Witam
Od dłuższego czasu mam kłopot z mrugającymi światłami w Fabii. Ale może od początku zakupiłem auto ładnych kilka lat temu. zaraz po zakupie zaświeciła się kontrolka od wspomagania, mechanik wymienił czujnik kąta skrętu i wszystko grało przez jakiś czas. Po kilku latach użytkowania auta padła pompa od wspomagania. Już wcześniej pojawiały się kłopoty z migającymi światłami szczególnie podczas skrętu kierownicą. Zimą dochodził dodatkowy problem z rozładowanym akumulatorem, nawet przy niewielkich mrozach auto nie chciało odpalać. Akumulator był już stary więc go wymieniłem. Niestety nie rozwiązało to kłopotu z odpalaniem auta w zimie. Dalej był problem z jego odpaleniem i coraz bardziej nasilało się mruganie świateł. Jakiś czas temu postanowiłem zrobić z tym porządek zaprowadziłem auto do mechanika. Zaczął od sprawdzenia masy i alternatora. Wymienił szczotki, komutator i coś jeszcze, stwierdził również że trzeba wymienić pompę (TRW) ponieważ przy maksymalnym skręcie kierownicy grzał się jeden z kabli przy pompie i robiło się zwarcie co miało być przyczyną rozładowywania akumulatora. Założył pompę po regeneracji i problem z migającymi światłami zniknął niestety na krótko. Po 3 tygodniach w czasie jazdy padło wspomaganie i rozładował się akumulator. Auto znów trafiło do mechanika ten wymontował pompę i zwrócił ją tam gdzie ją zakupiono (miała roczną gwarancję). Firma od której zakupiłem zregenerowaną pompę nie uznała gwarancji, tłumacząc, że w pompie znaleźli opiłki metali rzekomo pochodzące jak twierdzą z przekładni kierowniczej(maglownicy).
Moje pytanie dotyczy tego czy ktoś z was miał podobny problem i czy przyczyną awarii pompy może być uszkodzona przekładnia. Auto jeździło kilka lat wcześniej i nie było sytuacji że pompa całkiem padła. Problem był w mrugających światłach i tym że auto nie mogło odpalić w czasie nawet lekkich mrozów (rozładowany nowy akumulator).
Mechanik sprawdził wiązkę która często okazuję się być źródłem kłopotów ze wspomaganiem i alternator . Czy ktoś pomoże???
Od dłuższego czasu mam kłopot z mrugającymi światłami w Fabii. Ale może od początku zakupiłem auto ładnych kilka lat temu. zaraz po zakupie zaświeciła się kontrolka od wspomagania, mechanik wymienił czujnik kąta skrętu i wszystko grało przez jakiś czas. Po kilku latach użytkowania auta padła pompa od wspomagania. Już wcześniej pojawiały się kłopoty z migającymi światłami szczególnie podczas skrętu kierownicą. Zimą dochodził dodatkowy problem z rozładowanym akumulatorem, nawet przy niewielkich mrozach auto nie chciało odpalać. Akumulator był już stary więc go wymieniłem. Niestety nie rozwiązało to kłopotu z odpalaniem auta w zimie. Dalej był problem z jego odpaleniem i coraz bardziej nasilało się mruganie świateł. Jakiś czas temu postanowiłem zrobić z tym porządek zaprowadziłem auto do mechanika. Zaczął od sprawdzenia masy i alternatora. Wymienił szczotki, komutator i coś jeszcze, stwierdził również że trzeba wymienić pompę (TRW) ponieważ przy maksymalnym skręcie kierownicy grzał się jeden z kabli przy pompie i robiło się zwarcie co miało być przyczyną rozładowywania akumulatora. Założył pompę po regeneracji i problem z migającymi światłami zniknął niestety na krótko. Po 3 tygodniach w czasie jazdy padło wspomaganie i rozładował się akumulator. Auto znów trafiło do mechanika ten wymontował pompę i zwrócił ją tam gdzie ją zakupiono (miała roczną gwarancję). Firma od której zakupiłem zregenerowaną pompę nie uznała gwarancji, tłumacząc, że w pompie znaleźli opiłki metali rzekomo pochodzące jak twierdzą z przekładni kierowniczej(maglownicy).
Moje pytanie dotyczy tego czy ktoś z was miał podobny problem i czy przyczyną awarii pompy może być uszkodzona przekładnia. Auto jeździło kilka lat wcześniej i nie było sytuacji że pompa całkiem padła. Problem był w mrugających światłach i tym że auto nie mogło odpalić w czasie nawet lekkich mrozów (rozładowany nowy akumulator).
Mechanik sprawdził wiązkę która często okazuję się być źródłem kłopotów ze wspomaganiem i alternator . Czy ktoś pomoże???