Jak się nie ma, co się lubi...

Krzysztof Kamienski wrote:

użyc tylko i wyłącznie denaturatu

No właśnie - a czemu, bez uciekania się do googli?

@Art.B Używam w tym celu czystej, bezbarwnej żywicy epoksydowej, albo bialego lub bezbarwnego silikonu do robót hydraulicznych

@robokop Bo jest neutralny w stosunku do elementow gumowych i powszechnie dostępny. Google ? You Tube ? Robokopie, wizyty na tych zacnych portalach tylko powiekszają grono Userow Elektrody ,, Siemka, widziałem na You Tube, więc musi działać, a mnie nie chce. Ma ktoś jakis pomysł ?"

Krzysztof Kamienski wrote:

@robokop Bo jest neutralny w stosunku do elementow gumowych

Przede wszystkim miesza się bez ograniczeń z glikolowymi płynami hamulcowymi i nie powoduje korozji.

O ile dobrze zrozumiałem to w tym temacie nie chodziło o podanie substytutów które można śmiało stosować na dłużą metę, ale o podzielenie się doświadczeniami w których udało nam się zaradzić problemowi stosując krótkotrwale środki nie będące w ogóle to tego przeznaczone.

W moim wykonaniu tj poście smar miedziowy to był żart ale taki nie do końca bo smar miedziowy zaaplikowany z umiarem w dodatku ze "spraya" po odparowaniu powinien zadziałać dobrze miedź ma dobra przewodność a jest jej tam pewnie więcej jak paście srebrowej. Czerwony silikon to już całkiem żart oczywiście.
Procka AMD k6-2 kiedyś na szybko dotarłem na pastach ściernych na radiatorze na lustra i też działało na połowie kropli oleju roślinnego.

Może nie ożywianie czegoś.
Ale czasami jak potrzebuję zrobić jakieś pomiary nadajników mikrofalowych i potrzebuję stłumić sygnał na wyjściu falowodu (nadajnika).
To biorę prezerwatywę napełniam wodą, wciskam w falowód i tłumik gotowy...

Kraniec_Internetów wrote:

są posady robione na bazie pyłu diamentowego, np. IC Diamond.

To że są pasty z pyłem diamentowym to ja wiem ale nie takie jak bym chciał, tzn chodzi o ziarnistość. Ja miałem za free 240gramów pyłu diamentowego ze szlifierni diamentów z Amsterdamu ale się skończył bo dodawałem go praktycznie do każdej pasty. Niestety szlifiernia ta zmieniła właściciela i została przeniesiona piorun wie gdzie . Śmiało można by zastosować węglik krzemu jak pisał kolega wyżej lecz pozostaje jego ziarnistość. Nawiasem mówiąc na moje potrzeby ciut za grube ziarna. Nie wiem czy są spotykane drobniejsze w postaci, dosłownie pyłu ? .

Dodano po 7 [minuty]:

cooltygrysek wrote:

biorę prezerwatywę napełniam wodą, wciskam w falowód i tłumik gotowy...

Ciekawe czy to się nie zagotuje bo będzie katastrofa i suszenie falowodu. Swoją drogą w falowodach z tego co pamiętam jest próżnia ??

cooltygrysek wrote:

cooltygrysek wrote:

biorę prezerwatywę napełniam wodą, wciskam w falowód i tłumik gotowy...

Ciekawe czy to się nie zagotuje bo będzie katastrofa i suszenie falowodu. Swoją drogą w falowodach z tego co pamiętam jest próżnia ??

Nie próżni nie ma Tak samo nie bawię się z takimi mocami aby budować mikrofalówkę na pasma 10-24GHz Zapewne lekko i te moce potrafią ogrzać wodę, ale do zagotowania to nie doprowadzi

W sumie to nie mój patent, ot dawno temu "sprzedał" mi go znajomy profesor z politechniki i sprawdza mi się do tej pory

cooltygrysek wrote:

Swoją drogą w falowodach z tego co pamiętam jest próżnia

Po raz kolejny, jako że już kiedyś byłeś uprzejmy głosić podobne rewelacje - widziałeś kiedy/wiesz w ogóle co to jest falowód?

Ciekawe jak by sobie poradził antyzapieczeniowy smar miedziowy?

Kraniec_Internetów wrote:

A nie widzisz, że wypowiedź @cooltygrysek to pytanie?

A nie widzisz że to pytanie podważające poprzednią wypowiedź?

Xaveri wrote:

Ciekawe jak by sobie poradził antyzapieczeniowy smar miedziowy?

Na krótką metę wszystko sobie poradzi - włącznie z pyłem diamentowym, o którym co niektórzy tu się rozmarzyli. Z tym ostatnim pozostaje kwestia regularności ziaren. A nic nie zastąpi idealnie płaskich powierzchni metalu, stykających się bezpośrednio ze sobą, bez żadnych pośredników.

46 postów o niczym... Tak trzymać a poziom Elektrody wzbije się ponad Everest...

A ja od dawna mówiłem że najlepsza pasta to olej silnikowy, nie przewodzi nie wysycha i pasta się w nim rozpuszcza to znaczy że tylko pogarsza przewodnictwo ze względu na wymiary cząstek.

Nawet przy powierzchniach zrobionych na lustro jakiś pośrednik powinien być zastosowany bo uzyskanie idealnej powierzchni jest raczej niemożliwe, wtedy właśnie ziarnistość ma najwięcej do gadania żeby czynnik wypełnił mikro szczeliny między elementami ale jednocześnie ich od siebie nie odpychał.

bubu1769 wrote:

Nawet przy powierzchniach zrobionych na lustro jakiś pośrednik powinien być zastosowany bo uzyskanie idealnej powierzchni jest raczej niemożliwe, wtedy właśnie ziarnistość ma najwięcej do gadania żeby czynnik wypełnił mikro szczeliny między elementami ale jednocześnie ich od siebie nie odpychał.

Tyle że tu pojawia się mały problem - sumarycznym polu styku ziarno-powierzchnia... Żeby się nie okazało, że powierzchnie oparły się na kilku "filarach" o nikczemnym łącznym polu przekroju, a co za tym idzie styku.

Właśnie o to mi chodziło, substancja która wypełni micro-luki między powierzchniami a jednocześnie ich od siebie nie oddzieli.

W sumie niektóre IHS-y są lutowane do rdzenia. Więc po co w ogóle go dawać? Od razu przylutowac rdzeń do chłodzenia.

Z doświadczenia wiem że olej sprawdza się na podobnym poziomie jak pasta H czy Jakiś tam Titan za 7zł, warunek jest taki że powierzchnia musi być względnie dobrze obrobiona, nie może wyglądać jak drapane aluminium.
Z tym że na co dzień nie bardzo da się tego używać, olej ma tendencje do pełzania i po krótkim czasie czuć i słychać jak powierzchnie robocze trą o siebie nieprzyjemnie a olej jest już na połowie radiatora zamiast na rdzeniu.

robokop wrote:

Po raz kolejny, jako że już kiedyś byłeś uprzejmy głosić podobne rewelacje - widziałeś kiedy/wiesz w ogóle co to jest falowód?

I tak to jest właśnie gdy moderator samochodowy wypowiada się w nie swoim dziale jak przypuszczam. Co do rewelacji jak to kolega ofiarnie zaapelował to mam swoją wiedzę oraz doświadczenie. Zapytałem prosto czy w falowodzie była próżnia czy nie ? Czego tu kolega nie rozumie ? Proste pytanie więc po co to kolega moderator napisał ? Czyżby jakieś uprzedzenie do mojej osoby ?
Co do falowodów to widziałem już chyba wszystkie typy, także w lotniskowych cywilnych jak i wojskowych instalacjach radarowych i w niektórych dużej mocy owszem jest próżnia, stąd moje takie a nie inne pytanie. Byłem ciekaw jak by rozwiązał problem próżni chcąc tylko wytłumić do pomiarów kondomem.

Pozostaje jeszcze...

robokop wrote:

A nic nie zastąpi idealnie płaskich powierzchni metalu, stykających się bezpośrednio ze sobą, bez żadnych pośredników.

Ciekawa teoria a jeszcze ciekawsze jest to jak kolega rozwiąże problem tlenków oraz nieregularnej deformacji termicznej metalu ??? Z pyłem diamentowym ze szlifierni diamentów problemu z ziarnistością nie ma bo to dosłownie pyłek. Natomiast ciekaw byłem odnośnie węglików krzemu z jego ziarnistością ?
Dodano po 10 [minuty]:

bestboy21 wrote:

olej ma tendencje do pełzania

Owszem ma takie skłonności lecz nie każdy olej pełza. Dlatego w pastach termoprzewodzących na bazach olei stosuje się wypełniacze krzemionkowe lub akrylowe.

Kraniec_Internetów wrote:

Jak pod tym względem wypada ciekły metal? Np Coollaboratory Liquid Pro?

Jest dobry ale jego nakładanie jest czasochłonne. Ja czasem miałem potrzebę przykleić tranzystory do radiatora i zalać je w jeden blok z powodu silnych wibracji. Tu lepiej się sprawdzają kleje oraz metale molekularne firmy Chester Molekular. W swojej ofercie mają też płynne termoprzewodzące materiały na bazie ceramiki.

cooltygrysek wrote:

I tak to jest właśnie gdy moderator samochodowy wypowiada się w nie swoim dziale jak przypuszczam.

Nie moderator, tylko użytkownik. Jakieś uprzedzenia, co do funkcji? Bycie moderatorem, nie ogranicza w żaden sposób możliwości dyskusji.

cooltygrysek wrote:

w niektórych dużej mocy owszem jest próżnia

Wyobraź sobie że ja tez ich trochę widziałem - włącznie z instalacjami sterowania rakiet wojskowych. Pokaż mi proszę taki z próżnią - ewentualnie napisz w jakim konkretnie urządzeniu radiowym był zastosowany, to sam sobie znajdę?

cooltygrysek wrote:

Ciekawa teoria a jeszcze ciekawsze jest to jak kolega rozwiąże problem tlenków oraz nieregularnej deformacji termicznej metalu

A w jaki sposób rozwiązuje to zastosowanie pyłu diamentowego?
Gdybyś zagłębił się w temat mechaniki, szczególnie np. tej wysokich ciśnień, to pewnie ze zdziwieniem byś zobaczył szczelne połączenia, oparte tylko i wyłącznie na styku idealnie dopasowanych powierzchni.

cooltygrysek wrote:

Z pyłem diamentowym ze szlifierni diamentów problemu z ziarnistością nie ma bo to dosłownie pyłek

A co w tym pyłku zapewnia idealnie identyczną wielkość ziaren, czy idealne ich wpasowanie w nierówności powierzchni?

Na PCLabie swego czasu pewny użytkownik przeprowadzał test, ciekawe rezultaty

http://forum.pclab.pl/topic/577993-Zamienniki-pasty-termoprzewodz%C4%85cej/page__p__7918503__fromsearch__1&#entry7918503

Wspomniane jest o tym że to zamiennik, zatem nie wiem skąd oburzenie tu niektórych że nie wolno skorzystać. Jak najbardziej można, ale pastę do zębów to bym maksymalnie po 3 dniach wymieniał na normalną.