mikrociągnik mf70 - regulacja gaźnika

Witam otóż mam problem z moim mf 70 otóż po zimie chciałem wyregulować gaźnik, ale gdzieś mi się nie udaje. Mam taką prośbę czy mógłby ktoś dokładnie opisać proces regulacji gaźnika a i dodam że mf wchodzi na bardzo wysokie obroty dostaje samozapłonu i nie można go zgasić czy winą może być świeca? Jeśli tak to jaką poleacie dotąd miałem iskra f95.

Czy na pewno taka świeca powinna tam być? Objawy które opisałeś wskazują na- za duża ciepłota świecy, dlatego występuje samozapłon.

No świecę miałem zawsze taką ale właśnie czytałem o tym jutro kupie inną myślisz że f75 bedzie odpowiednia

Kolego, nie myślę. Wyciągam wnioski z objawów opisanych przez Ciebie. Samozapłon wskazany jest tylko w silnikach wysokoprężnych. Cała reszta , to tylko trochę lektury, i wiedzy na dany temat- doświadczenie też się przydaje. Jak myślisz, co powoduje samozapłon benzyny w cylindrze, pewnie jakaś nadmierna temperatura w cylindrze .

to w takim razie co mu jest jak przed zimą normalnie chodził a teraz nawet gaźnika nie można wyregulować bo wskakuje na wysokie obroty

Pewnie masz za duży poziom paliwa/sprawdz pływak , i zawór pływaka. A tak poza tym zadam pytanie- czy kolega ma podstawą wiedzę na w/w temat? Jeśli nie., to proponuję wezwać fachowca.

Myśle że podstawową wiedzę mam zaworek się nie zacina a pływak był regulowany w ogóle cały gaźnik był czyszczony iglica na 2 wycięci
ja myśle że to wina świecy tak jak ty mówiłeś że ma za dużą wartość cieplną bo nawet po ściągnięciu fajki nie zgasł

Procedurę regulacji gaźnika opisał tutaj Link kol. @krzysiek7108 . Opis jest na stronie nr 8 post nr 224. Ogólnie polecam lekturę całego tematu.

Opisane przez Ciebie objawy świadczą wg mnie o zbyt ubogiej mieszance i jej nierównomiernym spalaniu. Powodów może być kilka, ale w mf-ce przede wszystkim należy bardzo dokładnie wyczyścić kranik paliwa, filtr paliwa a nawet zbiornik paliwa. Zapychanie się tych elementów było zwykle nagminne. Można zamiast oryginalnego filtra siatkowego zastosować filtr na wężyku paliwowym. Oczywiście gaźnik też musi być drożny, ale to już podobno zrobiłeś.

Jeżeli mimo dokładnego wyczyszczenia układu paliwowego obroty nadal wariują, to w ciemno trzeba wymienić oba uszczelniacze wału korbowego. Wymiary to 40x62x 8 i 25x52x12. Polecam uszczelniacze dobrych firm (do swoich sprzętów używam przede wszystkim Corteco), dwuwargowe z metalową wkładką.

Wszystkie lub czasem jeden z tych zabiegów zwykle przynosiły pozytywny efekt. Od dawna nie mam mf-ki, ale pobieżny przegląd tematu, który Ci podałem, utwierdza mnie, że doświadczenia innych użytkowników są podobne.

dzięki jutro wyczyszczę wszystko filterek na wężyk już mam kupiony więc bede dalej próbował się z nią dogadać

Dogadałem się wyczyściłem wszystko bak, kranik założyłem nowy filterek na wężyk i jeszcze raz wyczyściłem gaźnik a no i wymieniłem świece.
Dzięki koledze za pomoc

Witam otóż mam jeszcze jeden problem dotyczy on tego że mf 70 na wolnych obrotach chodzi ok sle po dodaniu gazu pochodzi chwile i gaśnie kicha tak jak by miała za mało paliwa. Dodam że w weżyku nie raz jest pusto a jak sprawdzałem to z kranika leci. Proszę o w miare szybką odpowiedź.

Być może silnik dostaje za mało paliwa. Jakiś wniosek bardziej konkretny dałoby natychmiastowe odkręcenie odstojnika gaźnika (po opisywanym zgaśnięciu) i ocena ilości paliwa w odstojniku. Co prawda wcześniej pisałeś, że zawór iglicowy się nie przycina, ale brak paliwa w odstojniku mógłby jednak sugerować jakąś usterkę działania tego zaworu. Na razie ta operacja wydaje się najbardziej konieczna.

Sytuacja wygląda tak zaworek nie przycina sie bo dzisiaj podczas koszenia rozkręcałem ale to jest dziwne bo normalnie paliwo leci jak nie ma odstojnika a jak założę oddtojnik to ciężko żeby naleciało

Dodano po 2 [minuty]:

A jak ocenić prawidłowy poziom paliwa w odstojniku

zapalonymajsterkowic wrote:

A jak ocenić prawidłowy poziom paliwa w odstojniku

Moim zdaniem w odstojniku powinno być "pełno", ani kropli powietrza.

No to jak zgasła to było gdzieś może z połowę

Dodano po 14 [godziny] 2 [minuty]:

A wsumie to sie zastanawiam jak odstojnik ma być pełny skoro zostaje jeszcze pływak

Koledzy, próbujemy ustalić, czy gaśnięcie silnika na wysokich obrotach jest spowodowane niedoborem paliwa. Paliwo na wysokich obrotach dostaje się do gardzieli gaźnika przez dyszę główną. Chodzi zatem o to, przy jakim poziomie paliwa jest pewność, że dyszą tą właściwa ilość paliwa zostanie podana do gardzieli. Normalnie proponowałbym ustawienie poziomu paliwa wg instrukcji, ale takowej nie mam. Trzeba więc eksperymentować.

Podany poziom paliwa (ok. połowy odstojnika), wydaje się wystarczającym, ale tylko wydaje się. Ja zrobiłbym tak:

1/ przy następnym samoczynnym zgaśnięciu silnika jeszcze raz sprawdziłbym ten poziom przez ponowne odkręcenie odstojnika;
2/ dodatkowo sprawdziłbym, czy świeca zapłonowa jest sucha. To wszystko zaraz po zatrzymaniu silnika - na gorąco.
3/ jeżeli świeca jest sucha, a w odstojniku jest paliwo, to mimo wszystko proponuję zwiększyłbym jego poziom. Można go uzyskać przez podgięcie blaszki, która popycha zawór iglicowy. Trzeba to zrobić tak, by zawór zamykany był jak najpóźniej.

Być może te operacje trzeba będzie wykonać kilkakrotnie, aż do zalania świecy. Oczywiście za każdym razem trzeba złożyć gaźnik i odpalić silnik. Jeżeli te zabiegi nic nie dadzą, będziemy mieli przynajmniej pewność, że to nie poziom paliwa odpowiada za gaśnięcie silnika. Zakładam, że wszystkie dysze gaźnika są na pewno drożne.

Jednak problemem okazał się zaworek przełożyłem z drugiego gaźnika i na razie jst ok dzieki wszystkim za odp

zapalonymajsterkowic wrote:

A wsumie to sie zastanawiam jak odstojnik ma być pełny skoro zostaje jeszcze pływak

To w końcu chodzi ci o odstojnik, czy o komorę pływakową?
Bo odstojnik to jest przeważnie przy kraniku paliwa,



a komora pływakowa, jak sama nazwa wskazuje, jest częścią gaźnika w której pracuje pływak regulujący poziom paliwa w gaźniku.



Odstojnik i komora pływakowa są to odrębne części układu paliwowego i spełniają dwie całkiem inne role. Takie mylne nazywanie części układu wprowadza tylko zamieszanie.
Czyżycki, "dobrze prawisz", masz rację, ale też nazywaj części "po imieniu", bo tak to można dostać "mętlika" i kompletnie się nie dogadać.

tak nastapiła pomyłka chodziło o komore pływakową

Dodano po 2 [minuty]:

a w kraniku u mf 70 chyba nie ma odstojnika

zapalonymajsterkowic wrote:

a w kraniku u mf 70 chyba nie ma odstojnika

Były stosowane różne i z odstojnikiem i bez.

Ok to ja widocznie mam ten bez

no i problem powrócił mf daśnie na wyższych obrotach na dodatek jak gaśnie to w wężyku jest tylko troszke paliwa albo wogóle tak jak by nie zasysał czy coś jutro rozbiore jeszcze cały gaźnik wyczyszcze i zobaczymy a może wy macie jeszcze jakieś uwagi?

Jeśli zrobiłeś wszystko, co opisał kolega Czyzycki w poście #8, to pozostaje jeszcze zapchany odpowietrznik w korku zbiornika paliwa.