1.Jaki filtr oleju będzie pasować do traktorka Kubota XB1? (jest tam mały trzy cylindrowy diesel -ek)
Dobiorę coś z Filtrona...?
2. Czy całkowicie syntetyczny olej o oznaczeniach: 10W60, klasy CF będzie dobry do diesla w małym traktorku ogrodniczym?
(wartość parametru ...w60 mówi o wysokiej odporności w ciężkich warunkach i wysokiej temperaturze)
Witam. Ja mam taki traktorek i nie zakładam nic z zamiennika tylko oryginał i tobie też tak radzę
Dodano po 7 [minuty]:
Zapomniałem dodać że szukałem po orginale i nie znalazłem zamiennika , w serwisie kubota wiem że mają zaminniki bo się pytał jaki chce filtr , różnica była nie duża więc wybrałem oryginał a powietrza i paliwa to tylko org. mają .
Witam. Ja mam taki traktorek i nie zakładam nic z zamiennika tylko oryginał i tobie też tak radzę
Dodano po 7 [minuty]: Zapomniałem dodać że szukałem po orginale i nie znalazłem zamiennika , w serwisie kubota wiem że mają zaminniki bo się pytał jaki chce filtr , różnica była nie duża więc wybrałem oryginał a powietrza i paliwa to tylko org. mają .
Witam
O, widzę że Kolega ma dużą wiedzę. Mógłby Kolega napisać gdzie go można nabyć w rozsądnej cenie?
Olej syntetyczny: 10W60, klasy CF można nalać, będzie dobry?
Tego akurat nie wiem gdzie , ja zalałem 5w40 syntetykiem z elfa ponieważ mam dorobiony pług do śniegu i na takim oleju jest łatwiej uruchomić silnik na mrozie warunek musi być silnik czysty . Jak poprzedni właściciel nie wymieniał oleju co roku i lał kiepski olej to tego bym nie proponował ponieważ wypukasz silnik z nagaru i będzie po silniku . Sprawdź sobie co masz pod pokrywą zaworów przy okazji wyreguluj zawory . Preferowany olej do tego silnika to 10w40 semisyntetic . Ja kupuję w rzeszowie tel.178612409
wartość parametru ...w60 mówi o wysokiej odporności w ciężkich warunkach i wysokiej temperaturze
Parametr 10W60 mówi o klasyfikacji lepkościowej oleju opracowanej wg SAE. Mówi ona tylko w jakich zakresach temperatur olej może być stosowany - tak, żeby był wystarczająco płynny zimą, i aby nie stracił własności smarnych latem, na gorącym silniku. Tak naprawdę olej wg SAE należy dobierać pod strefę klimatyczną. W naszej strefie klimatycznej optymalną klasą oleju jest 15W40 bądź 10W40. Klasyfikacja SAE nic nie mówi o jakości oleju.
Klasyfikacja jakościowa to tak zwana klasyfikacja wg API (czyli parametr CF u Ciebie). Pierwsza literka ("C") oznacza, że jest to olej do silnika Diesla, a druga literka oznacza klasę jakościową - im wyższa literka alfabetu, tym wyższa klasa - obecnie najwyższa jest chyba API CH - ale może są już jeszcze wyższe klasy. Z tym, że zastosowanie oleju najwyższej klasy do silnika wymagającego niższej klasy (np. wlanie oleju API CH do silnika wymagającego API CD) niekoniecznie może być dobre dla tego silnika. Najlepiej byłoby zajrzeć do zaleceń producenta pojazdu, jakiej klasy olej zaleca do tego silnika.
"...a wiem że mają zaminniki bo się pytał jaki chce filtr ,..."
Witam
1. Piszesz ze wiesz,...., ale wychodzi, że nie wiesz...? Dzięki za konstruktywną radę , wesołego Nowego Roku!
Quote:
Parametr 10W60 mówi o klasyfikacji lepkościowej oleju opracowanej wg SAE. Mówi ona tylko w jakich zakresach temperatur olej może być stosowany - tak, żeby był wystarczająco płynny zimą, i aby nie stracił własności smarnych latem, na gorącym silniku. Tak naprawdę olej wg SAE należy dobierać pod strefę klimatyczną. W naszej strefie klimatycznej optymalną klasą oleju jest 15W40 bądź 10W40. Klasyfikacja SAE nic nie mówi o jakości oleju.
Klasyfikacja jakościowa to tak zwana klasyfikacja wg API (czyli parametr CF u Ciebie). Pierwsza literka ("C") oznacza, że jest to olej do silnika Diesla, a druga literka oznacza klasę jakościową - im wyższa literka alfabetu, tym wyższa klasa - obecnie najwyższa jest chyba API CH - ale może są już jeszcze wyższe klasy. Z tym, że zastosowanie oleju najwyższej klasy do silnika wymagającego niższej klasy (np. wlanie oleju API CH do silnika wymagającego API CD) niekoniecznie może być dobre dla tego silnika. Najlepiej byłoby zajrzeć do zaleceń producenta pojazdu, jakiej klasy olej zaleca do tego silnika.
Producent przewidział 15W40
Właśnie dlatego zastanawiam się nad olejem:
10 - parametr na zimę (Japonia/ japoński traktorek - Polska)
60 - parametr na lato (odporność na wysokie temperatury podczas obciążenia w pracy) Parametr producenta 40 może wynikać z tego że w tedy (lata 90-te) nie było powszechnie dostępnych olejów lepszych, z parametrami wyższymi, bardziej odpornych nie tracąc właściwości w wysokich temperaturach
Parametr klasy CF, będzie także wyższym niż producent zalecił kiedyś. Pytanie czy to lepiej, czy wyjdzie gorzej...?
Rzeczą, która mnie męczy to fakt ewentualnego wypłukania starych nagarów i powstania luzów. Dlatego też równolegle z wymianą na lepszy (syntetyczny) olej myślałem o zastosowaniu dodatku ceramizującego (Xado, Ceramzer... itp) . A może zabieg ceramizujący zrobić przed wymianą oleju na nowocześniejszy (całkowicie syntetyczny)...?
Ja się z tobą nie zgadzam . Olej 15w40 był stosowany za czasów PRL gdzie nie było wyboru i nie każdego było stać na lepszy olej . Miałem takich klientów co od nowości w 125 p lał syntetyk 5w 40 i nie dość że przejechał tym trupkiem drugie tyle km do remontu silnika to jeszcze remontować taki silnik była radość wszystko czyste zero nagaru . Możesz wlać gorszej jakości czy klasy olej ale musisz go częściej wymienić , a nie powiesz mi że na 15w40 będziesz miał lepszy rozruch każdego zilnika w temperaturach minusowych . Masz racje co do opisów i oznaczeń ale nie do reszty
Ja się z tobą nie zgadzam . Olej 15w40 był stosowany za czasów PRL gdzie nie było wyboru i nie każdego było stać na lepszy olej . Miałem takich klientów co od nowości w 125 p lał syntetyk 5w 40 i nie dość że przejechał tym trupkiem drugie tyle km do remontu silnika to jeszcze remontować taki silnik była radość wszystko czyste zero nagaru . Możesz wlać gorszej jakości czy klasy olej ale musisz go częściej wymienić , a nie powiesz mi że na 15w40 będziesz miał lepszy rozruch każdego zilnika w temperaturach minusowych . Masz racje co do opisów i oznaczeń ale nie do reszty
Witam ponownie
Nie , nie, ten olej, który rozważam ma: 10W60. Parametr 10W... (nie 15W...) wskazuje więc na dość łatwy rozruch zimą!
I tutaj nie powinno być gorzej. Zgadzasz się z tym?
Chodzi o lato, a dokładnie o wysokie temperatury w silniku podczas pracy latem (parametr: ...W60)! Dlatego się nad nim zastanawiam.
Przy okazji chcę wymienić filtry. A, przynajmniej filtr oleju (obowiązkowo)
Pozdrawiam
"serwek"
P.S.
A, masz może stary filtr gdzieś zdemontowany? Może można dobrać w Filtronie? Możesz zdjąć jego wymiary? Jego wysokość, szerokość itd?
Mam do Polskiego producenta FIltron duży szacunek i zaufanie. Świetne filtry robią, bez jakiejś Chińskiej lub Włoskiej lipy!
Ten olej nad którym się zastanawiasz jest bardzo dobry i drogi , kosiarka kubota ma silnik chłodzony cieczą więc nie musisz się obawiać o przegrzanie . Chyba że masz chłodzony powietrzem to co innego.
Ten olej nad którym się zastanawiasz jest bardzo dobry i drogi , kosiarka kubota ma silnik chłodzony cieczą więc nie musisz się obawiać o przegrzanie . Chyba że masz chłodzony powietrzem to co innego.
Witaj
Taki drogi to nie jest (89zł/ i to 5 litrów) SPECOL, Polski olej Kubota XB1 faktycznie jest chłodzona wodą (płynem) ale Wiesz jak to jest? Każdy chciałby jak najlepiej dla swojego cudeńka Zresztą, seria Kubota Aste (A14, A15... , a właściwe Jamnar) ) miała przypadłość przegrzewania się silników, mimo że była chłodzona cieczą.
Na szczęście żadnego serii Aste nie kupiłem (ze względu na takie podobne wady). Kupiłem jedne z mocniejszych: XB-1. Moja Kubota XB1 (mini traktorek) teraz (zimą) stoi w ciepłym garażu, więc warunki jak należy. Umyty, "wypastowany i pachnący".
Zresztą auto się mieści, jak mogę też chowam do garażu. Lubię szanować sprzęt, jak mogę to, to robię. Natomiast wiem (mam takie doświadczenia) że tzw. "oryginały" nie zawsze są lepsze,a ich prawdziwi producenci często są nawet 10 razy tańsi niż dalsi ich dystrybutorzy.
Pozdrawiam
"serwek"
Olej 15w40 był stosowany za czasów PRL gdzie nie było wyboru i nie każdego było stać na lepszy olej
I jest stosowany nadal i to bardzo powszechnie. I za czasów PRL to ciężko było o jakikolwiek olej wielosezonowy, bo na rynku były głównie oleje sezonowe do zmiany 2x do roku.
naski5 wrote:
Miałem takich klientów co od nowości w 125 p lał syntetyk 5w 40
Od nowości w "kredensie"? Przecież w czasach jak 125p był nowy to w sklepach można było dostać co najwyżej olej LUX - olej syntetyczny i to wielosezonowy to było marzenie ściętej głowy wówczas.
naski5 wrote:
Możesz wlać gorszej jakości czy klasy olej ale musisz go częściej wymienić
Oznaczenie wg SAE nic nie mówi o jakości czy klasie oleju - to tylko oznaczenie lepkości w danej temperaturze. Więc nie ma podstaw by twierdzić, że np. olej 10W50 jest lepszej jakości od 15W40.
naski5 wrote:
a nie powiesz mi że na 15w40 będziesz miał lepszy rozruch każdego zilnika w temperaturach minusowych
Olej 15W40 w typowych dla Polski temperaturach umożliwia bezproblemowy rozruch. A ma tą zaletę, że zazwyczaj jest tańszy.
serwek wrote:
Chodzi o lato, a dokładnie o wysokie temperatury w silniku podczas pracy latem (parametr: ...W60)! Dlatego się nad nim zastanawiam.
Zobacz sobie na wykres temperatur otoczenia dla różnych klas olejów wg SAE:
I odpowiedz sobie czy olej tak wysokiej klasy lepkości jest ci koniecznie potrzebny.
serwek wrote:
Mam do Polskiego producenta FIltron duży szacunek i zaufanie
No, obecnie Filtron to już jakby nie jest Polski. Rok temu przejął go MANN.
PS. Ja tam wolę filtry PZL Sędziszów.
No, obecnie Filtron to już jakby nie jest Polski. Rok temu przejął go MANN.
PS. Ja tam wolę filtry PZL Sędziszów. 1. A, to przykra niespodzianka Znowu coś dobrego sprzedano? Nie wiedziałem, czy tak się stać musiało? Czy w ogóle coś dobrego i Polskiego pozostało jeszcze...? Jachty produkujemy jeszcze w Polsce niezłe, na eksport, są uznane. Niestety głównie dlatego bo są po prostu tańsze od przykładowej tandety Francuskich skorup 2. Klasa tego oleju ("CF") w takim razie jest ok, do takiego diesla, tak?
3. Czyli rozpatrując kwestię parametru odporności/ temperatur, 10W60 przy cenie za bańkę ok: 86zł będzie rozsądnym. Ma szerokie "pole", w dół i w górę. Zresztą tańszego oleju nie widziałem, nie znam.
Pytanie jak i czy przejście na całkowity syntetyk polepszy (zabezpieczy) czy pogorszy (wypłucze, powiększając luzy)
Witam ponownie
Jeżeli dobrze czytam: ok.640 moto/h
Jeżeli chodzi o rocznik dokładnie teraz nie pamiętam (musiał bym przekopać dokumenty). Chyba coś 1997 lub 1999r.
Pozdrawiam
"serwek" Dodano po 3 [minuty]:
Strumien swiadomosci swia wrote:
W naszych warunkach klimatycznych tylko 5w40 nic bardziej gęstego, no chyba że chcesz usadzić silnik zimą.
xW60 to do turbo beznyn gdzie temperatury są ekstremalnie wysokie.
"Usadzić zimą", a to dlaczego "usadzić"?
Podczas koszenia (pracy) z kosiarką rotacyjną (na tylnym wałku WOM) chyba jest nieźle obciążony?
Chodzi o to żeby chronić/ zapobiegać.
Pozdrawiam
"serwek"
Jeśli chodzi o traktorki to nie wiem, bo na co dzień używam sprzętów kilka razy większych, ale dla porównania mogę napisać, że lekkie ciągniki rolnicze mają trwałość międzynaprawczą na poziomie kilku tysięcy mth.
Jeśli masz taki przebieg faktycznie to masz nówka sztuka można powiedzieć dotarta , ja dwa lata temu kupiłem z 1200 mth wlałem 5w40 i tyram bo mam koszenia prawie hektar trawy , mam warsztat samochodowy więc używam do przeciągania samochodów a mieszkam w górach więc ma co robić ,zimą do odśnieżania jestem z tego kubota bardzo zadowolony a wygląda jak nówka rocznik 2000 . Pytałem o cenę nowego jak kupowałem tego kubota to 65000 zł nowy oczywiście nowszy model więc cena nie wzięła się z kosmosu jest to sprzęt przemysłowy gdzie pracuje 8 godz. dziennie w sezonie . A co do ceny tego oleju to miałem na myśli oleje firmowe dobre które kosztują a nie polskie badziewo .
Bo olej może mieć gorsze własności smarne na zimnym silniku i przyspieszać jego zużycie. To IMHO miał na myśli kolega @Strumien swiadomosci swia.
serwek wrote:
Podczas koszenia (pracy) z kosiarką rotacyjną (na tylnym wałku WOM) chyba jest nieźle obciążony?
No jest. Ale to nie znaczy, że od razu należy go zalać olejem zwykle przeznaczonym do najciężej obciążonych cieplnie silników z turbodoładowaniem.
serwek wrote:
Chodzi o to żeby chronić/ zapobiegać.
To wystarczy wlać taki olej jaki jest zalecany do danego typu silnika i strefy klimatycznej. Jakby oleje SAE 10W60 były takie najlepsze w każdych warunkach (jak się na pozór wydaje) to już dawno zlikwidowano by pozostałe klasy i produkowano tylko ten typ oleju.
http://www.traktorykubota.pl/kubota/node/25 KUBOTA THPD 15W40 – olej silnikowy przeznaczony do silników Kubota najnowszej generacji. Olej spełnia normy ACEA E7, API CI-4 i jest przeznaczony do silników spełniających normy emisji EURO 4 i EURO 3. Sam producent sygnuje olej 15W40 jako wystarczający do tego typu pojazdów. Akurat w kwestii środków smarnych ja tam fabryki poprawiać nie zamierzam.
Nowe atlas czy jcb też fabrycznie są zalewane 15w40 a ja pierwsze co robię to spuszczam i zalewam 10w40 i wiem co robię , to tak jak z wymianą oleju w samochodach zalecana wymiana przez serwisy co 30000 lub 40000 km dlaczego ??? bo z gwarancją ma się skończyć silnik albo zaraz po gwarancji pytając czemu tak jest ECOLOGIA głupie tłumaczenie mądrych głów . Silnik kubota fabrycznie jest przeznaczony do pracy 8 godz dziennie i taki olej producent preferuje a kolega czy ja używam tego sprzęty dwie godz. czasem zapalę 20 min. i gaszę więc silnik nie potrafi się dobrze rozgrzać para która wytwarza się w silniku jest lepiej wchłaniana przez lepszy olej . A podstawowym układem smarowania silnika jest jak najszybsze doprowadzenie oleju do wszystkich punktów smarnych po uruchomieniu silnika i syntetic zdecydowanie zrobi to szybciej niż mineralny olej . I jeszcze jedno kubota jak się coś z pierdzieli to ceny części są w górnej cenie więc ja wolę na zimno dmuchać . Udanego wieczoru Sylwestowego Pozdrawiam Naski5
Nowe atlas czy jcb też fabrycznie są zalewane 15w40 a ja pierwsze co robię to spuszczam i zalewam 10w40 i wiem co robię
Masz rację i rozum, którego niektórym brakuje.
Głównie chodzi o to żeby olej nie spływał z gładzi cylindrów i panewek, minerale i półsyntetyki spływają, co czasem słychać po pracy silnika , jak za 1-4sek cichnie .
Witam
Czy przepracowane ok: 25 mt/h to dużo/ na rok?
Jak często (przebiegi) w małych Kubotach powinno się wymieniać materiały?
Jaki filtr oleju do tego silnika, czy ktoś mógłby pomóc? Na silniku: K5-B, a obok: 0621 zdjęcia silnika
Pozdrawiam
"serwek"
P.S.
Czy to nie będzie czasem to samo co: Kubota B1750, B2100, B2110,
B2150, B2400, B2410,
B4200, BX2200,
F2000, F2100,
F2560, F2880,
GL1100, GL5500S,
GL6000, GL6500S,
GL7000, GL9000,
KC120, KC121, ZD28?
W nowej maszynie marki KUBOTA przegląd pierwszy jest po 50 godzinach(Kubota ma licznik w godzinach) wymieniany wtedy jest olej w silniku i filtr oleju w silniku i bodajże filtr powietrza nast. jest przy 200 godzinach (wtedy olej w silniku ,filtr oleju ,filtr powietrza) później następny przegląd przy 400 godzinach (olej w silniku ,olej hydrauliczny , filtry) następne przeglądy co 200 godzin lub po roku .
Kubota od zawsze rekomenduje swoje oryginalne filtry i oleje , zaznacza że dzięki ich stosowaniu ich maszyny pracują wiecznie .
Jeżeli potrzebujesz jakichś informacji na temat Kuboty to pisz śmiało . Jeżeli potrzebujesz oryginalne części , filtry i oleje to również mogę pomóc jeśli tylko nie kupiłeś podróbki Kuboty z Chin albo Indonezji bo były i takie 25 godzin pracy na rok to tak jakbyś przepracował jeden dzień i jedną godzinę , czyli malutko , ale to tak jak w samochodach raz w roku olej i filtr trzeba wymienić nawet jak nie przepracujesz godzin do wymiany .
Jutro mogę spróbować poszukać jakie tam mają być filtry i oleje , tylko muszę mieć model ,rok produkcji ,moc , najlepiej numer seryjny , nr seryjny silnika itp .
Niemożliwym jest, by w okolicach Warszawy nie było serwisu Kubota. Wystarczy podać typ traktorka i co chcę kupić po co kombinować i zagłębiać się nie wiadomo w co.
A niech odeślą , może i lepiej . Po prostu wykręcam filtr i z ich japońskimi krzaczkami , kładę na ladę i chcę taki sam bądź na swoją odpowiedzialność zamiennik jeśli taki jest możliwy.
Niemożliwym jest, by w okolicach Warszawy nie było serwisu Kubota. Wystarczy podać typ traktorka i co chcę kupić po co kombinować i zagłębiać się nie wiadomo w co.
Witam
Szanowny Kolego Darfur5. Też tak myślałem. Niby prosta sprawa?
Prosiłem profesjonalnego Sprzedawcę (dość znaną Firmę), o sprzedanie/ przesłanie filtra. Odpowiedział że ma, nie podał symbolu, podał cenę (....) lecz niestety mnie zlekceważył, nie przysłał.
Wysłałem zapytanie co najmniej do 10-ciu Firm zajmującymi się (uwaga!) profesjonalnie (przynajmniej tak deklarujących) Kubota o głupi filtr., materiały. Zgadnij Kolego ile firm odpowiedziało np: filtr (..taki a taki..itd) cena (...taka, a taka...) itd, mam lub nie mam itd.
Słownie, jeden, tylko jeden!!! Odpowiedział coś konkretnego i to dopiero po ponagleniu zapytania. (dodałem do książki adresowej pod hasłem Kubota, tylko z tą Firmą moim zdaniem warto współpracować, kupować.... (coś wiedzą, odpowiadają, interesują się Klientem ).
W związku z powyższym pomyślałem, że to jakieś tajemnicze w Polsce zagadnienie. Postanowiłem więc założyć niniejszy temat na Forach.
Zresztą proszę prześledzić tok powyższych odpowiedzi na tym Forum. Czy Ktoś z wypowiadających się udzielił konstruktywnej, jasnej i prostej odpowiedzi w wydawało by się banalnym temacie jaki to filtr (oznaczenie) i gdzie....? (analogia?)
Jestem także na tym forum, w dziale do którego przynależę zawodowo (kopiarki/ drukarki Konica-Minolta).
Nie wyobrażam sobie tak kuriozalnej sytuacji żeby ktoś z Użytkowników tych urządzeń (którymi się zawodowo zajmuje) zadał mi tak proste pytanie o podstawowe materiały eksploatacyjne, a ja nie potrafiłbym (nie chciał) krótko i zwięźle odpowiedzieć. Tutaj moim zdaniem "kłania się" specyficzna, Polska, gnuśna rzeczywistość. Rozpisałem się wiec resztę pozostawię bez komentarza...