Witam. Mam parę kolumn DAP Audio RW 15 zasilana jest przez końcówkę mocy Crest Audio CA-6, kolumny grają w domu 25mk2 lecz brakuje mi basu. Pomyślałem by zrobić dwa subwoofery na głośnikach stx W.32.500.8.MC, co o tym sądzicie.
Jak zwykle. Że głośniki/kolumny estradowe w domu się nie sprawdzą.
Dołożenie dwóch subwooferów wiele nie zmieni (a w każdym razie nie tyle co mógłbyś uzyskać na dobrych kolumnach domowych podłączonych do dobrego wzmacniacza domowego) - co najwyżej będziesz mieć większy hałas.
To możesz polecić jakieś dobre kolumny do domu z efektywnością 97dB ?
A po co Ci w domu takie efektywności? Efektywność dobra jest na estradzie - gdzie każdy dB się liczy, bo mniej dźwigania... i z mniejszej mocy wzmacniaczy można uzyskać duże głośności. Jakość, szerokość pasma i wierność odtwarzania są na drugim miejscu - w sprzęcie domowym jest akurat odwrotnie - jakość przekazu jest na pierwszym miejscu, a ponieważ powierzchnie do nagłośnienia są zdecydowanie mniejsze niż na estradzie - znacznie łatwiej uzyskiwać odpowiednie ciśnienie akustyczne nawet stosując znacznie mniejsze efektywności kolumn.
marian133 wrote:
Taaa, ciekawe w jakim paśmie.
W zasadzie w wypadku Klipscha jest to możliwe i to wcale niekoniecznie tylko w jakimś określonym wycinku pasma. Swego czasu (lat temu kilkadziesiąt) ta firma poświeciła sporo czasu i pieniędzy na dopracowanie swoich konstrukcji głośników tubowych, i uzyskała całkiem interesujące wyniki. Poza tym od zarania p[referowała wysokie sprawności w głośnikach niskotonowych (co chyba wynikało z chęci dorównania skutecznością głośnikom wysokotonowym jakie preferowali), co prawda nowych serii ich kolumn nie miałem okazji słuchać, ale słyszałem jedne z pierwszych budowanych według tej zasady - z dopracowaną tubą, i powiem, ze efekt rzucił mnie na kolana. Niezwykła dynamika, precyzja przekazu szczegółowość - jak bym nie wiedział że to kolumna do domu, pewnie bym uznał, ze nastąpił jakiś przełom w kolumnach estradowych...
]Ale - ale kolumny te były wówczas produktem flagowym. Kosztowały mniej więcej tyle co luksuso9wy samochód (jedna!), i ... były dość duże (ok. metra wysokości, szerokości ponad 40 cm i podobna głębokość.
Czy obecne Klipsche im dorównują? Na pewno będą dynamiczne i głośne, ale czy nadal jakość będzie na tak wysokim poziomie jak ówczesne sztandarowe kolumny? Nie bardzo chce mi się w to wierzyć; tym bardziej za taką cenę i ... ogólnoświatową tendencję firm by zapchać rynek jak największą ilością SWOICH produktów. A ponieważ użytkownicy zmienili swoi\je wymagania (chociażby ze względu na formaty stratne typu MP3), to jak sądzę i producenci również starają się nadążyć za taką "jakością".
Na pewno można dostać kolumny i wysokosparawne i jakościowo referencyjne, ale... na pewno nie za 1500 czy 2500zł.
Na pewno też można znaleźć kolumny o niższej sprawności i w tej samej cenie oferujące wystarczające sprawności i lepsze jakościowo jeśłi chodzi o brzmienie i precyzję oddawania detali.
Idź do sklepu i sam posłuchaj, a leciwych Tonsili nie tykaj.
Jedyny plus Tonsili (w przeciwieństwie do tych z marketów) jest taki, że gdy głośnik się przepali to można kupić nowy, gdziekolwiek, a do tych trzech ostatnich tylko w serwisie.
Gdyby Tonsil opracował nowe kolumny, z dobrymi zwrotnicami, oraz zaprojektował wysokotonówki których można normalnie słuchać, to wtedy sam bym je polecał.
Altus 300 gra ładnie basem, nie miałem okazji ich słuchać
Tak samo jak innych, lepszych kolumn, które to dopiero grają "ładnym" basem. Przy nich to Altusy wydają dźwięk jak by ktoś walił młotkiem w pustą beczkę.
Ale te kolumny będę chciał podłączyć pod Crest Audio CA-6, bo nie posiadam wzmacniacza domowego.
Wymiękam Dobra, nie kupuj tych kolumn bo ich nie potrzebujesz, nie podołają Twoim wymaganiow... to domowe kolumny a Ty chcesz po prostu aby było głośno.
Z domowych kolumn (nowych) tylko te Electrino 500 Ciebie zadowolą.
Resztę kolumn zwyczajnie popalisz, albo będziesz z nich niezadowolony (bo za ciche, bo mało basu).
Dlaczego Klipsch nie może zagrać z Crest Audio CA-6
Bo je spalisz. Moce porównaj. A znając Twoje zapędy do szukania basu... w minutę będzie po nich.
daro334 wrote:
przecież to nie taka zła końcówka
Na estradę - bardzo dobra. Do domu - nie koniecznie. Setki tematów jest o sprzęcie estradowym w domu i w każdym ta sama historia - Sprzęt estradowy do domu się nie nadaje - jak myślisz? Wszyscy nie mają racji czy może coś w tym jest?
Przeczytaj te tematy, przypomnij sobie też to, co pisałem w tym temacie.
Nie musisz. Ale co będzie jak impuls basu będzie? Poza tym - w jaki sposób sprawdzisz jaką faktycznie moc dostarczasz do głośników? Położenie pokręteł głośności nie jest wyznacznikiem mocy wyjściowej. A sam wzmacniacz ma tylko sygnalizację sygnału (zapala się jeśli w ogóle wykryje jakiś sygnał na wejściu) i CLIP - ten zapala się wtedy gdy będzie już za późno - sygnalizuje przekroczenie mocy wyjściowej (maksymalnej) wzmacniacza.
Kolumny jednak kupię Klipsch rf3 mk 1 + wzmacniacz YAMAHA A-750 oraz subwoofer by się przydał, myślałem nad Dayton Audio RSS390HF-4 15" lub Dayton Audio RSS315HF-4 12" zasilony został by Crest Audio CA-6
To może zamiast suba kup "szoker"?
Mocuje się toto do spodniej strony krzesła albo fotela i masz efekt jaki potrzebujesz. Dla sąsiadów przyjemniej a i Ty będziesz zadowolony
Mi? Mi mikser niepotrzebny; już mam. Co prawda nie używam go w domu, ale mam.
Natomiast jaki TY chcesz mikser to już sam powinieneś wiedzieć. Na podstawie ile potrzebujesz wejść jakich wejść i jakie regulacje są Ci potrzebne.
Moim skromnym zdaniem (wybacz Autorze jeśłi się mylę) Autor tematu za dużo czytał bajek... pisanych przez, równie bogatych w wiedzę na ten temat, rówieśników.
A nie mając podstaw wierzy w te bajki - Jak ktoś napisał że subwoofer jest nieodzowny - znaczy, ze tak jest i nie ma żadnego znaczenia, ze ten kto to pisał miał zupełnie inne kolumny. Jak ktoś postawił w domu estradowe kolumny (np. z Eltrona... ) i napisał jakiego to "kopa" mają - znaczy, że estradowe są the best, i nie ma znaczenia, ze tenże ktoś kto te trumny wniósł (i podłączył) w swoim pokoju nigdy nie słyszał niczego lepszego. Ktoś inny zapewne udowadniał jaką to fenomenalną zmianę w "jakości" wprowadza głośnik o dużej efektywności i też nie ma zapewne żadnego znaczenia, że znikł niski bas a pojawił się "kick-bass" w okolicy 60Hz...
Opisane wyżej przykłady wbrew pozorom nie są jakimś moim wymysłem - wielokrotnie słyszałem czytałem i widziałem (... ) podobne przykłady i nie ma w tym nic dziwnego;
Po kolei:
1/ Subwoofer faktycznie pomaga, ale w kolumnach typu komputerowych pierdziawek, które bez subwoofera nie mogą w ogóle istnieć. I nie szkodzi, że tenże subwoofer produkuje jedynie wąski zakres monotematycznego basu (40-50Hz) - bo w ogóle jakiś bas jest.
2/ Kolumny estradowe jako, ze z zasady mają większą sprawność więc wrażenie "potęgi brzmienia" jest mylone przez wysoki poziom dźwięku przy takim samym wzmacniaczu i jego ustawieniach. Opamiętanie (o ile w ogóle...) przychodzi dopiero po jakimś czasie ; gdy szczęśliwy posiadacz takich kolumn nieco się osłucha. Bo to właśnie 3/ Właśnie efektowność płata największego psikusa takiemu "melomanowi", pozornie zwiększając dynamikę.
A jak ktoś w domu pustawi mikser - znaczy że musi być... i częściowo ma rację - trudno bowiem wzmacniacz estradowy wysterować odpowiednio z wyjścia telefonu czy komputera...
Ale - i tak dobrze, ze Autor nie szukał sprzętu estradowego wśród chińskich wyrobów pokroju Hollywood'a, bo wtedy byłaby dopiero tragedia...