Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Wąż tłoczny W75 z redukcją na wąż ogrodowy -lub inna możliwość podlewania ogrodu

maciek9991 25 May 2018 16:40 1254 3
  • #1
    maciek9991
    Level 12  
    Cześć!
    Ponieważ tegoroczne lato nas nie rozpieszcza pod względem ilości dni deszczowych (nie żebym narzekał 8-) ) chciałbym podlewać swoje rośliny wodą wyciągniętą ze studni (bardzo stara studnia, ok. 6-8 metrów głębokości). Różnica terenu (od tafli wody do miejsca podlewania) może wynosić nawet 15 (lub trochę więcej) metrów. Do podlewania chciałbym użyć zraszacza, może w przyszłości podlewanie kropelkowe.

    Z powodu stosunku ceny do wydajności pomp dostępnych w Castoramie/Obi/Leroy zdecydowałem odkurzyć moją starą pompę górniczą. Te z w/w sklepów mają wydajność do 15m (dla mnie - absolutne minimum) przy cenie prawie 0.5k PLN.
    Do pompy górniczej, którą posiadam, może zostać podłączony wąż W-75. Pompa niesamowicie mocno wyciąga wodę, wynosi na sporą wysokość. Pomyślałem, że będzie dobra. Szczególnie, że gdyby pomysł wypalił to chciałbym pójść w tą stronę - dokupić jakieś rozgałęźniki, może pogłębić studnię.

    W związku z tym zabrałem się za oglądanie akcesoriów w sklepach, m. in. tego oraz czytanie, m. in. tego, a później (po doświadczeniach na własnej skórze) tego.

    Kiedy skompletowałem potrzebny sprzęt rozpocząłem testy jak w jakimś Centrum Badawczo-Rozwojowym :D
    Jednak mój zapał został bardzo szybko ostudzony przez, jak mniemam, Prawo Bernoulliego. Oto dlaczego:

    Spodziewałem się, że plastikowe elementy na wężu ogrodowym (złączki) zostaną wręcz rozerwane z powodu ciśnienia jakie będzie w tym wężu (w końcu to redukcja z 75mm na 1/2"). Z resztą to samo mi mówili Panowie z Obi kiedy zapytałem ich o przejściówkę W-75 na 1/2" (nie czuję się jak totalny nieuk, skoro Panowie "z branży" też tak twierdzą).
    Jednak po wykonaniu redukcji (w połowie drogi - ok. 7.5m) na wąż 1/2" okazało się, że u samej góry (ok. 15 m) praktycznie nie ma ciśnienia. Zraszacz nie chciał się kręcić, woda prawie do niego nie dolatywała.
    Zdecydowałem się podłączyć zraszacz od razu do przejściówki z węża tłocznego (czyli po 15m od razu z węża 75mm do zraszacza). Efekt był trochę lepszy ale i sporo brakowało do ciśnienia z kranu - a wąż W-75 twardy jak skała.

    Teraz mam coraz więcej obaw:
    - czy jeżeli podłączę jak w ostatnim zdaniu to pompa w studni się nie spali.
    - czy to nie jest zbyt duże marnotrawstwo energii na takie głupoty.
    - czy da się to zrobić lepiej.
    Spać przez to nie mogę :|

    Stąd moje pytanie (i opis TL;DR):
    Jaki jest najlepszy sposób na to, żeby wykorzystać pompę górniczą z wężem W-75 do podlewania ogrodowego?
    Czy istnieją sposoby na redukcję (np. W-75 na 1/2") bez ogromnego marnotrawstwa energii?
    Czy można zaplanować inwestycję tak, aby dało się to rozbudować o kolejny system nawadniania (np. w przyszłym roku) - podłączony do tej samej linii i pompy?
    Czy to wgl ma sens?

    Liczę, że udało się przebrnąć wytrwałym przez ten opis. Pozdrawiam serdecznie :)
  • #2
    wowka
    Level 28  
    Bo pewnie pompa ma małą wysokość podnoszenia, a przy wężu W75 jest duży strumień wody i wydaje ci się że nie wiadomo jaka ta pompa jest mocna.

    maciek9991 wrote:
    Jaki jest najlepszy sposób na to, żeby wykorzystać pompę górniczą z wężem W-75 do podlewania ogrodowego?


    Może postaw zbiornik i napełniaj go cyklicznie, podlewanie ze zbiornika grawitacyjnie.
  • #3
    maciek9991
    Level 12  
    wowka wrote:
    Bo pewnie pompa ma małą wysokość podnoszenia, a przy wężu W75 jest duży strumień wody i wydaje ci się że nie wiadomo jaka ta pompa jest mocna.

    Wydaje mi się, że to bardziej kwestia Prawa Bernoulliego (czy też tematów pochodnych). Spróbuj ścisnąć w połowie wąż ogrodowy - średnica otworu się zmniejszy, a na końcu węża nie będzie już tego samego ciśnienia.
    Ja też zmnieszam średnicę przez przejściówkę, z 75mm na 1/2". Sądzę, że schemat jest ten sam jak ze ściśnięciem węża ogrodowego :-)
    maciek9991 wrote:
    [...] po wykonaniu redukcji (w połowie drogi - ok. 7.5m) na wąż 1/2" okazało się, że u samej góry (ok. 15 m) praktycznie nie ma ciśnienia. [...] Zdecydowałem się podłączyć zraszacz [...] po 15m od razu z węża 75mm do zraszacza). Efekt był trochę lepszy ale i sporo brakowało do ciśnienia z kranu - a wąż W-75 twardy jak skała.


    wowka wrote:
    Może postaw zbiornik i napełniaj go cyklicznie, podlewanie ze zbiornika grawitacyjnie.

    Jeżeli pompa nie jest w stanie uruchomić zraszacza to tym bardziej zbiornik umieszczony nieco wyżej tego nie popchnie. Przynajmniej tak mi się wydaje. Zostaje podlewanie ręczne. Tego, jak można wywnioskować z opisu sytuacji, wolę uniknąć.
  • #4
    wowka
    Level 28  
    Podaj dane z tabliczki tej pompy, jak nie ma tabliczki to podepnij manometr i zobacz jakie jest ciśnienie. Na 99% pompa wytwarza zbyt małe ciśnienie.