Witam drodzy użytkownicy, posiadam ekspres Saeco minuto HD8763 prod. Romania, użytkowany od nowości ok. 3-4 lat. Ekspres nigdy nie robił kawy na wodzie z kranu czy też mineralnej, ZAWSZE na wodzie demineralizowanej z filtra RO. Kawa z niego na takiej wodzie ma niepowtarzalny smak i aromat bez obcych zapachów. Woda w czajniku elektrycznym po pół roku użytkowania nie zostawi nawet minimalnego nalotu z kamienia. Ekspres odkamieniany cyklicznie wg. załączającego się programu fabrycznego (przypomnienie).
Problem: kilka tygodni temu kawa przestała lecieć właściwym dla tego urządzenia strumieniem.
1. Na początku leciała podobnie jak za nowości, lecz z jednego otworu wylotowego strumień był mniejszy, później kapało, nie leciało.
2. Dwa tygodnie później kawa zaczynała lecieć z opóźnieniem po podaniu wody do zbiornika pod ciśnieniem. W tacy znajdowało się więcej wody, płynu z kawą, oraz po zrobieniu kawy, która już nie napływała do ustalonej 3/4 szklanki lecz do połowy, płyn kapał jeszcze około 1 minuty z dysz.
3. Nie wiele myśląc mając pewne zdolności manualne rozkręciłem ekspres oraz wkład zaparzający, po uprzednim odkamienianiu, przeczyściłem wszystko bardzo dobrze i dokładnie.
4. Ponowna próba i niestety to samo( może trochę lepiej leciało). Zauważyłem później, że kawa nie tyle leci z dyszy dwudrożnej co jeszcze cieknie przed dyszą (to było ciekawe).
5. Mając podobny ekspres w domu z tym samym blokiem zaparzającym włożyłem go do niesprawnego Saeco minuto i puściłem kawę. Też leciała słabo, więc wykluczyłem awarię związaną z wkładem czyt. blokiem zaparzającym.
6. Pomyślałem hmm, tak jakby przyczyna była przy dyszy, może zapchana? Rozkręciłem, wyczyściłem, była czysta i drożna, więc niestety to nie to.
Spostrzeżenia
Zrobiłem kilka zdjęć, które dołączam. Ważne punkty oznaczyłem czerwonymi punktami, a moje wątpliwości, spostrzeżenia po analizie urządzenia od wewnątrz są takie:
1. ekspres wydaje się drożny, za kamienienia urządzenia przy tej wodzie jaką stosuję nawet gdybym nie od kamieniał ekspresu byłoby raczej niemożliwe.
2. Odnoszę wrażenie, że kawa która zaczyna lecieć jakby wylatywała gdzieś pod spodem na tace z przodu przy dyszach za ścianą przednią, lub coś z uszczelką? lecz nie na bloku gdyż sprawdzałem inny blok który działa dobrze. Woda w oddzielnej dyszy do herbaty czy spienienia mleka i para lecą bardzo dobrze.
Proszę o poradę, co może być problemem bo być może miał ktoś z Was taki sam problem. Klasycznie z pozoru wygląda na zapchanie, zakamienienie, lecz wydaje się, że jest awaria innej natury. Pompa chodzi jak należy, wężyki wszystkie są na miejscu.
Jeżeli nie uda mi się zdiagnozować problemu niestety zostaje serwis. Gwarancja już się skończyła.






Brakujące foto
PS.
Dodam jeszcze, że krążki zaparzonej kawy spadające do zasobnika nie są tak suche jak wcześniej, są mokre, rozluźnione, rozpadają się niekiedy, konsystencja błota.
Problem: kilka tygodni temu kawa przestała lecieć właściwym dla tego urządzenia strumieniem.
1. Na początku leciała podobnie jak za nowości, lecz z jednego otworu wylotowego strumień był mniejszy, później kapało, nie leciało.
2. Dwa tygodnie później kawa zaczynała lecieć z opóźnieniem po podaniu wody do zbiornika pod ciśnieniem. W tacy znajdowało się więcej wody, płynu z kawą, oraz po zrobieniu kawy, która już nie napływała do ustalonej 3/4 szklanki lecz do połowy, płyn kapał jeszcze około 1 minuty z dysz.
3. Nie wiele myśląc mając pewne zdolności manualne rozkręciłem ekspres oraz wkład zaparzający, po uprzednim odkamienianiu, przeczyściłem wszystko bardzo dobrze i dokładnie.
4. Ponowna próba i niestety to samo( może trochę lepiej leciało). Zauważyłem później, że kawa nie tyle leci z dyszy dwudrożnej co jeszcze cieknie przed dyszą (to było ciekawe).
5. Mając podobny ekspres w domu z tym samym blokiem zaparzającym włożyłem go do niesprawnego Saeco minuto i puściłem kawę. Też leciała słabo, więc wykluczyłem awarię związaną z wkładem czyt. blokiem zaparzającym.
6. Pomyślałem hmm, tak jakby przyczyna była przy dyszy, może zapchana? Rozkręciłem, wyczyściłem, była czysta i drożna, więc niestety to nie to.
Spostrzeżenia
Zrobiłem kilka zdjęć, które dołączam. Ważne punkty oznaczyłem czerwonymi punktami, a moje wątpliwości, spostrzeżenia po analizie urządzenia od wewnątrz są takie:
1. ekspres wydaje się drożny, za kamienienia urządzenia przy tej wodzie jaką stosuję nawet gdybym nie od kamieniał ekspresu byłoby raczej niemożliwe.
2. Odnoszę wrażenie, że kawa która zaczyna lecieć jakby wylatywała gdzieś pod spodem na tace z przodu przy dyszach za ścianą przednią, lub coś z uszczelką? lecz nie na bloku gdyż sprawdzałem inny blok który działa dobrze. Woda w oddzielnej dyszy do herbaty czy spienienia mleka i para lecą bardzo dobrze.
Proszę o poradę, co może być problemem bo być może miał ktoś z Was taki sam problem. Klasycznie z pozoru wygląda na zapchanie, zakamienienie, lecz wydaje się, że jest awaria innej natury. Pompa chodzi jak należy, wężyki wszystkie są na miejscu.
Jeżeli nie uda mi się zdiagnozować problemu niestety zostaje serwis. Gwarancja już się skończyła.








Brakujące foto

PS.
Dodam jeszcze, że krążki zaparzonej kawy spadające do zasobnika nie są tak suche jak wcześniej, są mokre, rozluźnione, rozpadają się niekiedy, konsystencja błota.