Witam szanowne grono. Mam takie pytanie. Czy ktoś z Was uruchamiał owijarkę opartą na LOGO Siemensa lub innej firmy ? Padła mi własnie płyta główna w pół automacie antycznym Robopac i chciałbym przerobić owijarkę na sterowanie za pomocą PLC. Jeśli się znajdzie ktoś kto dysponuje jakimś diagramem/wykresem programu sterowania będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc w naprowadzeniu na właściwe tory ? Jestem początkujący w pisaniu programu dla Siemens LOGO, a mam już sterownik przeznaczony do tego projektu -24CE 6ED1052-1CC08-0BA0. Chodzi o czas i taka pomoc była by mi bardzo pomogła gdybym widział podobne rozwiązania nawet na drabince innego producenta. W załączniku zawarłem wejścia i wyjścia jakie mam w owijarce .
W skrócie logika działania programu i pracy owijarki:
1. Przycisk start uruchamia talerz z paletą. Talerz ma krańcówkę mechaniczną która liczy obroty. Tu ilość obrotów może być taka sama na dole jak i na górze palety lub ustawiana oddzielnie.Nastawa obrotów z poziomu wyświetlacza LOGO. Nie chce się bawić w dodatkowe nastawne liczniki zewnętrzne. Minimalizacja kosztów.
2. Po wykonaniu nastawionej ilości obrotów rusza wózek z folią do góry. Wózek ma mechaniczny czujnik krańcowy dolnego położenia, który musi pozwolić na start. Gdyby maszyna stanęła np. z braku prądu, trzeba wózek sprowadzić do punktu wyjścia czyli na dół po wciśnięciu start lub np. za pomocą dodatkowego wejścia reset
3. Po drodze musi być możliwość zatrzymania przesuwu wózka z folią na czas jak długo trzyma się wciśnięty przycisk. Talerz się oczywiście obraca. Takie dodatkowe zwoje folii w razie potrzeby
4. Czujnik foto gdy traci kontakt z paletą to po zwłoce czasowej (chodzi o wysuniecie strecha ponad towar na palecie) zatrzymuje przesuw folii do góry i obraca talerzem na zadaną ilość obrotów talerza (1 impuls=1 obrót), po czym wózek rusza w dół.
5. Wózek po dotarciu w dół do pozycji wyjściowej dokonuje ponownie zadana ilość obrotów jak przy starcie i zatrzymuje się (najlepiej w miejscu krańcówki licznika obrotu bo to gwarantuje że paleta zatrzyma się w miejscu startu i nie trzeba będzie przepychać na siłę pod wózek widłowy do odbioru)
Wszystkie krańcówki pracują na zaciskach NC.
Pozdrawiam
W skrócie logika działania programu i pracy owijarki:
1. Przycisk start uruchamia talerz z paletą. Talerz ma krańcówkę mechaniczną która liczy obroty. Tu ilość obrotów może być taka sama na dole jak i na górze palety lub ustawiana oddzielnie.Nastawa obrotów z poziomu wyświetlacza LOGO. Nie chce się bawić w dodatkowe nastawne liczniki zewnętrzne. Minimalizacja kosztów.
2. Po wykonaniu nastawionej ilości obrotów rusza wózek z folią do góry. Wózek ma mechaniczny czujnik krańcowy dolnego położenia, który musi pozwolić na start. Gdyby maszyna stanęła np. z braku prądu, trzeba wózek sprowadzić do punktu wyjścia czyli na dół po wciśnięciu start lub np. za pomocą dodatkowego wejścia reset
3. Po drodze musi być możliwość zatrzymania przesuwu wózka z folią na czas jak długo trzyma się wciśnięty przycisk. Talerz się oczywiście obraca. Takie dodatkowe zwoje folii w razie potrzeby
4. Czujnik foto gdy traci kontakt z paletą to po zwłoce czasowej (chodzi o wysuniecie strecha ponad towar na palecie) zatrzymuje przesuw folii do góry i obraca talerzem na zadaną ilość obrotów talerza (1 impuls=1 obrót), po czym wózek rusza w dół.
5. Wózek po dotarciu w dół do pozycji wyjściowej dokonuje ponownie zadana ilość obrotów jak przy starcie i zatrzymuje się (najlepiej w miejscu krańcówki licznika obrotu bo to gwarantuje że paleta zatrzyma się w miejscu startu i nie trzeba będzie przepychać na siłę pod wózek widłowy do odbioru)
Wszystkie krańcówki pracują na zaciskach NC.
Pozdrawiam