Witam,
od około miesiąca borykam się z problemem dotyczącym odpalania Forda Focusa II 1,8 Tdci po lifcie. Sprawa wygląda tak, że samochód czasem odpala za pierwszym razem bez żadnego problemu, czasem w ogóle nie chwyta obrotów, a czasem niby odpali, obroty na ok. 1000 obr/min i skokowo się zadusza. Jedynym ratunkiem w drugim przypadku jest plak, choć i z nim odpalanie zajmuje coraz więcej czasu (dziś ponad 20 minut). Po odpaleniu samochód chodzi idealnie, żadnych zadławień, nic co mogłoby zwiastować problem z wtryskami.
Problem z odpalaniem wydaje się być niezależny od temperatury, a nawet przy niższych temperaturach wydaje się być mniejszy, np.. przy ostatnich silnych mrozach (-15 stopni C) odpalał rano za pierwszym obrotem silnika, ale już po 1,5 godzinnym postoju było gorzej. Zdarzyło się nawet, że wychodząc z auta na 30 sekund, to nie byłem wstanie odpalić auta bez plaka.
Co zostało zrobione?
Na jesień zostały wymienione świece.
Akumulator wymieniony miesiąc temu (poprzedni był pięcioletni i padł po kilku dłuższych kręceniach silnikiem).
Przeprowadzono diagnostykę układu zapłonowego i paliwowego ( czy jest odpowiednie grzanie świec, czy pompa od paliwa działa, czujnik temperatury).
Wymieniono filtr paliwa (był zabrudzony, poprzedni wymieniany rok wcześniej).
Wyczyszczono ssak w baku paliwa (był niemalże zatkany).
Mechanikom skończyły się pomysły, Wyczyszczenie ssaka miało rozwiązać problem, lecz niestety nie pomogło.
Moje podejrzenia z prośbą o opinię:
1)Ponoć przyczyną może być czujnik wałka rozrządu lub wału korbowego. Czy to możliwe, by raz działał prawidłowo, a raz nie i stąd losowe problemy z odpalaniem?
2)Mam też słyszalny już problem z dwumasowym kołem zamachowym. Czy może ono mieć jakikolwiek wpływ na odpalanie?
3)Czytałem również o rozruszniku, że może już być na wykończeniu jednakże wtedy auto nie powinno się zaduszać, jak już odpali w niektórych przypadkach, prawda?
4)I ostatnie podejrzenie to wtryskiwacze, jednakże wydaje mi się, że powinny być wtedy problemy za każdym razem przy odpalaniu oraz również podczas jazdy, a tak nie jest. Chyba że się mylę.
Proszę o pomoc i sugestię, co może być problemem.
od około miesiąca borykam się z problemem dotyczącym odpalania Forda Focusa II 1,8 Tdci po lifcie. Sprawa wygląda tak, że samochód czasem odpala za pierwszym razem bez żadnego problemu, czasem w ogóle nie chwyta obrotów, a czasem niby odpali, obroty na ok. 1000 obr/min i skokowo się zadusza. Jedynym ratunkiem w drugim przypadku jest plak, choć i z nim odpalanie zajmuje coraz więcej czasu (dziś ponad 20 minut). Po odpaleniu samochód chodzi idealnie, żadnych zadławień, nic co mogłoby zwiastować problem z wtryskami.
Problem z odpalaniem wydaje się być niezależny od temperatury, a nawet przy niższych temperaturach wydaje się być mniejszy, np.. przy ostatnich silnych mrozach (-15 stopni C) odpalał rano za pierwszym obrotem silnika, ale już po 1,5 godzinnym postoju było gorzej. Zdarzyło się nawet, że wychodząc z auta na 30 sekund, to nie byłem wstanie odpalić auta bez plaka.
Co zostało zrobione?
Na jesień zostały wymienione świece.
Akumulator wymieniony miesiąc temu (poprzedni był pięcioletni i padł po kilku dłuższych kręceniach silnikiem).
Przeprowadzono diagnostykę układu zapłonowego i paliwowego ( czy jest odpowiednie grzanie świec, czy pompa od paliwa działa, czujnik temperatury).
Wymieniono filtr paliwa (był zabrudzony, poprzedni wymieniany rok wcześniej).
Wyczyszczono ssak w baku paliwa (był niemalże zatkany).
Mechanikom skończyły się pomysły, Wyczyszczenie ssaka miało rozwiązać problem, lecz niestety nie pomogło.
Moje podejrzenia z prośbą o opinię:
1)Ponoć przyczyną może być czujnik wałka rozrządu lub wału korbowego. Czy to możliwe, by raz działał prawidłowo, a raz nie i stąd losowe problemy z odpalaniem?
2)Mam też słyszalny już problem z dwumasowym kołem zamachowym. Czy może ono mieć jakikolwiek wpływ na odpalanie?
3)Czytałem również o rozruszniku, że może już być na wykończeniu jednakże wtedy auto nie powinno się zaduszać, jak już odpali w niektórych przypadkach, prawda?
4)I ostatnie podejrzenie to wtryskiwacze, jednakże wydaje mi się, że powinny być wtedy problemy za każdym razem przy odpalaniu oraz również podczas jazdy, a tak nie jest. Chyba że się mylę.
Proszę o pomoc i sugestię, co może być problemem.