Hej, mam problem z ekspresem DeLonghi Magnifica S ECAM 22.110 B.
Przesmarowałem zaparzacz, wyczyściłem z osadów kawowych i założyłem we wnękę bloku. Ekspres zaczął AUTOTEST i zatrzymał zaparzacz w górnej pozycji. Moja wina bo nie dokręciłem za mocno górnego mikrowyłącznika i urządzenia pokazało błąd. Poprawiłem tą krańcówkę sprawdziłem górną i dolna. Wszystko OK.
Świeci się kontrolka czerwona wykrzyknik w trójkącie i migają kontrolka przy przycisku espresso oraz przy kawie podwójnej, przy próbie wyłączeni ekspres nie wykonuje, żadnego AUTOTESTU tak jak powinien.
Pytanie, czy istnieje jakiś reset ekspresu który można by zastosować, czy może w momencie kiedy ta górna krańcówka nie załapała w odpowiednim momencie coś mogło ulec przegrzaniu albo przepaleniu?
Myślałem, także ze zaparzacz źle złożyłem, ale sprawdziłem to przekręcając za koło pasowe silnika cały zakres ruchu bloku zaparzającego i też jest ok.
Macie jakiejś pomysły ?
Przesmarowałem zaparzacz, wyczyściłem z osadów kawowych i założyłem we wnękę bloku. Ekspres zaczął AUTOTEST i zatrzymał zaparzacz w górnej pozycji. Moja wina bo nie dokręciłem za mocno górnego mikrowyłącznika i urządzenia pokazało błąd. Poprawiłem tą krańcówkę sprawdziłem górną i dolna. Wszystko OK.
Świeci się kontrolka czerwona wykrzyknik w trójkącie i migają kontrolka przy przycisku espresso oraz przy kawie podwójnej, przy próbie wyłączeni ekspres nie wykonuje, żadnego AUTOTESTU tak jak powinien.
Pytanie, czy istnieje jakiś reset ekspresu który można by zastosować, czy może w momencie kiedy ta górna krańcówka nie załapała w odpowiednim momencie coś mogło ulec przegrzaniu albo przepaleniu?
Myślałem, także ze zaparzacz źle złożyłem, ale sprawdziłem to przekręcając za koło pasowe silnika cały zakres ruchu bloku zaparzającego i też jest ok.
Macie jakiejś pomysły ?