marcim11 wrote: 10 lat montuje SIMONa, Basic, 54, a ostatnio nawet serie 10 (nie wiem czy wytrzymałe, ale ta cena!). Do serii basic można dobrać, moim zdaniem ładniejsze, ramki Neos. Jak klient upiera się na ospel albo karlika, to liczę więcej za montaż bo jest masakra, a jak zdarza się wymieniać niesprawny osprzęt to na 90% z tych dwóch firm. Berkera raz montowałem, jakaś seria 30zł za sztukę, ładne, wytrzymałe, ale montaż modułowych gorzej jak przy Karliku
Ło matko, od 10 lat wołają Cię do montażu SIMON-a, najwyraźniej jesteś montażysta-elektryk niczym Neymar w futbolu. Ja się takim zawołaniem pochwalić nie mogę, ale że elektrykiem zostałem jakieś 40 i kilka lat temu, więc coś tam w życiu widziałem.
Nime wrote: Elektryk: "tylko Berker, Berker Kwadrat, solidne niemieckie".
Ja: zaraz, a OSPEL, Karlik?
Elektryk: do kitu, po paru latach do wymiany, wyrabiają się, nietrwałe, zwarcia przy większych obciążeniach, kurzą się itp.
Kto ma rację? Czyli, czy faktycznie OSPEL albo Karlik to dziadostwo a jedynie Berker dobry?
Zacznijmy od początku. Opinie w stylu "do kitu" i tak dalej włóż między bajki, chociaż i bajki mają podstawy. Wypowiadają je bowiem ludzie którzy zbyt wielkiego pojęcia o tym nie mają. Jeśli ktoś twierdzi, że "się kurzą" to dla mnie jest koniec rozmowy. Aby jakiś wyrób deprecjonować, należy podać konkrety.
I ja takowe mam. Jedźmy po kolei.
1. Berker. Średnia klasa, wcale nie rewelacja. Do stosowania.
2. Karlik. Mam je we własnym domu. Nie mam żadnego powodu na uskarżanie się. Może nie jest to rewelacja pod względem urody, ale nie przysparzały mi problemów ani podczas montażu, ani teraz przy eksploatacji. Kiepskie opinie mogą wyrażać więc tylko osoby, które mają problem z poprawnym montażem.
PS. Mam je już "parę lat" i za cholerę nie wiem dlaczego miałbym je wymieniać. Nie wyrobiło się nic... wyglądają jak nowe.
3. Ospel. Niestety, z 10 lat temu miałem przykrą wpadkę z gniazdkami serii Impresja. Wkręt mocujący szyld gniazdek przechodzi tu na wskroś i jeśli trafi w puszce na przewód to kaleczy izolację, powodując zwarcie!!! Gwint wkrętu jest oczywiście połączony metalicznie z zaciskiem PE. Człowiek montuje wszystko, sprawdza, wszystko gra, pozostaje tylko umocowanie szyldów. A tu zonk! RCD nie daje załączyć obwodu i szukaj wiatru w polu! Przecież działało! A jeśli montować szyldzik pod napięciem to błysk, huk i zabezpieczenie zadziałało. Dlatego zniechęciłem się do Ospela, odmawiałem montażu nawet innych serii i ich nie znam. Być może tę wadę już usunięto.