Po recablingu jedna słuchawka gra ciszej

Witam

Niedawno robiłem recabling słuchawek Superlux HMC631. Użyłem żył z przewodu canare starquad l3e5c i wtyków amphenol ks3p-au oraz km2p-au. Całość oczywiście została zaekranowana(na całej długości, łącznie z odcinkami przy samych wtykach) ekranem z przewodu canare oraz powleczona nylonowym oplotem.
Zauważyłem, że lewa słuchawka gra zauważalnie ciszej oraz brzmienie jest delikatnie inne - minimalnie przytłumione(ta gdzie znajdują się wszystkie połączenia oraz jest wpuszczony przewód). Czy może być to wina tego, że zostawiłem, że tak to ujmę dosyć spory "zapas" przewodów w muszli przez co jest tam dosyć ciasno? Czy może przyczyny szukać gdzie indziej?

"recabling"...
Co to za terminologia? UE narzuca takie rzeczy, czy osobista chęć dążenia za modą adaptacji na siłę obcobrzmiących wtrętów w mowę ojczystą?


Sprawdziłeś ten cały przewód przed i po lutowaniu? Wiesz, przynajmniej jakaś działająca omomiarka przydałaby się, a nie prezentacja firm złączy i kabli. To jest mało istotne.

"Recabling" przyjął się w mowie potocznej.
Przewód jest ok, sprawdzę kanały omomierzem i dam znać.

Jest druga możliwość, wspominałeś, że zostawiłeś spory "zapas" przewodów w muszli i być może przyciśnięta została membranka przetwornika lub coś podobnego.

kewert wrote:

"Recabling" przyjął się w mowie potocznej.
Przewód jest ok, sprawdzę kanały omomierzem i dam znać.

Gdzie?
Nowouprzewodowienie jest równie sprawne nowomowe

Sprawdziłem rezystancje. Wszystko wydaje się być w normie. Od jacka do punktów lutowniczych jest po około 0,8 ohma, zaś rezystancje obydwóch przetworników to około 40ohm(powinno być w granicach 32 ale mój multimetr raczej nie jest zbyt dokładny). Membranka nie jest przyciśnięta.

Dodano po 3 [minuty]:

karolark wrote:

kewert wrote:

"Recabling" przyjął się w mowie potocznej.
Przewód jest ok, sprawdzę kanały omomierzem i dam znać.

Gdzie?
Nowouprzewodowienie jest równie sprawne nowomowe

W czym problem? Wiadomo o co chodzi, a sam zwrot przyjął się dosyć szeroko. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę słowo "recabling".

Zanim moderator zrobi Ci retemating i wysadzi temat do kosza sprawdź lepiej czy same słuchawki (przetworniki) po podłączeniu BEZPOŚRENIO DO NICH sygnału grają tak samo. Po mojemu albo uszkodzona membrana (może wgnieciona) albo przesunięta i częściowo zaklinowana w obwodzie magnetycznym.

Miałem taką sytuację z słuchawkami dousznymi które sobie cenię za jakość. Nagle jedna strona zaczęła ciszej grać, a dokładniej straciła basy. Okazało się że wpadł opiłek żelaza na membranę w okolicach cewki (szczeliny magnetycznej). Wyciągnięcie okazało się niemożliwe, a szkoda mi było rozbierać bo na pewno bym uszkodził. Próbowałem wydmuchać punktowo - też nie chciał wyjść. Dopiero mocne dmuchnięcie z pistoletu (10 bar) w akcie desperacji usunął opiłek nie uszkadzając delikatnej membrany.
Sprawdź na słuch czy któreś pasmo działa gorzej, jeśli tak to możesz mieć podobny problem z przyblokowaniem lub uszkodzeniem mebrany.

Problem rozwiązany. Okazało się, że miał podwójne podłoże. Lewy kanał był gdzieś lekko zwarty oraz karta dźwiękowa okazała się uszkodzona - kanały zamieniały się miejscami i raz na jakiś czas było słychać oba kanały w lewej słuchawce.

Nie zaliczajcie mi punktów, ale też nie wyrzucajcie do kosza! Co to znaczy że " kanał był gdzieś lekko zwarty" to miał 10 omów 50 a może 2? Tak byś powiedział klientowi? No a teraz o nowo pisowni, skąd ludzie biorą takie nazwy? Przykład; pewna pani redaktor ciągle mówi że się przejęzyczyła, a kolega wytłumaczył mi kiedy jest przejęzyczenie, a no wtedy kiedy język spada z łechtaczki na odbytnicę. TO SĄ WSZYSTKIE WYRAZY ZE SŁOWNIKA POLSKIEGO!!!!!! MOŻE DAJMY SPOKÓJ TYM NOWYM WYRAZOM!!!!!!!

Klientowi bym tak nie powiedział ale te słuchawki akurat robię dla siebie. To, że był "lekko zwarty" oznacza, że prawy kanał miał 80 ohm do masy, a lewy już tylko 40.