Sztuczne obciążenie 150W (200W) - recenzja

Jaki masz możliwość założenia. Pierwszy ma 280W twój 300W

Nie mam żadnego w zapasie, muszę kupić dlatego też rozważam czy da się coś w tej kwestii poprawić. Czytałem, że dużo jest nie oryginalnych, które po zdjęciu obudowy mają dużo mniejszy środek niż powinny (nie znam fachowej nazwy) więc może coś, co na pewno będzie trzymało swoje parametry? Może w moim urządzeniu był jakiś niepewny tranzystor fabrycznie zamontowany skoro przy 80 kilku stopniach przestał działać...

Czy dodatkowo mógłby ktoś wrzucić zdjęcie elementu na PCB, który mierzy temperaturę tranzystora?

Moje obciążenie uszkodziło się w podobnych okolicznościach, po wymianie tranzystora działa, ale okazuje się, że po osiągnięciu wartości krytycznej prądu lub napięcia, zamiast się wyłączać, robi... zwarcie :/ Jak tylko włączy się alarm, Ugs skokowo zmienia się na 7,4 V.

Ja założyłem IRFP044N.

Zależy ile zaplacisz za obciążenie. Ja pierwsza sztukę kupiłem droższa był prawdziwy irfp264. W następnych tańszych jakaś malowanka irfp260. Temperatura pokazywana na wyświetlaczu jest mierzona na PCB kilka milimetrów od tranzystora. Jego struktura wewnątrz ma pewnie dużo więcej stopni. Tutaj jest problem z odprowadzeniem ciepła nie z tranzystorami. Kiedyś wymienilem w jednej sztuce radiator na wersję z 4x heatpipe. Wymieniałem chyba z 4 razy tranzystor zastanawiając się dlaczego. W końcu okazało się że to chłodzenie jest mniej wydajne od oryginału na 2 heatpipach. Możliwe, że z tego większego uciekł gaz. Widzieliście nową wersję z Bluetooth? Ogólnie trochę lepiej się ustawia więcej opcji i ładniej wygląda z powodu innego wyświetlacza. Zmieniłem chłodzenie na inne z jakiejś szrotowej karty graficznej bo ten org trochę kiepski.
Próbowałem uruchomić aplikację na telefonie jednak coś nie chciało się połączyć. Najlepsze jest to że po przekroczeniu 58* zaczyna piszczeć przetwornica zasilająca jak w poprzedniej wersji

Widzieliśmy, nawet pokazywałem tu na forum.

U mnie był taki jak na zdjęciu, czy da się zidentyfikować czy to oryginalny tranzystor czy nie?
Czy ten czujnik co mierzy temperaturę to te dwa elementy widoczne na zdjęciu zaznaczone na czerwono? Czy ewentualnie pasta powinna również na nie być nałożona aby było połączenie z tranzystorem/radiatorem?

Pasty nie widać czujnik w prawo za tranzystorami.

W którym miejscu?

Pastę ogólnie zmyłem ze wszystkiego tylko przy zakładaniu nowego tranzystora zastanawiam się czy trzeba gdzieś więcej jej nałożyć, bo fabrycznie było tak, że prawie nic nie było pomiędzy tranzystorem, a radiatorem ale gdzieś po bokach było jej trochę.

Ten tranzystor i diody obok, w moim egzemplarzu, wyglądały jakby były z odzysku...

Masz tak wyraźne zdjęcia..... Zobaczę na swoim to ci pokażę.

U mnie też wyglądają jakby lata świetności miały już za sobą, nie sądzę aby były nowe. Zdejmując radiator zdziwił mnie ich wygląd, bo urządzenie użyte kilka razy więc nie miały jak się zużyć leżąc w pudełku.

Wróce do tematu. Moje od tak przestało działać. Niezależnie od ustawionej wartości prądu powyżej 500mA startuje i od razu się wyłącza. Drugie ubił mi znajomy po wytestowaniu kilkudziesięciu aku zabrudził się radiator kurzem i strzelił tranzystor. Po tej akcji przestał mierzyć prąd. Obciazenie pracuje poprawnie jednak nie mierzy prądu i nie startuje wentylator. Zrobi mi ktoś zdjęcie okolicy bocznika gdzie są dwa wzmacniacze w sot23-5 wylutowałem obydwa a teraz zgłupiałem jak miało być. Prawdopodobnie niżej lm321 a wyżej mcp6001.

Niestety tamtych dwóch sztuk nie udało mi się uruchomić. Postanowiłem wykorzystać w miarę wydajne chlodzenie z karty graficznej kupionej w cenie litra wódki. Postanowiłem poskładać to trochę na odwrót by nie drutować zbyt długimi przewodami połączenia tranzystora. Dwa elementy, które myślałem, że odpowiadaja za pomiar temperatury zostały przyklejone do radiatora i tranzystora. Najlepsze, że za pomiar temperatury odpowiada tylko dolny element. Ten drugi wyżej po podgrzaniu powoduje słyszalny pisk przetwornicy. Tranzystor postanowiłem przylutować do miedzianej stopy radiatora. Nie było to łatwe. Opalarka ustawiona na 400* i 150W lutownica dopiero dały radę. Na razie testy przy 80W. Według pomiaru nie przekraczało 40*. Kolejnego dnia pomęczę to bardziej.

Cobyście nie kombinowali, te obciążenia na jednym tranzystorze w pracy ciągłej są w stanie wytracić 150 W góra 180W. Po prostu ilość ciepła jaką uda się rozproszyć z jednego kawałka krzemu jest taka i nic się na to nie poradzi. Jak ktoś potrzebuje więcej to musi połączyć kilka tranzystorów, tak jak jest to w obciążeniach zawodowych. W popularnym, chińskim obciążeniu ET5410 są trzy tranzystory i spory radiator tunelowy, przez co obciążenie jest w stanie rozproszyć 400 W w trybie ciągłym.