WSRH wrote: ręczną kosę elektryczną ale akumulatorową
Nie ma czegoś takiego. Są tylko podkaszarki i nie ma szans skosić tym nawet 20m2.
Spalinowa pojemności 30ccm wystarczy na taki trawnik. Jeżeli kosa chińska, to tylko nowa ze sklepu stacjonarnego, najlepiej marketu budowlanego. Idealnie, jeżeli znajdziesz na gaźniku Walbro, bo inaczej najpierw będziesz musiał zrobić doktorat z regulacji gaźnika. Nie wspomnę o dużym kanisterku na paliwo, który będzie do chińskiego gaźnika potrzebny. Dobrze jak będzie chodzić na mieszance 40:1. Mieszanka 25:1 świadczy o słabej jakości silnika. Od razu na początek warto wymienić świecę, wężyki paliwowe i korek zbiornika paliwa (odpowietrzenie). Zaoszczędzi to sporo nerwów w niedalekiej przyszłości. No i przed sezonem mały karnecik na siłownię, bo chińska kosa jednak swoją wagę ma.
Ogólnie, ludzie mają chińskie kosy i żyją. Taki sprzęt wymaga jednak jakiejś umiejętności serwisowania. Jak źle trafisz, to na każde koszenie będziesz musiał godzinkę wcześniej wyjechać i ją gwałcić. Oczywiście standardowo w zapasie szarpak i głowica na żyłkę.