Jako, iż akumulatory wykonane w technologii wapniowej Ca/Ca. Wymagają w końcowej fazie ładowania podwyższonego napięcia. Sięgającego powyżej 16V. Przeważnie jest to 16.2-16.8V. Inaczej ładowany akumulator nie osiągnie prawidłowej gęstości elektrolitu. I teraz pytanie : Jak się ma ładowanie akumulatora Ca/Ca przez alternator samochodowy? Wiadomo, iż napięcie w pojeździe nie przekracza 14-14.8V. Czyli ogólnie wynika, że taki akumulator nie ma prawidłowej gęstości elektrolitu. I raczej nie ma mowy o długiej żywotności takiego akumulatora. Czy nie jest to celowe zagranie? Większość akumulatorów jest bez możliwości zajrzenia do celi. I dokonania pomiaru gęstości elektrolitu. Ba, nawet w większości współczesnych samochodów. Nie ma mowy o odłączeniu akumulatora podczas ładowania. Czy napięcie 16.2-16.8V nie uszkodzi instalacji oraz podzespołów elektronicznych?