Jaki rodzaj sterownika na początek?

Bezpieczniej na początek 24vdc. Silnikiem i tak sterował będziesz przez stycznik lub przekaźnik z cewką na 24vdc.
Ja akurat siemensa nie lubię. Na początek z tanich to fatec lub szukaj w sklepie internetowym astor.pl fanuc - mają taniej na gwarancji potestowe itp. Jak już siemens to dołóż i od razu minimum s7-1200. Są zestawy startowe z softem od razu.
Link 599zł za zestaw
Zestaw startowy Siemens SIMATIC S7-1200 PROMO - sterownik PLC S7-1200 CPU1211C DC/DC/DC, przycisk, TIA Portal V14 trial
Ewentualnie jeśli jesteś uczniem/studentem to kombinuj z Link Takie zwstawy dla uczniów były po 299zł ale umowa o korzystaniu do dydaktyki była konieczna.

Ja polecam na początek naukę w symulatorze. Nic nie kosztuje. Np. zelio soft

Wersje 12/24 mają wejścia analogowe/cyfrowe; przy 230 - tylko cyfrowe.
Nie lubię Siemensa bo za soft każą płacić; nawet w tym linku w/w jest soft w wersji trial (21 dni).
Jest wiele firm (PLC) gdzie pełnoprawny soft jest ogólnie dostępny i dobrze wyposażony (np. wbudowana symulacja działania) - między innymi wspomniany Fatek (nie trzeba kupować PLC by zaprojektować i sprawdzić działanie projektu).

W naszym kraju nr1 jest Siemens. Dlatego warto się uczyc na tej marce. Powiem tak . Jak poznasz stepa czy Tia to poradzisz sobie z innymi markami.

Step ma swoje niuanse ale akurat TIA i cała polityka Siemensa co do softu to totalna porażka. Fakt, że siemensa jest dużo ale powoli zaczyna się to zmieniać. Uważam, że jakość/cena Siemens to porażka. Kiepskie wsparcie, na forach jest dużo ale Siemens Polska nie ma prawie wsparcia technicznego. W razie problemów jesteśmy skazani na szukanie po forach i w pdf. Nie ma kto nas nakierować. Podoba mi sie polityka dystrybutora GeFanuc firmy Astor. Jak u nich kupujemy Plc to w razie problemów pomagają rozwiązać problem bezpłatnie w ramach wsparcia technicznego do sprzedawanych produktów. I tak powinno być.
Poza tym PCS7 firmy siemens: u nas zawiesiły się 2x serwery i nie przeszły na rezerwowe tak jak powinny. Na obiekcie o podwyższonym zagrożeniu pożarowym alarmy wszystkie spadły po 23h. Jest to nie do przyjęcia i każda szanująca się firma chciałaby wyjaśnić taki bug. Ale Siemens do takich nie należy. Dla nich obiekt po gwarancji (a oni realizowali inwestycję) to nie ich problem. Za to chcą kase i to dużą...
Ciekawe jak by się zachowali w razie pożaru lub eksplozji... Za źle działający system kogo by obwinili... Oby nikt nie ucierpiał. Po tej wpadce u nas unika się Siemensa gdzie się da.

Nawet do prostych układów w cenie do 700zł najlepszy chyba s7-1200 który wcześniej polecałem lub jak pisał jeden kolega soft fatec i symulacja.

Witam,

Ja zaczynałem naukę do symulatora a konkretnie od LOGO.
Proponuję na początek zainstalować soft i korzystać z symulatora.
Koszt zerowy. Później jak już się opanuje LOGO to można myśleć
o innym sterowniku. Przykładowo S7-300 i uczyć się programowania.

Jako zadanie na start sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu.

Pozdrawiam,

Jeśli stać Cię na wydatek rzędu ok 1 tys. zł na sterownik PLC to z czystym sumieniem mogę polecić Siemens S7-1200 w wersji 1212C. Dlaczego tej - bo umożliwia rozbudowę, gdybyś załapał bakcyla i chciał sterownik do czegoś wykorzystać.
Faktycznie soft czyli TIA portal w wersji trial to tylko 21 dni a potem albo kup pełną wersję albo się martw. Zawsze soft możesz zainstalować na maszynie wirtualnej i po tym okresie postawić TIA Portal na nowej maszynie wirtualnej.

Wszelkiego rodzaju symulatory, choć bardzo pomocne i użyteczne, nie oddają rzeczywistej natury sterownika.

Jest wiele sterowników które można wykorzystać do nauki. Wszędzie słyszymy wiele o produktach z naszej zachodniej strony. Jednak można sięgnąć po urządzenia alternatywne. Tutaj mam na myśli produkty azjatyckie jak np. sterowniki plc fatek, delta electronics itp. Mają bezpłatny soft (po polsku) i wystarczające możliwości do nauki.

Ja uczyłem się na Moeller EASY - łatwo i przyjemnie.
Po drugie tanio można kupić używane.
Potem przeskoczyłem na Siemensa
Jakby co mam jeszcze gdzieś oprogramowanie do EASY po polsku.

Ja proponuję sterowniki Delta, z każdym rokiem spotykam je w coraz większej ilości maszyn, sam z nich korzystam w obecnej pracy. Mają darmowy soft z symulatorem, dobre polskie wsparcie techniczne a nowsze wersje można programować przez USB.
Z tego co wiem to firma która je sprzedaje, prowadzi darmowe szkolenia z programowania.

za 1000 zł kupiłem ostatnio s7-1200 + KTB400 na znanym portalu aukcyjnym. polecam.

krzyszy966 wrote:

Zastanawiam się nad Siemens Logo!

Kup używkę z zasilaczem , weź 24V , jak zostaniesz przy tym to dokoptujesz albo moduł rozszerzeń albo płytke przekaźnikową 24V i masz działający system.
Fakt trzeba dokupić kabel programujący.

Ja oczywiście proponuję Modicon M221
Link do postu
Łatwy, duże możliwości jak na takie maleństwo, soft darmowy.

Witam,

Strumien swiadomosci swia wrote:

krzyszy966 wrote:

Zastanawiam się nad Siemens Logo!

Kup używkę z zasilaczem , weź 24V , jak zostaniesz przy tym to dokoptujesz albo moduł rozszerzeń albo płytke przekaźnikową 24V i masz działający system.
Fakt trzeba dokupić kabel programujący.

Dokładnie jak wspominał kolega. Nie ma sensu wydawać pieniędzy na nowe
zestawy startowe bo to niepotrzebny wydatek. Proponuję jak pisałem wcześniej
zacząć do symulatora. Ma go LOGO i EASY. W między czasie śledzić serwisy
aukcyjne i czekać na tanią okazję. To czy mamy małe PLC np LOGO lub większe
np. Simatic S7 300 nie będzie miało znaczenia w przypadku gdy nie wiemy
jak działają programy napisane w LAD, jak wykonywać operację logiczne,
używać tajmerów, liczników, jak wykonywać przesuwanie bitów itp.

Pozdrawiam,

Dzisiaj większość oprogramowania posiada tryb symulatora PLC i można przetestować działanie bez posiadania sprzętu, a czasami również komunikację PLC - HMI.

Jak już trenować na symulatorze, to polecam Codesys.

Każdy chwali coś w czym się dobrze czuje i co poznał. Ja zaczynałem od LOGO! potem Easy, następnie S7-200 i żeby było zabawniej S5. Następnie przyszedł czas na jeszcze wtedy GE Fanuc (Kilka razy zmieniali nazwę firmy), S7-300. Następnie azjatyckie Mitsubishi, Fatek i Delta no i znów Siemens S7-1200/S7-1500.
Z perspektywy i własnego doświadczenia azjaci są bardziej przystępni na początek bo wyciągnęli wnioski z błędów zachodu. Sam sprzęt różni się tylko szczegółami. Różne są jednak narzędzia, więc jak pojeździsz na jednym koniu na drugiego łatwiej będzie wsiąść. Zaznaczam jednak, to są moje spostrzeżenia i każdy może mieć inne odczucia.

Tak apropos azjatyckich PLC, całkiem ciekawy symulator jest w oprogramowaniu do chińskich sterowników Haiwell. Do ściągnięcia zupełnie za darmo ze strony: http://en.haiwell.com/download/list-Programming_Software-en.html

WSZYSTKO byle nie siemens... To już nie czasy S5, wszystko potem do badziew . Nie rozumiem ciągłego zachwytu sterownikami , stycznikami itp w/w marki. Spoglądając w katalogi można być OCZAROWANYM , ale kontakt z rzeczywistością produktu już NIE. Nie rozchodzi się nawet o cenę , choć ta nie wiedzieć czemu jest tak wysoka , po prostu , po 25 latach pracy z różnymi urządzeniami wolę wszystko inne od siemensa. Moje zdanie i proszę nie komentować...

Nic nie trzeba komentować. Jeśli chodzi o siemensa mam podobne zdanie. A staż w zawodzie "automatyka" 11-letni. Jak zaczynałem s7-300 był już przestarzały technologicznie. Do tego drogi i nic nie dawał w zamian za tą cenę. A teraz nowe produkty tej firmy z branży elektryki i automatyki odstają od konkurencji i do tego często są droższe...

Na początek dobry jest CoDeSys. Wszystkie języki normy, symulator, narzędzie do wizualizacji, darmowe pobranie. Osobiście sam go używam do symulacji wybranych fragmentów programu.
Później łatwo można przenieść się na sterowniki, do których jest target np. astrada, eaton, wago, ifm, turck, shneider ...

a ten nie jest dobry?
http://allegro.pl/sterownik-plc-fatek-fbs-40mat-230v-gwarancja-i7382810904.html#thumb/4
wygląda lepiej niż s7 1200

Sterownik Fatek dość dobry z darmowym szkoleniem , wsparciem i dokumentacją w języku polskim.
Do nauki bardzo dobry.
Pozdrawiam Daro

Ważne załapać idee programowania sterowników PLC. Jak już ktoś wyżej polecił dobry jest, a szczególnie do nauki CoDeSys. Z racji tego, że jest zgodny ze standardem (ilość języków w tym drabinkowy). Chodzi o uniwersalność. Pewne firmy "uczą" jakby swojego języka, ale to ma dwie strony medalu, ponieważ uzależnia się człowiek - przy PLC innej firmy już są inne rozwiązania i można się pogubić.

Co mam na myśli: warto korzystać z gotowych funkcji/procedur, jednak warto je też umieć samemu napisać, po to, żeby rozumieć ich zasadę działania - a i łatwiej/szybciej potem jakieś błędy wyłapać.

Niektóre firmy dają "za dużo" tych funkcji. To jest dobre, dla kogoś kto wie jak kod wygląda, jednak dla początkujących, moim zdaniem nie jest to dobre, ponieważ oducza myślenia. Zaznaczam - moim zdaniem, np. jedna z sytuacji: automatyk z doświadczeniem, który uczył się na gotowych procedurkach, był oburzony, skąd miał wiedzieć jak problem rozwiązać inaczej niż przez gotową funkcje, a nie samodzielnie napisany i działający kod.

Pozdrawiam

R_U_S wrote:

Niektóre firmy dają "za dużo" tych funkcji. To jest dobre, dla kogoś kto wie jak kod wygląda, jednak dla początkujących, moim zdaniem nie jest to dobre, ponieważ oducza myślenia. Zaznaczam - moim zdaniem, np. jedna z sytuacji: automatyk z doświadczeniem, który uczył się na gotowych procedurkach, był oburzony, skąd miał wiedzieć jak problem rozwiązać inaczej niż przez gotową funkcje, a nie samodzielnie napisany i działający kod.

W 100% się zgadzam. Im więcej , tym nie znaczy lepiej.
Przykład aut a szczególnie różnych wspomagaczy jazdy itp. , jeden wysiada i problem gotowy .
Chodzenie za skróty nie zawsze jest dobre.

Ja sie uczyłem/ucze na siemansa s7-1200 + tia portal jak już się pozna podstawy to coraz łatwiej, ale trzeba to polubić inaczej nie ma sensu. Jak już wyzej wspominali trial 21 dni i albo wirtual albo kupujesz ewentualnie przedzwoń i dowiedz sie jakie masz możliwości, pewnie i rabat jakiś na startowy zestaw dostaniesz.

Ja zaczynałem od sterowników Mitsubischi oraz Allan Bradley na początku. Potem bawiłem się z Fatekiem, Siemensem były jakieś Omrony i inne. Co do tego Siemensa to plusem jest to że jest w necie dużo dostępnych materiałów czy informracji na forach lecz minusem jest support, który tak naprawdę nie działa. Zasada Siemensa to sprzedać i niech klient martwi się co dalej sam.
Wyklikałem wiele aplikacji na różne sterowniki ale niestety uważam zresztą jak sporo moich znajomych automatyków że jak Siemensa nie dopchniesz kolanem to nie trybi :d. Ogólnie jeśli chodzi o support to najlepiej mi się współpracuje z Mitsubischi oraz Fatekiem (Fatek ma też darmowe szkolenia). Przy dużych aplikacjach nie polecam Siemensa nie lubię z nim pracować, denerwuje mnie.
Więc wybierając do nauki proponuję albo jakiegoś FXa od Mitsu lub Fateka. Ciekaw jestem czy kiedyś powstanie ranking stworzony przez programistów co do jakości oraz przyjazności obsługi i programowania PLCków. Ogólnie jeśli poznasz jak się programuje jeden sterownik to łatwo już się przesiąść na inny, bo zasady programowania są podobne dla wszystkich plcków. Zaletą rozpoczęcia nauki programowania fateka jest darmowy soft oraz dobry suport. Nie zmienia to faktu że w tym zawodzie należy znać Siemensa bo jest bardzo popularny