Ot i dopadło mnie. Cieszyłem się pracą w sytemie Mageia 5 a następnie przeszedłem do Mageia 6. Pasuje mi ten windowsopodobny system a jako, że jestem biernym użytkownikiem nie miałem kłopotów. System osadzony na Dell OPTIPLEX 740 jako 64 - ro bitowy. Ostatnio sypią się często automatyczne aktualizacje na które pozwalam. Aż tu dzisiaj informacja o aktualizacji podaje, że należy usunąć konfliktujące sterownik karty graficznej NVIDIA i zostanie w zamian zainstalowany odpowiedni. Oczywiście zażyczyłem sobie. I to jak na razie koniec przygód z Mageią 6. Długo komputer dłubał we wnętrzach i ociężale reagował na polecenia. Ostatniego o wyłączeniu wcale nie chciał zrealizować pewno z piętnaście minut więc potraktowałem brutalnie. I teraz start tradycyjny w zasadzie kończy się na marnej jakości planszy Plazmy, dalej już tylko czarny ekran z kursorem. Próba uruchomienia w konfiguracjach poprzednich podobnie. Próba startu awaryjnego zatrzymuje się na informacji "proszę podać hasło roota w celu naprawy (lub nacisnąć Control - D, aby kontynuować:" niemożliwa do kontynuowania jako, że zupełnie nie reaguje na klawiaturę.
I teraz szukam sposobu wyjścia z zagadnienia a nie jestem specem od tych rzeczy. Po angielsku też niezbyt biegle się poruszam. Na złość okazało się, że moje urządzenie czytnik optyczny jest CDROM (nie używałem) więc nawet pobranie instalacji dla naprawy trochę niemożliwe (na dzisiaj).
Reasumując to komunikuję Mayday.
I teraz szukam sposobu wyjścia z zagadnienia a nie jestem specem od tych rzeczy. Po angielsku też niezbyt biegle się poruszam. Na złość okazało się, że moje urządzenie czytnik optyczny jest CDROM (nie używałem) więc nawet pobranie instalacji dla naprawy trochę niemożliwe (na dzisiaj).
Reasumując to komunikuję Mayday.