Cześć - przerobiłem zasilacz ATX na laboratoryjny (na przednim panelu mam kilka wyjść stałonapięciowych oraz jedno wyjście regulowane na LM317T) - wszystko ładnie i pięknie działa, na tym jednym regulowanym wyjściu mam regulację w zakresie od 1,25V do 11,3V (potencjometrem liniowym). Jako wisienkę na torcie chcę podpiąć moduł woltomierza i amperomierza panelowego (moduł nie ma konkretnej nazwy, ale w necie jest go pełno, bardzo łatwo można go znaleźć wpisując w Google frazę "voltmeter ammeter module", ale niestety coś mi to nie wychodzi, pomimo tego, że przejrzałem większość schematów połączeniowych tego modułu dostępnych w necie.
Póki co wyświetlacz uruchamia się i pokazuje wartości zerowe, najpierw chciałem podpiąć sam woltomierz, (gruby czerwony przewód od amperomierza na razie zostawiając luzem), zatem cienki żółty przewód spróbowałem podpiąć do nóżki OUT (LM zaczął piszczeć i bardzo szybko robił się gorący), po podpięciu żółtego kabelka do nóżki IN było zwarcie (zabezpieczenie wyłączyło chwilowo zasilacz), po podpięciu żółtego kabelka do nóżki ADJ nie dzieje się nic. Przedstawiam mój schemat połączeń na zdjęciu. (na pomarańczowo zaznaczyłem napięcie wyjściowe, proszę mi wybaczyć nieład tego schematu).
Mój R1 to malutki potencjometr montażowy dostrojony do 960 omów (aby mieć precyzyjny zakres regulacji), a P1 to duży potencjometr liniowy 10k (z każdego potencjometru używam jedynie pierwszych i drugich nóżek, trzecie pozostają wolne). Bezpośrednio do nóżek LMa wlutowałem również kondensatory ceramiczne 100 nF. Jak należy ten moduł poprawnie podłączyć? Czy łącząc wszystkie masy tak naprawdę w jedną, wspólną, sprawia, że nie można tego wykonać tak jakbym chciał? Chciałbym zasilić wszystko, używając jedynie ATXa,
bez żadnego dodatkowego zewnętrznego zasilania. Interesuje mnie konfiguracja, w której moduł ma swoje własne zasilanie, po to, żeby pokazywał napięcia nawet takie, które są niższe niż 4V. Wzorowałem się na tym filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=PxAYUYZ_eaE
Proszę o pomoc.



Póki co wyświetlacz uruchamia się i pokazuje wartości zerowe, najpierw chciałem podpiąć sam woltomierz, (gruby czerwony przewód od amperomierza na razie zostawiając luzem), zatem cienki żółty przewód spróbowałem podpiąć do nóżki OUT (LM zaczął piszczeć i bardzo szybko robił się gorący), po podpięciu żółtego kabelka do nóżki IN było zwarcie (zabezpieczenie wyłączyło chwilowo zasilacz), po podpięciu żółtego kabelka do nóżki ADJ nie dzieje się nic. Przedstawiam mój schemat połączeń na zdjęciu. (na pomarańczowo zaznaczyłem napięcie wyjściowe, proszę mi wybaczyć nieład tego schematu).
Mój R1 to malutki potencjometr montażowy dostrojony do 960 omów (aby mieć precyzyjny zakres regulacji), a P1 to duży potencjometr liniowy 10k (z każdego potencjometru używam jedynie pierwszych i drugich nóżek, trzecie pozostają wolne). Bezpośrednio do nóżek LMa wlutowałem również kondensatory ceramiczne 100 nF. Jak należy ten moduł poprawnie podłączyć? Czy łącząc wszystkie masy tak naprawdę w jedną, wspólną, sprawia, że nie można tego wykonać tak jakbym chciał? Chciałbym zasilić wszystko, używając jedynie ATXa,
bez żadnego dodatkowego zewnętrznego zasilania. Interesuje mnie konfiguracja, w której moduł ma swoje własne zasilanie, po to, żeby pokazywał napięcia nawet takie, które są niższe niż 4V. Wzorowałem się na tym filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=PxAYUYZ_eaE
Proszę o pomoc.


