Witam wszystkich. Jak w temacie, pilarka przestała pracować w związku z wyłamaniem się fragmentu tłoka. Po rozebraniu ukazał się taki widok:
Tłok i cylinder oczywiście do wymiany, natomiast moje pytanie brzmi: czym mogło być spowodowane takie zatarcie? I co z wałem korbowym? Czy fragmenty tłoka mogły go uszkodzić? Dodam, że nie znalazłem ani śladu resztek tłoka w skrzyni korbowej ani w tłumiku. Pilarka przepracowała około 500h, zawsze na oryginalnym oleju Stihl, nigdy nie była przegrzana. Do samego końca pracowała normalnie, jedynie ostatnie pół godziny przed awarią stała się słabsza. Nawet ciśnienie sprężania po awarii miała ponad 10 bar. I kolejne pytanie: czy taka membrana kwalifikuje się do wymiany?
Proszę o opinię specjalistów w naprawie tego typu silników, ponieważ chcę to złożyć na oryginalnych częściach, a nie chcę mieć w przyszłości następnej takiej niespodzianki.

Tłok i cylinder oczywiście do wymiany, natomiast moje pytanie brzmi: czym mogło być spowodowane takie zatarcie? I co z wałem korbowym? Czy fragmenty tłoka mogły go uszkodzić? Dodam, że nie znalazłem ani śladu resztek tłoka w skrzyni korbowej ani w tłumiku. Pilarka przepracowała około 500h, zawsze na oryginalnym oleju Stihl, nigdy nie była przegrzana. Do samego końca pracowała normalnie, jedynie ostatnie pół godziny przed awarią stała się słabsza. Nawet ciśnienie sprężania po awarii miała ponad 10 bar. I kolejne pytanie: czy taka membrana kwalifikuje się do wymiany?

Proszę o opinię specjalistów w naprawie tego typu silników, ponieważ chcę to złożyć na oryginalnych częściach, a nie chcę mieć w przyszłości następnej takiej niespodzianki.