duża różnica pomiędzy najsłabszym, a najmocniejszym cylindrem. To raz. Dwa - 17549, 16555 - dziura w dolocie. Wskazania MAP na biegu jałowym poproszę. Po wykonaniu pomiaru, proszę zrobić to jeszcze raz z zaślepionym przewodem serwa i EVAP.
  • #6
    kotuspadakus
    Level 13  
    Jutro jak tylko bede mieć komputer podłącze i podam wam wszystkie informacje ale dla uściślenia EVAP i serwo nie dają lewego powietrza, no mimo wszystko dam znac.

    Ta różnica w ciśnieniu na cylindrach podobno nie jest zła i nie powinno sie nic dziać. Kilku mechanikow ktorych pytalem mowili ze poniżej 10 dopiro zaczynaja sie problemy a auta z taką roznica jak u mnie jeżdzą bez problemów.

    Co do nastawów podstawowych chodzi ci o adaptacje przepustnicy czy co innego? w bloku bodajże 60 czy tam 62 (mam zapisane ktore to przepustnica) Najpierw zerowałem ustawienia a potem sie robiło cos tam na zgaszonym silniku slychac jej prace no i na koniec napis ADP OK.
    Coś powinienem jeszcze zrobic?

    Co do zakręcania gazu to robiłem to. Miało to niby sprawdzić czy jak komputer sam sie zaadaptuje na benzynie to sie wszystko unormuje. Otóż przejechalem caly bak na benzynie dla wykluczenia tego. Nic sie nie zmienilo. Nie sadze zeby to byla kwestia komputera aczkolwiek rozne cuda juz widzialem i prosze was o pomoc.

    Co do dziury w dolocie - naprawde rozkładałem wszysciutko. Kolektory są całe uszczelki są nowe nawet płaszczyzny szlifowałem zeby wykluczyć ze coś ze starosci sie odkształciło a ja tego nie widze. Psikanie silnika samostartem wszędzie tez nic nie dało (możecie mnie wyśmiać ale sigam juz po wszystko.)

    Mam jeszcze jedno pytanie, Czy jesli mechanik ustawil zawory nie na 0,20 i 0,25 tylko po swojemu (no tego sie nie dowiem) to silnik bedzie chodził kulawo na wolnych ale dobrze jezdzil i spalanie w normie?
  • #8
    kotuspadakus
    Level 13  
    Z nagraniem pracy silnika bez zagłuszeń z zewnątrz jest narazie niestety niezbyt możliwe... Ale zapewniam że nie slychać zaworów, panewek ani popychaczy. CO więcej łańcuch wymieniony tez go nie słychać (przed wymianą tez nie bylo ale no trudno). Z zaślepionym EVAPem odmą i serwem auto chodzi identycznie także to raczej nie w tym lezy problem.

    Załączam FILM w którym nagrałem pomiary z bloków o które poprosił kolega z forum.




    Silnik był rozgrzany auto drga i to bedzie pewnie miało związek z tym skakaniem obrotów 768-800. Zrobiłem profilaktycznie jeszcze raz adaptacje ale nic to nie zmienilo. Dla uściślenia że na zimnym chodzi jeszcze gorzej to wrzucam silnik zachowania obrotomierza po nocnym postoju. Z tym że to nie moja ręka się trzęsie bo oparłem telefon o deskę....



  • #10
    andrzej20001
    Level 43  
    kotuspadakus wrote:
    ciśnienie na cylindrach: 12.5, 14, 14, 15.
    - na zimnym i na ciepłym pali na strzała ale na zimnym chodzi strasznie przestrasznie jakby na 1 gar nie palił ale przyspiesza dobrze tylko na luzie sie trzepie cała buda....
    - sonda sprawdzana


    Ciśnienie na 1 cylindrze

    i:

    robokop wrote:
    MAP wskazuje na biegu jałowym 420 mBar, a powinien w okolicach 350mBar.


    ew. zabity kat
  • #11
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    andrzej20001 wrote:
    ew. zabity kat
    To bardziej na nieszczelny zawór wskazuje, ew. przestawiony rozrząd. Do tego błąd ubogiej mieszanki - cudów nie ma, gdzieś ssie.
  • #12
    kotuspadakus
    Level 13  
    Czyli jeśli rozkręcałem cały dolot w sensie od filtra aż do głowicy wymieniałem uszczelki i na moje oko tam wszystko jest szczelne to skąd takie cisnienie ? ono jest duzo za duze? to jest napewno powód tego ze silnik tak chodzi?
  • #13
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Zadaj jeszcze jedno takie głupie pytanie, a wątek przeniosę do Hyde Parku. Co z tego że wymieniałeś to i tamto i coś tam na twoje oko? Wartość podciśnienia w kolektorze ssącym na biegu jałowym silnika ma być sztywno 340-350mBar, wartość powyżej tego to oznaka że silnik albo ciągnie zbyt dużo powierza poza przepustnicą, albo ma zatkany wydech, albo ma źle złożony rozrząd - opóźniony bodaj. Nagrałeś dwa filmiki, z których tak naprawdę niewiele wynika. Prosiłem, o wynik MAP przed i po zaślepieniu przewodów EVAP i serwa - gdzie te wartości? Dalej - proszę pokazać wskazania wartości MAP kolejno -bieg jałowy -3 tys. obr- do odcięcia i puszczony gaz, jak nisko wartość zejdzie. Bo jeszcze jest możliwość że sam czujnik jest do wyrzucenia.
  • #14
    kotuspadakus
    Level 13  
    Proszę wszystko co kolega kazał dzis zrobiłem.
    Przejechalem od ostatniego postu 300 kilometrów i jedyny błąd ktory wyskoczyl to 17549.
    Dodam, że rozrząd nie jest napewno źle założony.
    Mam kompletnie nowy wydech bo kupiłem auto ze zgnitym.
    Co dalej?



  • #16
    kotuspadakus
    Level 13  
    Przepraszam, że tak długo odpowiadam, postaram sie jak najszybciej odpowiedzieć Ci kolego na wszystkie pytania
    Chodzi mi tylko o nie zamknięcie tematu - doceniam każdą pomoc.
    Jutro jak tylko bede znowu miał możliwość to podłączę laptopa i zedytuję ten post

    Edit: na filmiku od 1:53 do 2:08 gadałem przy zgaszonym silniku. Masz tam napisaną wartosc 969,0 mBar

    Czujnik ten zamówiłem "używany sprawny" z allegro ze wzgledu na cene nowego i wychodzi na to, ze to nie byl dobry pomysł.
    Chyba, że istnieje jakaś kalibracja tego czujnika o jakiej ja nie mam pojęcia? ja go tylko wymieniłem podpiąłem auto chodziło strasznie tragicznie a po kilku kilometrach się troche poprawiło i zachowuje sie tak jak teraz. Na poprzednim czujniku MAP były takie same objawy z tym, że tam bardziej szarpało podczas jazdy.

    Po zatkaniu przepustnicy ręką silnik natychmiastowo gaśnie
  • #17
    kotuspadakus
    Level 13  
    Proszę o odpowiedź w wolnej chwili co świadczy w moim przypadku o uszkodzeniu czujnika MAP
  • #19
    kotuspadakus
    Level 13  
    Czujnik zamówiony nowy, jutro go zamontuję i napiszę co to zmieniło.

    Pokusiłem się o wyczyszczenie i włożenie starego mapsensora. Załączam filmik z vaga na poprzednim mapsensorze na ktorym równiez pokazuje się błąd 17549. Ale on również pokazuje inne ciśnienie na zgaszonym niż atmosferyczne. Wg internetu na dworze jest 995 hPa
    Wniosek z tego, (idąc Twoim tokiem myślenia) że chyba obydwa MAP sensory są uszkodzone?
    Tylko czy taka niewielka różnica może mieć aż taki wpływ?



  • #20
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    kotuspadakus wrote:
    idąc Twoim tokiem myślenia
    To nie jest żaden tok myślenia, tylko rzetelna wiedza na temat zagadnienia, uniwersalna dla wszystkich systemów ze sterowaniem opartym na określaniu obciążenia silnika na MAP-sensorze. Przy wyłączonym silniku czujnik ma pokazywać ciśnienie atmosferyczne, na biegu jałowym zaś 340-350mBar. Jeśli jest inaczej, wskazania potwierdza się wakuometrem - kwalifikuje się wtedy uszkodzenie czujnika/jednostki sterującej/usterkę mechaniczną. Te czujniki wpinane bezpośrednio w kolektor ssący, narażone na drgania, zmienne temperatury i zalewanie olejem z odmy, psują się - w przeciwieństwie do systemów gdzie konstruktor powiesił je np. na ścianie grodziowej (Ople, Daewoo, Renault).
  • #21
    kotuspadakus
    Level 13  
    Zamontowalem dzisiaj nowy map sensor i wskazuje on dokładnie takie same dane jak poprzednie map sensory zarówno na zgaszonym jak i na biegu jalowym. czyli jednak były sprawne.
    Oczywiście na biegu jalowym nadal występuje objaw niemalże identyczny jak wypadanie zapłonu.

    Co teraz?
  • #22
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    kotuspadakus wrote:
    Co teraz?
    Zęby w tynk. Możliwości są takie że albo wszystkie 3 czujniki masz od czegoś innego - ponoć występowały dwa rodzaje, albo masz wadę w sterowniku/przewodach do niego - wartość które pokazujesz są błędne. https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=11751389#11751389 Wakuometr trzeba by zaprząc do roboty.Ten silnik ma EGR?


    Właśnie przypomniała mi się jedna, bardzo ważna rzecz -zobacz, czy masz nienaruszony przewód sygnałowy od MAP do sterownika - przypomniało się że ma "toto" LPG - czy gaziarz nie wciął się tam, gdzie nie powinien -co wyjaśniało by w 100% anormalne wskazania.
  • #23
    kotuspadakus
    Level 13  
    Wiem że występowały dwa rodzaje bo w dwóch sklepach mi wpierali że to jest ten odpowiedni kiedy ja wiem, że to od 16 zaworowego silnika volkswagena a wyglada niemalże identycznie i rozni sie jedna cyferką numeru części. A co najlepsze wyskakują obydwa rodzaje w kazdym katalogu mimo zaznaczenia że chce silnik 1.4 mpi 50KW. JEst tam jeden wielki burdel. wiec kupic nie to co trzeba jest łatwo.

    Kolejna sprawa EGR nie ma. Sprawdzalem ciśnienie atmosferyczne jakie pokazuje Seat Toledo dla czystej ciekawosci i pokazuje również takie samo jak moja fabia !! no nie mozliwe ze kazde auto jest zepsute. Moje 3 czujniki pokazują 950, Sprawny 100% seat pokazuje równiez 950 na zgaszonym.
  • #25
    kotuspadakus
    Level 13  
    Kolego widzę , że za wszelką cenę nie bierzesz pod uwagę wprowadzenia mnie w błąd z tym mapsensorem. Oczywiście z tego co wywnioskowałem na podstawie innej fabii podciśnienie w kolektorze mam złe. Ale samo ciśnienie atmosferyczne pokazuje toledo jak i inna fabia takie samo jak moja.
    Także, mapsensor był i jest sprawny.

    Skoro nie mogę się doprosić o kulturalne odpowiedzi tylko ciągle się wywyższasz i na każdym kroku chcesz mi udowodnić jak bardzo niedoinformowany jestem, i jak ogromna przepaść dzieli moją i twoją wiedzę to nie mam CZELNOŚCI dalej prosić się ciebie o pomoc.

    Jednakże, problem nie został rozwiązany więc jeśli jest ktoś w stanie mi powiedzieć jeśli mapsensor wskazuje prawdziwe ciśnienie a dolot jest szczelny, a próba olejowa nie wykazała uszkodzenia pierścieni to czy jedyną i ostatnią opcją są zawory? czy jest jeszcze coś?
    I czy może wie ktoś czy da się w tym aucie zdiagnozować stan popychaczy bez wyjmowania głowicy?
  • #26
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    kotuspadakus wrote:
    Kolego widzę , że za wszelką cenę nie bierzesz pod uwagę wprowadzenia mnie w błąd z tym mapsensorem

    Byłeś uprzejmy zapoznać się z zawartością linków powyżej? Wartość którą pokazujesz jest zła i tego się niestety będę trzymał.
  • #27
    kotuspadakus
    Level 13  
    pomiary robiłem na 2 piętrze parkingu galerii handlowej.

    Co za tym idzie cisnienie było ciut nizsze. Masz tylko częściowo rację .
    Zapoznałem sie z tymi linkami. Wakuometru nie mam ale juz jutro będę miał możliwosć poprosic fachowca o pomiar wakuometrem ale najpierw zapiszę wskazania z mapsensora i wtedy porównam .
  • #28
    migmig85
    Level 26  
    Kolego mieliśmy ostatnio taki przypadek w scenicu niby wszystko ok ale jednak wypadanie zapłonu występowało. I nikt by na to nie wpadł a podwinął się oring wtryskiwacza.
    Myślę że próba z plakiem u ciebie by może zdała egzamin po odpaleniu silnika pryskaj wszędzie gdzie może dostawać się lewe powietrze.
  • #29
    LENIWIEC_PL
    Level 28  
    Witam panowie. Upieracie się na nieszczelny dolot i może macie racje ale czy aby na pewno wtedy strasznie trzęsło budą tak jak autor tematu mówił? Miałem podobny problem w innym samochodzie i u mnie objawem takiego zachowania były nadmiernie zużyte panewki dzięki czemu telpało wałem na wszystkie strony. U mojego kolegi zaś objawem falowania obrotów było nadmiernie zużyte łożysko alternatora (wirnik ocierał o stojan), po wymianie alternatora cisza. Może warto by spróbować poszukać w tym kierunku?
    Co do ciśnienia pokazywanego na tym map sensorze to u kolegi pokazuje identycznie jak u autora tematu a mimo to auto pracuje normalnie(obroty nie falują), mimo to jednak warto sprawdzić wakuometrem, chociażby żeby mieć pewność.
    Możliwości jest wiele w tym pęknięty od dołu kolektor ssący lub po prostu nieszczelna któraś z uszczelek. Niewykluczone też uszkodzenie uszczelki pod głowicą (ssie powietrze przez uszczelkę). Warto po psiukać czymś co się lubi pienić, ja psiukałem zawsze wodą połączoną z dużą ilością płynu do naczyń i w ten sposób znalazłem nieszczelność w kilku starszych autach.
  • #30
    kotuspadakus
    Level 13  
    Wakuometr potwierdził poprawność działania mapsensora. Różnica między ciśnieniami to zaledwie 0,1-0,2 ale to moglo byc powodem ze wakuometr byl przez rurkę podłączony a mapsensor bezposrednio w kolektorze, no nie wiem w kazdym razie na jałowym biegu jest ~397 mBar.
    ja pierwszy raz widziałem takie urządzenie wiec robił to mechanik. Mechanik niebardzo wiedział jak sie zabrać do tego zeby nic mu nie odłączać a zbadac cisnienie no i postanowil ze zbadamy auto tylko na benzynie i wpiął się w podcisnenie od reduktora dlatego było przez węzyk badane.

    Wtryski wyciągałem sprawdzałem oringi były troche poodkształcane ale ja je juz powymieniałem. Na kazdym wtrysku po dwa oringi.
    Co do plaka to juz wspominałem - silnik swiecił się jak psu... a mimo to nigdzie nie zaciągnął plaka (wypsikałem cała puche średniego plaka)

    Łożysko alternatora też słyszałem juz taka sugestie. Zdjąłem pasek i kręci się ładnie tak jak powinno być.
    CO najciekawsze błędu o ubogiej mieszance juz nie ma. Zrobiłem 1000 kilometrów od założenia tematu i ciągle tylko 17549.

    Panewka? hmm nie mam pojęcia jak to zdiagnozować. Wydawało mi się, że kończące panewki musi być słychać. Tutaj kurcze nic nie słychać.
    Słychać tylko normalny dzwiek pracy silnika ale za to gołym okiem widać jego pojedyncze wychylenia do przodu co przeenosi drgania na bude.
    . Układu zapłonowego tak dokładnie przejrzanego jak ja to nikt nie ma. Tam było wszystko wyjmowane rozkrecane badane. Zapłon jest okej.

    Na chłopski rozum sprawia to wrażenie jakby coś mu przy co 5-10 obrocie przeszkadzało. Może i macie racje z ta panewka 100 tysięcy razy bardziej wolałbym wiedzieć że mam wlozyc np. 1000 zł w silnik i bedzie okej niż żyć w niewiedzy CO JEST PRZYCZYNĄ.
    Tylko jak zdiagnozowac te panewki jak nic nie slychac a oleju nie chapie?
    ZAZNACZAM, że auto trzepie się na zimnym i obroty skaczą w zakresie 50rpm ale po chwili mu to ustaje i drga tylko troche .

    Miska była zdejmowana bo niedawno zleciłem wymianę łańcucha rozrządu. Osoba która to robiła to doswiadczony człowiek i stwierdzil ze nic tam nie było niepokojącego (nawet lancuch nie byl specjalnie rozciagniety ale troche był wiec wymieniony.)