Rezystor240 wrote: Brednie, Kolega pisze.
Kto pisze? Zwiększanie napięcia z 220V do 230V to ile procent?
Napięcie kondensatorów elektrolitycznych NIE ma wpływu na ich grzanie się w tym wypadku. Zresztą - gdyby tak było, to po zmianie napięcia na 230V cała elektronika produkowana przed tym musiała by iść na złom.
Rezystor240 wrote: Jeśli kondensator/kondensatory się nagrzewają to objaw pojawienia się na ich zaciskach prądu przemiennego.
Kolejna nieścisłość. Gdyby w jakiś sposób napięcie zmienne dostałoby się na kondensatory mostka nie dało by się słuchać niczego , poza silnym brumem.
Kolega fzyga43 napisał :
fzyga43 wrote: Posiadają duże upływności
- i tego należy się trzymać.
Zanim jednak Kolega Autor zacznie ochoczo wymieniać wszystkie kondensatory wypadałoby najpierw sprawdzić ich kondycję. Z zasady nie powinno się wymieniać "na ślepo", a tylko uszkodzone - Raz; bardzo często wiekowe elementy są lepsze jakościowo od współczesnych.
Dwa - przy takiej wymianie łatwo się pomylić (w wypadku Autora jest to szczególnie możliwe, niestety...).
Trzy - niepotrzebne koszty.
Rezystor240 wrote: Twój wzmacniacz to najgorsza china.
Po czym Kolega to stwierdził?
Jeśłi po tym:
Dawidowski0090 wrote: sprzęt został nie dawno kupiony
To niestety, ale te wzmacniacze produkowane były od przełomu lat 1980/90 więc z "chiną" jako taką nie ma jeszcze zbyt wiele wspólnego. Autor kupił niedawno - ale czy to znaczy, że nowy?
Jak zauważyłem Kolega Rezystor 240 ma najlepsze wiadomości, szkoda tylko, ze nie do końca się wcześniej upewnił co do źródła na jakim opiera swoje wywody.
Rezystor240 wrote: Zobacz jaka uboga w elementy jest płyta tego wzmacniacza.
Tak proste układy, są zawodne niebezpieczne (chociażby dla głośników)
Dość. Zgłaszam do moderatora Twoje posty.
To, że na płycie mało elementów się znajduje to akurat zaleta. Większość wiekowych wzmacniaczy gra o niebo lepiej od nowych, prosto ze sklepu, a ilością elementów również nie grzeszą. I co? I grają do dziś. To, ze któryś (w sumie nic dziwnego biorąc pod uwagę wiek sprzętu) się psuje nie ma żadnego związku z ilością elementów.
Autorze miły - sprawdź najpierw które konkretnie kondensatory się grzeją (i czy to na pewno kondensatory) potem podejrzane elementy sprawdź i wymień tylko wtedy, gdy faktycznie są uszkodzone.