Piec po serwisie, dwa razy był już serwisant ale nic nie udało mu się zrobić...
Po jego wizycie: wymianie iskrownika, czujników, regulacji prędkości obrotowej wentylatora itp piec po załaczeniu podgrzewania CO na początku pracy przez ok 20 minut jest ok , póżniej zaczyna temp wzrastać powyżej ustalonej i piec wyłacza się. Po wyłączeniu się pieca (gasnie płomień) temp. spada i znowu odpala piec i ponownie grzeje, przegrzewa (kwestia max 30 sekund). Sytuacja taka jest bardzo widoczna przy ustawionej temp 48 na piecu, przy wyższej np 55'C tez sie wyłacza ale piec rzadziej się wyłacza.
Co może być winne? Może po jego regulacji zwiększył za bardzo płomień (regulował go bo piec wpadał w wibracje, dudnienie).
Tłumaczę sobie że na poczatku po załączeniu pieca jest ok. a póżniej gdy woda powrotna jest już wstęnie podgrzana (ciepła) i różnica jest zbyt mała między wejsciem i wyjsciem wody wówczas łatwiej mu ją podgrzać i przegrzać.
Co można zorbić poza szukaniem innego serwianta. Może tego na coś naprowadzić, podpowiedzieć?
Po jego wizycie: wymianie iskrownika, czujników, regulacji prędkości obrotowej wentylatora itp piec po załaczeniu podgrzewania CO na początku pracy przez ok 20 minut jest ok , póżniej zaczyna temp wzrastać powyżej ustalonej i piec wyłacza się. Po wyłączeniu się pieca (gasnie płomień) temp. spada i znowu odpala piec i ponownie grzeje, przegrzewa (kwestia max 30 sekund). Sytuacja taka jest bardzo widoczna przy ustawionej temp 48 na piecu, przy wyższej np 55'C tez sie wyłacza ale piec rzadziej się wyłacza.
Co może być winne? Może po jego regulacji zwiększył za bardzo płomień (regulował go bo piec wpadał w wibracje, dudnienie).
Tłumaczę sobie że na poczatku po załączeniu pieca jest ok. a póżniej gdy woda powrotna jest już wstęnie podgrzana (ciepła) i różnica jest zbyt mała między wejsciem i wyjsciem wody wówczas łatwiej mu ją podgrzać i przegrzać.
Co można zorbić poza szukaniem innego serwianta. Może tego na coś naprowadzić, podpowiedzieć?