Posiadam Clio 1.2 benzyna z 1991, a w nim akumulator Artica 45 Ah wyprodukowany w sierpniu 2015. Pobór prądu na postoju wynosi 0,03 A, sprawdzałem wielokrotnie, więc jest ok. Ale nie jest moim zdaniem ok to, że napięcie na aku przy podłączonych klemach dość szybko spada. Odłączyłem klemę minusową, nie odpalałem wozu od 3. tygodni, a na aku niezmiennie napięcie 12,29 V. To było tak, że odpaliłem i pochodził trochę na postoju, potem zgasiłem i odpiąłem minus. Po godzinie na aku było ok. 12,5 V, po dobie spadło chyba do 12,4, po kolejnej do 12,3, ale poniżej tej wartości już nie zeszło. Natomiast, gdy zostawię aku podpięty, to po trzech dobach miałem już 12,1 V, więc wydaje mi się, że spadek jest zbyt duży jak na tak mały pobór prądu 0,03 A. Wnioskuję z tego, że mój aku ma już znacznie zmniejszoną pojemność, ale potrafi jeszcze utrzymać napięcie, gdy jest odpięty. Bardzo mało jeżdżę, więc żeby nie było problemów z rozruchem odpinam klemę, bo inaczej mógłby być problem. Czy Waszym zdaniem aku już do wymiany? Gdybym jeździł regularnie, to myślę byłby jeszcze dobry, ale zostawić go na dłużej podpiętego raczej się boję. Jeśli chodzi o test pod obciążeniem, to raz taki zrobił z pomocą drugiej osoby. SEM aku wynosiło bodaj 12,2 V, a przy rozruchu spadło do 9,8 V. Może wybiorę się na test tego aku do mechanika, ale na razie chciałbym się dowiedzieć, co o tym sądzą tutejsi eksperci.