Kocioł: Viessmann Vitodens 111
Wiek: teraz 3 lata, identyczna usterka była na gwarancji po roku użytkowania
Opis problemu:
Kocioł nieregularnie nie podgrzewał ciepłej wody użytkowej, najczęściej rano, wody ciepłej wystarczało tylko na jeden prysznic. Kocioł włączał dmuchawę (słychać szum) i wyświetlał ikonę kranu, ale nie włączał palnika (nie wyświetlał również ikony palnika), nie było słychać próby odpalenia palnika i trzasku elektrody , nie wyświetlał przy tym komunikatu błędu.
Pomagał reset, ponowne uruchomienie lub tryb serwisowy i ręczne sterowanie palnikiem (lewa gałka w lewo do oporu). Sytuacja powtarzała się raz na kilka dni.
Serwis po tygodniu wymieniania rożnych części, w tym płyty głównej, wymienił w końcu czujnik (sensor) temperatury NTC - pomogło.
Po półtora roku (już po gwarancji) problem się powtórzył.
Pomierzyłem opór czujnika (przy temperaturze pokojowej ok 25 stopni powinien mieć opór ok. 10 kΩ (mój miał 0.8). Po wyjęciu okazało się, że końcówka jest przeżarta a czujnik pokryty zielonym krystalicznym nalotem. Wskazuje to na korozję elektrochemiczna i wytrącanie soli miedzi. Czujnik był wymieniany na gwarancji przez autoryzowany serwis Viessmann , więc albo jest problem z konstrukcją pieca albo stosowane są tanie chińskie zamienniki.
Włożyłem czujnik ze starego 10 letniego pieca (przemierzyłem go wcześniej prostym omomierzem). Na razie działa poprawnie. W załączeniu fotki sensora NTC.
Uwaga przed wyjęciem czujnika - zakręcić wodę (oczywiście wcześniej odłączyć prąd).
Może komuś się przyda opis tego nietypowego problemu.
Pozdrawiam DSos
Wiek: teraz 3 lata, identyczna usterka była na gwarancji po roku użytkowania
Opis problemu:
Kocioł nieregularnie nie podgrzewał ciepłej wody użytkowej, najczęściej rano, wody ciepłej wystarczało tylko na jeden prysznic. Kocioł włączał dmuchawę (słychać szum) i wyświetlał ikonę kranu, ale nie włączał palnika (nie wyświetlał również ikony palnika), nie było słychać próby odpalenia palnika i trzasku elektrody , nie wyświetlał przy tym komunikatu błędu.
Pomagał reset, ponowne uruchomienie lub tryb serwisowy i ręczne sterowanie palnikiem (lewa gałka w lewo do oporu). Sytuacja powtarzała się raz na kilka dni.
Serwis po tygodniu wymieniania rożnych części, w tym płyty głównej, wymienił w końcu czujnik (sensor) temperatury NTC - pomogło.
Po półtora roku (już po gwarancji) problem się powtórzył.
Pomierzyłem opór czujnika (przy temperaturze pokojowej ok 25 stopni powinien mieć opór ok. 10 kΩ (mój miał 0.8). Po wyjęciu okazało się, że końcówka jest przeżarta a czujnik pokryty zielonym krystalicznym nalotem. Wskazuje to na korozję elektrochemiczna i wytrącanie soli miedzi. Czujnik był wymieniany na gwarancji przez autoryzowany serwis Viessmann , więc albo jest problem z konstrukcją pieca albo stosowane są tanie chińskie zamienniki.
Włożyłem czujnik ze starego 10 letniego pieca (przemierzyłem go wcześniej prostym omomierzem). Na razie działa poprawnie. W załączeniu fotki sensora NTC.
Uwaga przed wyjęciem czujnika - zakręcić wodę (oczywiście wcześniej odłączyć prąd).
Może komuś się przyda opis tego nietypowego problemu.
Pozdrawiam DSos