W aucie wyświetlacz działał,kiedy mu się chciało tzn.jak wnętrze było nagrzane ,albo zimą mocno schłodzone.Ameryki nie odkryłem ,że chodzi o połączenia lutownicze,czyli albo zimny lut ,albo o mikroskopijną przerwę w połączeniu.Głównie skupiłem się na nóżkach i okolicach scalaka,który pokryty był popękaną żółtą substancją przypominającą pszczeli wosk.Substancję usunąłem za pomocą wacika i izopropylonu ,,IPA''.Następnie poprawiłem lutownicą luty ścieżki dodając troszeczkę ,,świeżej'' cyny.Po tym zabiegu wyświetlacz działa bez problemu.



I układ po przelutowaniu.






I układ po przelutowaniu.
